Pierwsze wrażenia z FII 1.6, 115 KM
 

Witam ponownie wszystkich po długiej nieobecności. Miesiąc temu odebrałem nowego Platinuma 1.6, 115 KM i po pierwszym miesiącu sprawy mają się tak:

PLUSY DODATNIE:
Samochód jest komfortowy, zawieszenie niby utwardzone, ale nic nie traci na komforcie, a na nierównościach jest super pewny (chociaż pasażerowie czasmi ględzą, że z tyłu nimi trzepie - trudo), to zawieszenie to był dobry wybór, nie jestem sportowcem, lubię komfort i bałem się trochę tego, ale niepotrzebnie. Druciki od podgrzewanej szyby nie denerwują, wszystko na razie działa idealnie, nic nie skrzypi, oby tak dalej. Super fotele, idealnie działająca skrzynia biegów, a sam lewarek od dźwigni... idealny: krótki i gruby. No i podłokietnik to jest to, chociaż niewiele da się w nim schować. Ogólnie auto ma kupę fajnych małych bajerków, które cieszą, np. super wygodna trzyramienna skórzana kierownica. Sprawy estetyki jednoznacznie na plus: to auto zawsze mi się podobało, a te czarne obwódki lamp, grill i aluminiowe felgi do their job. W środku to samo: poważny, szeroki panel środkowy, fajnie wszystko podświetlone. Oczywiście sławetne plastiki na drzwiach są tandetne, ale bez przesady.
Generalnie jak dla mnie auto idalne w prowadzeniu.


PLUSY UJEMNE:
Niestety niewiele dobrego mogę powiedzieć o silniku: po pierwsze jest głośny. Pomny Waszych rad od razu, jeszczce w salonie, zamontowałem sobie matę pod klapę - nie wiem jak by było bez niej, ale nie chcę sobie tego wyobrażać.

Drugi problem to ewidentny brak szóstego biegu - nie wiem nie znam sie czy to możliwe, ale sorry, ten samochód przy 120 wyje i od razu wiadomo o co wyje: o zmniejszenie mu obrotów! To nie jest auto na komfortową jazdę na autostradzie bo już przy 130 jest hałas i to nie od szumu wiatru ale od tych wysokich obrotów.

Trzeci problem to spalanie: coś strasznego. W mieście przy mega spokojnej jeździe ledwo schodzę do 10 litrów. Generalnie przy spokojniej jeździe, między 1800 do w porywach 2800 obr., pali ponad 11 litrów. Na autostradzie przy średniej komputerowej 130 km/h pali 9 litrów. Na polskiej trasie, średnia prędkość 70 km/h, troche wiosek, miasteczka, troche długich prostych, przy mega spokojnej jeździe ostatnio spalił 6,5 litrów.
Dyamika: jest OK, bez szaleństw ale mi wystarcza, szkoda że to wszystko zaczyna ciągnąć na tak wysokich obrotach - wtedy spalanie jest tragiczne.

DODATKOWA UWAGA: cały czas jeżdze na zimówkach plus mam włączoną klimę (tak mi zalecił dealer).

Reasumując: auto jest mega fajne, prowadzenie go to czysta przyjemność, gdyby nie ten silnik byłoby idealnie.

Przy okazji mam do wtajemniczonych pytanie: wskazówka temperatury silnika nigdy u mnie nie osiąga idealnego pionu, zawsze jest lekko, ale wyraźnie wychylona w lewo. Czy w innych Ti-VCT też tak macie? Może mam niedogrzany silnik i stąd to spalanie?

Wszystkich pozdrawiam!

U mnie jest tak samo jesli chodzi o temperature silnika.

Spalanie:
Trasa: do 90km/h 5,4l
Trasa: do 160km/h 7,7l
Miasto przy spokojnej jezdzie: ok. 8l - 8,5l
Miasto ostro: nie pytaj :)

Pozdrawiam

No to mnie uspokoiłeś z tą temperaturą chociaż teraz już nie wiem skąd mam takie spalanie :(
Kurde, jak osiągasz takie spalanie? Też tak chcę. Masz włączoną klimę? Wartości są z zimy czy lata?

nie wiem po co cały czas z włączoną klimą jeździsz. Jeśli nie jest potrzebna to nie używaj. Wystarczy pamiętać, aby raz na miesiąc włączyć ją na 10-15 minut dla przesmarowania, i tyle. A jakby nie patrzeć klima pożera od 0,5 do 1 l /100 km.

