Mieszek Łódź - utrata autoryzacji
 

Właśnie dowiedziałem się, że firma w której kupowałem auto - rzeczony Mieszek w Łodzi - utraciła autoryzację Forda (nie ma już ich w spisie autoryzowanych sprzedawców).
Czy ktoś wie, czemu ?
Teraz na całą Łódź zostało tylko jedno ASO - ładne będą terminy... A i konkurencji praktycznie żadnej....(najbliższe ASO - 60km w Piotrkowie Trybunalskim)

A na Brzezinskiej to co jest?

Przeczytaj UWAŻNIE mój post a zwłaszcza fragment:
"Teraz na całą Łódź zostało tylko jedno ASO - ładne będą terminy..."

Ups sorki, pozno bylo ;)

'Mieszek' niestety od jakiegoś czasu tracił na jakości swoich usług. Może stracili autoryzacje z racji niskiej jakości swoich usług serwisowych. Kuzynowi na przeglądzie wlali do fiesty prawie 0,5l oleju więcej, 3 koła dokręcili że ledwo się trzymały a 1 dokręcili tak że pękł 1 klucz a do drugiego musieliśmy dokładać rurę. Szkoda że został 1 serwis w Łodzi bo pewnie tam też pracują "fachowcy" ale przynajmniej człowiek miał alternatywę wyboru.
Skąd dowiedziałeś się o utracie tej autoryzacji?

Alternatywa wyboru - hmmmm, sam to oceniłeś, za to na pewno będę wyżej nosy mieli no i jak napisałem - wydłużą się terminy oczekiwania choćby na przeglądy (mnie potrzebny do utrzymania gwarancji).
Dowiedziałem się od znajomego, którego znajomy pracował tam.

Nie wiem czym jest spowodowana utrata autoryzacji, może chcą sprzedawać więcej marek w swoim salonie ? (który jednak nie jest zbyt duży przecież)
Nie wiem też czy "inicjatywa" wyszła od Mieszka (w sensie że nie chciał on przedłużać autoryzacji) czy od Forda (że postanowił Mieszka autoryzacji pozbawić).
Na razie np. strona www Mieszka wygląda jakby nigdy nic, tylko zmieniło się logo.

Chyba Ford w końcu zabrał się za dilerów patałachów ;) Podobno Nova Lublin też traci autoryzację od 01.01.2011, ale nie wiem czy to dobrze dla klientów bo i do Siedlec i do Wawy jest kawałek.

Jak kaleczą robotę to chyba lepiej.
Gorzej mają tacy jak ja, którzy są zmuszeni do wykonywania tam przeglądów. Bierzesz urlop, jedziesz, zostawiasz auto na kilka godzin i jesteś uziemiony. Dobrze jeśli im się nie "przeciągnie".

Już się nie bój, w takim mieście musi być conajmniej 1 serwis autoryzowany oraz dealer, prędzej czy później ktoś coś otworzy, w FP pewnie już wiedzą kto.

A skąd wiesz, że tracą za 4 miesiące ? Ja się dowiedziałem po fakcie.

To dziwne, że za "patałachostwo" jest tak długi termin wypowiedzenia - powinno być natychmiast. Ciekawe czy nie trzymają ich aż się uruchomi nowa ASO ?

Tylko skąd wezmą ludzi do pracy tam ? Czy nie tych z poprzedniej ASO ? Kółko się zamyka....

Dzisiaj tam przejeżdżałem i jest tablica, ze będą budować zakład blacharsko-lakierniczy

Być może czekają aż pojawi się konkretny kandydat, który oczywiście przejmie wszystkich (bardziej doświadczonych) pracowników, którzy nie będą oblewać olejem silnika przy wymianie i dokręcać wszystkie koła....