Stuki w tylnym zawieszeniu
 

Witam, mam taki problem na dziorach dochadzą stuki, auto niepewnie sie zachowuje, jakeis 3mies temu wszytskei tulejki byly wymieniane no i dzis bylem na stacji diagnostycznej cale zawieszenie przetrzepane z tyłu i nic, wszystko co mozliwe sprawdzili i zandych luzow niema poprostu rece rozkladaja, u znajomego w warsztacie bylem i tez nic nie znalazł;/ Przy jezdzie po nierównym jakby prawe tylne koło skakało, tak stuka glosno, z lewej jest w miare. Dobija mnie te łomotanie a nik niewie co jest, sam obejrzalem i wyglada w superstanie;/ z bagaznika wszystko wywalilem łacznie z kolem i nic.

czytałem gdzieś ze komuś pianka się pod zderzakiem urwała i ona tam tłukła

moze peknieta sprezyna?

u znajomego tez stukało, co prawda z przodu - machery stwierdzili, że półoś.
a sprawa wyszła prozaiczna - koło było kiepsko dokręcone i stukało.

Łączniki stabilizatorów badałeś? Serio pytam, bo ostatnio moje wyglądały wporzo. Zbych przy okazji zmiany springów wymienił je i ustało takie stukanie.

U mnie też z tyłu trochę stukało i po wymianie łączników(chociaż źle nie wyglądały) jest cisza

no łączniki sprawdzali i podobno b. dobre, niewiem moze na pierwsza probe pojdzie lacznik moze cos da lub nie, sprezya cała tył ma 80% jescze a przod 72%

Hmmm cięzko chyba jest na normalnymbadaniu zmierzyć sprężyny :P Chodzi o amortyzatory. Słuchaj, to też może być dobry trop.
Ale tak jak mówimy. Łączniki to chyba jedna z tańszych i mało kosztownych rzeczy którą warto wymienić, by foczka była sztywniejsza.

Przecierz opis w pierwszej kolejnosci wskazuje na amortyzator...ewentualnie tulejka amortyzatora...sprawdzałes...?
czasami jak ktos za dlugo jezdzil na uszkodzonym kole ktore bilo to mogł pasc amortyzator.
Po remoncie zawieszenia z tylu ustawia sie zbieznosc..z tylu...!!!!

Witam, mam ten sam problem -.- 3x odstawiałem foczke do mechanika w związku ze stukami prawa strona tył.
Przerobiłem już:
- nowe amortyzatory tył (były juz na finishu żywotności) + odboje i osłony
- nowe łączniki stabilizatora
- wyminana cukierków (prawy pracował jak oszalały i mimo ze guma była cała to wahacz latał w prawo i lewo)
- sprawdzona kanapa, zamek w klapie, gaśnica, wlew paliwa, linka ręcznego, osłona termiczna wydechu, naciągniety zderzak z tyłu a nawet sprawdziliśmy łożysko koła i bębny:)

i... jak stukało tak stuka tyle że mniej
a wymiana wszystkich wahaczy/tulejek to już mnie to przerasta

Podjedź do zbycha bo widzę że z wawy jesteś

Jak u mnie stukało (prawy tył) to pojechałem na stacje diagnostyczną i werdykt brzmiał że wszystkie amortyzatory i przeguby są OK. Nie mówiłem temu specowi o co mi chodzi kazałem sprawdzić czy przed przeglądem mam coś do zrobienia? Fachman kazał mi pobujać Foczke za relingi na boki a on wtedy będąc w kanale z dołu rzekł: łącznik stabilizatora prawy tył -wygląda Ok ale ma luz i stuka!! I ot znalazł usterkę"-)

Przydalby sie taki Zbychu na Slasku ehhh

tajemnicze te zawieszenie z tyłu z tym stukaniem;/

Bo jak się nie chce wydać 20zł na stacji diagnostycznej na szarpaki to tajemnicze....

Jak czytam forum, to najlepiej jakby dało się je naprawić tyrtytką [panna]

wydawalem juz 2 razy na stacje i na dwoch roznych i wszedzie mowili ze tyl jest ok;/

"Bo jak się nie chce wydać 20zł na stacji diagnostycznej na szarpaki to tajemnicze...."
Myślisz że szarpaki rozwiązują problem??????????? TO SIĘ MYLISZ , byłem 2 razy i nic , dopiero jak łapnąłem stabilizator tylny w rękach i zacząłem szarpać to zastukało , a na szarpakach cisza... 3 mechaników i ja słuchaliśmy tej "ciszy"....

mam to samo :) byłem w 3 stacjach diagnostycznych i mówią że wszystko OK, amorki sworznie nie mają luzów wszystko cacy... tylko jak się jeździ to cacy nie jest... u mnie tłucze i przód i tył... mechanik twierdzi (bez oglądania, jazdy, bujania) że do wymiany (przód) są sworznie...
zresztą za każdym razem jak do niego jadę i mówię o tych stukach to chce sworznie wymienić... chyba pora zmienić mechanika

mi rowniez tak stukało cos z tylu przy malych predkosciach i hamowaniu... wymienilem łączniki stabilizatorow tyl.. w sumie bez konsultacji z mechanikiem tak sie doczytalem..po jakims czasie stukanie ustało...a teraz znowu ale wydaje mi sie ze z przodu..
biorac pod uwage fakt naszych zajebistych polskich drog to nic dziwnego ze cos stuka..
takze chyba za miersiac przednie laczniki wymienie zobaczymy czy cos to pomoze..

mi stukało tylne prawe koło, i nikt nie znał przyczyny, jezdzilem tak pol roku i teraz z amorka olej wyciekł i kaput, Wymienilem amortyzator i o dziwo stuki ustały, przypuszczam żę to odbojnik stukał bo byl w slabym stanie a amorek wtedy byl dobry.