Czy wartości spalania bierzesz z komputera, czy sam wyliczałeś po tankowaniach? Komputer moze kłamać.

Poza tym - może jeszcze się nie dotarł silnik. Po jakimś czasie spalanie powinno spaść.

Pojeżdze troche bez, zobaczę co będzie. Nie da się ukryć, że jest wygodnie ustawić sobie na 22,5 C i wszystko dzieje się samo.

Z komputera.

Zrobiłem 4 tys. km. i też liczę, że z czasem się uspokoi.

Pozdarwiam

Panowie, no jak Wy możecie pisać, że silnik wyje? Silniczek ładnie mruczy sobie pod maską 8) . Ja Was nie rozumiem, mnie się to podoba. A już z tym wyciem nie do wytrzymania przy 130km/h, to więcej niż lekka przesada :).
Co do spalania:
miasto - 9 litrów
trasa - 7 l przy prędkości do 140km/h

Po bożemu nie jeździłam, to nie wiem ile pali wówczas :mrgreen:
Pozdrawiam

rmichal, policz spalanie na piechotę - komputer może oszukiwać.

możesz tak też zrobić bez klimy - ustawiasz 22,5 na automat, potem wyłączasz przycisk A/C. System będzie utrzymywał temp. 22,5 ale bez klimy - przynajmniej u mnie w FFI tak się dzieje. Powodzenia.

4 tys auto dopiero na dotarciu
ustaw tenperature i jezdzij bez klimy ana nie grzeje tylko ma zmniejszy temperature ewentualnie jak Ci zaparuja szyby to ja wlacz
to benzyna astra 1,6 G (84KM) palila 8 i nie miala tyle alektroniki co ty wiec spokojnie
po zatym ubierz letnie laczki to tez troszkespalanie spadnie i szum
baw sie dobrze

Wartości z zimy, ale sniegu na polnocy pratycznie nie widzialem ;). Z wylaczona klima.

Ja mam podobnie maty nie mam i też jest głośny ale głos jest taki rasowy ja mam spalanie 8.6 norma :wink:

Wylaczac klime? Po co? :]

Co do spalania - to wedlug mie cos duze, ale to moze wlasnie
kwestia dotarcia.

A reszta - to sie podpisuje, mam bardzo podobne wrazenia :]

Niech Ci sluzy.

Szy.

Co prawda nie w Focusie ale w poprzednim Puncie spalanie od nowości ustabilizowało sie po 10 000 km. Chyba jeszcze za wcześnie na wyciąganie stanowczych wniosków, zwłaszcza że motor się dopiero układa. Spróbuj na piechotę policzyć spalanie i na próbę wyłącz klimę. Zobaczysz jaka jest różnica.

Heja :D

Po pierwsze z temperaturą silnika masz wszystko ok. U mnie wskazówka jeszcze nigdy do połowy nie doszła.
Po drugie jeśli Ci silnik "wyje" przy 120 km/h to zmniejsz lub zwiększ prędkość, bo mnie się wydaję osobiście że w pewnych zakresach obrotów można mieć wrażenie, że silnik się męczy, a tak w rzeczywistości nie jest. Subiektywnie (słuchowo) lepiej mi sie jeździ 140km/ niż 120 km/h tzn. silnik milej pracuje.
Po trzecie jeśli chodzi o spalanie to rzeczywiście duże, choć silnik na dotarciu. Przede wszystkim jak inni Ti-VCT'owcy radzą to wyłącz klimę !!! Ustaw sobie daną temperaturę np. 22 stopnie i daj AC na OFF. U mnie średnie spalanie wychodzi 7-7,5l.
Używaj jej tylko gdy Ci coś zaparuję lub oczywiście w lecie. Na okrągło to się nie opłaca, bo również silnik wtedy trochę muli.
Po czwarte oponki zimowe też swoje hałasują. Czas najwyższy na letnie kapcie.

