1.8 tdci w c-max - świst przy przyśpieszaniu
Podczas przyśpieszania występuje dziwny świst, wyraźnie słyszalny w kabinie. Na postoju jak przygazować to nic nie słychać.
Czyżby jakaś rurka puściła od turba/ic? Auto raczej ciągnie tak samo dobrze jak wcześniej - może minimalnie gorzej. Coś sprawdzić mogę bez żadnych specjalistycznych narzędzi w domu? |
Oto winowajca zamieszania. Olej na pompie (pisałem o tym w innym wątku) najprawdopodobniej pochodził właśnie z pęknięcia. Pojawił się on nagle - razem ze świstem.
http://sacza.ath.cx/~exor/moje/cmax-...24-800x600.jpg I prowizoryczna naprawa, która jak na razie wytrzymała 200km (fakt - spokojnej jazdy - właśnie po to, żeby nie tworzyć dużego ciśnienia w układzie). http://sacza.ath.cx/~exor/moje/cmax-...29-800x600.jpg |
exoryna
ja tez miałem coś takiego ale czy przy tym nie powinien gubić się olej ?? |
hehe był ten sam problem (przewód) w ffII, auto niby OK, na postoju nic, w sumie bez jakiejś straty mocy ale przy normalnej jeździe przy wkręcaniu turbo coś w rodzaju świstów (ale nie dobijającej turbiny) i efekt dźwiękowy podobny do blow offa plus dymienie z wydechu
|
dokładnie mi się to nawet podobało ale nie miałem żadnego dymienia czy taka usterka mogła się przyczynić do jakiejś awarii co to za wąż w końcu dolot oleju do turbo czy co bo już sie zgubiłem :P
|
Cytat:
Ale może turbina jest już troche podjechana (pomimo 66 tys przebiegu tylko) i cośtam sobie popuszcza oliwy. ---------- Post dodany o 09:09 ---------- Poprzedni post był z 09:05 ---------- Cytat:
Przy wyprzedzaniu pojawił mi się nawet jakiś komunikat "usterka układu silnika" i czerwona lampka. Ledwo zdążyłem przeczytać a już info zniknęło. Czy trzeba jechać na diagnostykę celem skasowania tego błędu? Nic się nie dzieje z samochodem póki co. Żadna extra kontrolka też się nie pali. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:57. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.