Mnie też ostatnio coś zaczęło stukać w tylnym zawiasie + pływać na dziurach w zakrętach. Do wymiany wahacze górne poprzeczne. Reszta oki.

Najgorzej jak stuka od czasu do czasu. Mój weteran ma 400 tyś. zawieszenie robiłem już dwa razy za każdym razem inne objawy. Podejrzewam lewy cukierek. Z wymianą jest problem.
Może ktoś robił to niech opisze jak opuścić wahacz (czy jest możliwość ) poniżej progu w celu wymiany tulejki. Zrobiłem specjalny przyrząd do jej wymiany. Jak odkręcę śruby to wahacz da się go opuścić tylko kilka centymetrów ja potrzebuję niżej progu.

lepiej caly wyciag na spokojnie bo jak ponaciagasz to pouszkadzasz inne elementy zawieszenia.

Tak sobie czytam co piszecie i ciekawy jestem ile o Zbycha kosztuje wymiana tych łączników stabilizatorów?
U mnie problem czasem się pojawia i chyba będę musiał wjechać na kanał i złapać w ręce te stabilizatorki :)

Ranid ogarniał ten temat http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=43416
i jemu się udało i też ma kombi tak jak Ty.

Ja też ostatnio podchodziłem do tego tematu i przy pierwszym podejściu poległem, bo mimo odpięcia czujnika ABS i do tego jeszcze odpiąłem linkę od ręcznego, bo miałem wrażenie, że też przeszkadza, nie udało mi się opuścić wahacza więcej niż te kilka centymetrów, co nie pozwoliło mi na wyciśnięcie tulei (mało miejsca bo wahacz dalej częściowo był dalej schowany we wnęce podwozia)
Odpuściłem więc na razie, bo jak się okazało, po odkręceniu wahacza tuleja nie wygląda tragicznie i mimo, że wygląda z zewnątrz jak by już była całkowicie rozwarstwiona, to tylko na krawędziach tak jest, a w sumie trzyma całkiem nieźle.
Ponadto, ja to robiłem w garażu (nie mam kanału) i jak patrzyłem, to wydaje mi się łatwiej by było gdyby koło było obciążone, a nie wisiało swobodnie.

Tuleje wymieniłem robota straszna, też nie mam kanału trzeba robić w dwie osoby, opiszę trochę może się kiedyś przydać :

- podnosimy auto na kobyłkach zabezpieczamy przód zdejmujemy koło.
-odpinamy stabilizator od wahaczy z obu stron.
-zaznaczamy ustawienie śrub mimośrodowych
-stawiamy lewarek pod wahacz poprzeczny pod sprężyną i podnosimy tak żeby oparł się na wahaczu
-luzujemy śruby wahacza (nie odkręcamy)
-odkręcamy i wyjmujemy śrubę wahacza (tą pod sprężyną) i delikatnie opuszczamy lewarek i wyciągamy sprężynę ( nic się nie stanie jest na tyle rozprężona).
-odkręcamy cukierki
-odkręcamy dolną śrubę wahacza dolnego (potocznie zwaną kością)
-odkręcamy dolne mocowanie amortyzatora

Teraz mamy możliwość opuszczenia wahacza wzdłużnego poniżej progu od strony cukierka
Wybijamy starą tulejkę i wciskamy nową, (ja użyłem ściągacza do łożysk i rurki z zaspawanym denkiem)
Tak jak opisywane było wcześniej należy zwrócić uwagę na prawidłowe ustawienie cukierka (odpowiedni kąt)

-przykręcamy odczepiony amortyzator oraz dolny wahacz
-przykręcamy wahacz wzdłużny
-wkładamy sprężynę, podnosimy lewarkiem wahacz poprzeczny wkładamy śrubę i dokręcamy
-dokręcamy w zaznaczony wcześniej sposób śrubę mimośrodową

Robimy drugą stronę, opuszczamy auto i dokręcamy wszystko odpowiednim momentem
115 Nm. Jedziemy na zbieżność.

---------- Post dodany o 15:17 ---------- Poprzedni post był z 15:13 ----------

Zapomniałem o najważniejszym, trzeba odkręcić przewód hamulcowy od wahacza wzdłużnego a po tem napełnić i odpowietrzyć.

Pewnie juz temat byl poruszany, ale nic nie moge znalezc oprocz stukania w hondach civic itp.

Otoz dzisiaj zalozono mi sprezyny i amortyzatory mts technik, i tyl stuka.
Zawieszenie 30/30 w dol do orginalnego, ale dlugosc tylnego amortyzatora mts przed zalozeniem w porownaniu do orginalnego jest identyczna.

Czy wyslano mi zle amory? Ew. Sprezyny?

http://www.mts-technik.pl/search.htm...oduct_line=863


To link do strony mts'a , oczywiscie zamowilem zawieche do 1.8 tdci diesel caravan.

Ktos pomoze z tym stukaniem?
Moze to kwestia jakichs gum? Nakladek? Ktore powinny byc inne do tych amortyzatorow?