Narazie tyle

Pozdro i udanych wojaży życzę :P

He, dlatego też nabyłem wersję Platinium ale z silniczkiem 2.0 Duratec i jestem cały szczęśliwy :D

Wysokim splaniem sie nie przejmoj.... te silniki poprostu tak maja na "docieraniu".
U mnie bylo tak samo, a sytuacja zaczela sie stabilizowac po ok. 3000 - 5000 km.

Co do glosnosci to faktycznie silniczek najcichszy nie jest ale podobno Ford
specjalnie chcial mu nadac taki troche sportowy wydzwiek.... [screwy]
Na szczescie zalozenie maty wygluszajacej pod maske w moim przypadku
znaczaco poprawilo sytuacje.

Dziwi mnie tylko twoja opinia o duzej glosnosci na autostradzie, bo umnie
w tym przypadku jest calkiem znosnie, bardziej dokuczliwy jest dla mnie
odglos silnika podczas jazdy po miescie niz w trasie lub na autostradzie.

Poczatkowo tez sie obawialem jak to bedzie wlasnie wygladac na
autostradzie, przy duzej predkosci i wysokich obrotach, ale pierwsza
"wycieczka" A4 z Krakowa do Katowic rozwiala moje obawy. :mrgreen:

Ja jak bo bójne tak na obrotomeirzu na fuul to mi ssie więcej ale normalnie tak od 80 do 120 to 8.4 klime też mam włączoną :wink:

Tydzien temu odebralem nowa foczke 1.6 Ti-VCT platinium kombi. [bigok] Przejechalem dopiero 200km po miescie wiec trudo cos ocenic, ale spalanie mam 13l/100, - zdecydowanie za duzo. Na razie co zauwazylem to stuki w tylnej klapie musze z tym pojechac do ASO. Silnik dosc cichy do 120km/h moze za sprawa maty, ktora zalozylem. Napisze o moich wrazeniach jak przejade 1500km. Niedlugo wybieram sie na autostrade :mrgreen: Przydaloby sie wiecej mocy

Witamy kolege z grodu Kraka [bigok]
Ze spalaniem..... bez nerwow.... wszystko sie z czasem ustabilizuje jak trzeba. [metal]

Co do mocy to jak zawsze czlowiek chcialby miec wiecej, wiecej i wiecej.....
ale jak sie juz przyzwyczaisz do specyfiki tego silnika to naprawde daje
duza przyjemnosc z jazdy zwlaszcza w wyzszym zakresie obrotow,
kiedy to zaczyna smigac jak mala rakieta.... :P

No więc powiem Wam, że dziwne rzeczy sie zaczęły dziać. Otóż od dwóch dni jeżdże bez klimy i może spalanie troche mi spadło - nie wiem, nie miałem okazji dłużej pojeździć, ale za to, jakimś cudem samochód sie... uciszył :shock: . Kompletnie nie znam się na mechanice, nie wiem czy to łączyć z tą klimą, czy może silnik zaczyna sie układać, ale jest ewidentnie ciszej! Nawet dziś wieczorem, wybrałem się na obwodnicę Poznania pociągnąć go na wyższych prędkościach i byłem w szoku jaka poprawa! Jutro z rana jade do Krakowa, zobaczymy jak będzie. Od razu jak wróce dam znać jak było.

Co Wy na to? Magia to czy klima? Bo kurde uszy mam czyste.
W każdym razie jeśli tak już zostanie to cofam krytykę dotyczącą hałasu [notworthy]

Wszystkim dzięki za uwagi i komentarze, pozdrawiam!

W sumie mozna powiedziec ze to dziwne..... [screwy] ale ja mialem dokladnie takie same spostrzezenia.
Nie pamietam juz dokladnie czy u mnie bylo to po ok. 1500km czy po 3000km, ale wlasnie gdzies w tej okolicy silnik zrobil sie cichszy..... [readmore]

Się uciszył, ale dużo pali
 

Niestety, z klimą czy bez, auto pali 10,7 - 10,8 w mieście. Szlag mnie trafia.
Na plus jest to, że nadal mam wrażenie, ze silnik pracuje ciszej niz na początku użytkowania. Ale to spalanie, aha, no i dodam, że jeżdze bardzo spokojnie i w mieście staram się nie przekraczać 2500 obrotów.

Re: Się uciszył, ale dużo pali
 

Z tego co sie orientuje na temat wlasciwosci tego silnika to jazda do 2500
nie jest dla niego ekonomiczna..... [nono]
Mysle ze smialo mozesz poszezyc ten zakres do 3500 obrotow/min
i unikac jazdy ponizej 2000 obrotow.

A co do spalania... to jaki masz juz przebieg ?

Mozna by rzec, ze... w ogóle nie jezdzisz ;P

Masz dotrzec silnik, masz nauczyc go normalnej jazdy,
wyrobic cos tam, cos innego 'zaprogramowac' na Twój
styl jazdy, bla bla bla, a to nie znaczy 'jezdzic tak wolno
jak potrafie' czy tez 'zrobic z samochodu mula'.

Wsiadz do fury, depnij gaz, przelec sie co jakis czas
autostrada i wtedy oczekuj wyników. Bo jeszcze troche
a okaze sie ze lepiej bylo dozywotni bilet na autobus
kupic.

Szy.

Niskie obroty silnika wcale nie muszą sugerować, że auto będzie mało palić. Wręcz przeciwnie jeżdżenie poniżej 2000 obrotów jest dla nowego silnika niewskazane. Proponuję Ci jazdę tak jak ja to robię od 2000 do 3000 czasami 3500 w tych rejonach, a przy przyspieszaniu naciskać pedał gazu tak do połowy lub 2/3, żeby sie szybko rozkulał, ale z drugiej strony nie przekraczać tych w/w obrotów. Naprawdę pomaga.
Pozdro

No więc eksperymentuję na różne sposoby. Od razu powiem tak: jazda bez cyndolenia się i myślenia o obrotach, czyli normalne przyspieszanie i takie tam oznacza u mnie spalanie 12,5. W poprzednim poście napisałem, że przy jeździe do 2500 obrotów bierze ponad 10. Dziś postanowiłem sprawdzić jak będzie przy jeszczcze bardziej dupowatej jeździe. Niewiele jeszczce mogę powiedzieć, ale już widzę, że chyba będzie poniżej 10 L. Tylko że tak się kurde nie da jeździć bo prawie wstrzymuję ruch.
A propos zdrowych obrotów dla tego silnika - czy macie jakąś wiedzę o tym jaki zakres jest najbardziej odpowiedni? Może najbardziej ekonomiczny?
Aha, no i przebieg mam 5500 km i rzeczywiście na autostradzie lubię go pogonić.

Pozdrawiam

[ Dodano: Wto 10 Kwi, 2007 18:54 ]
Ostatni pomiar z trasy Poznań - Żary - Poznań, ok 180 km spokojnej jazdy spalił 6,0. Chyba może być, ale miasto nadal tragicznie.

Cze...
Kupiłem tydzień temu. 115KM Ti-VCT doposażony silver

na
"+"

super zawieszenie, fajny komfort, obszerne wnętrze, dobre materiały (miałem wcześniej fiata punto )[banghead] ...plastiki mi wcale nie przeszkadzają i nie potrzebuję żadnych zbędnych szmat na drzwiach..co to się tylko brudzą :P..fajna sylwetka, super nowe bursztynowe podświeltenie radia klimy i białe zegarów miodzio..zielony się już znudził [metal]
super skrzynia - chodzi płynnie krótkie biegi 1 i 2, podoba mi się podgrzewana szyba przód i żadne druty mi w miej nie przeszkadzają;), wydajne ogrzewanie szybko się rozgrzewa silnik i nie czekam 3 km na ciepłe powietrze w kabinie :)

na "-"
niestety silnik nie należy do cichych, a docieram go i nie przekraczam raczej 3500obr/min i 120km/h, ale jest raczej przyjemnie głośnawy..choć i tu tragedia punciak był cichszy... [notworthy]

a spalanie nie wiele jeszcze zrobilem foką jakieś 500km wg kompa - głównie miasto i troszkę autostrady od 8,1 do 8,4 l/100km, co jak na samochód o masie 1300kg i wyżyłowanym troszku silniku 1.6 115KM uważam za całkowicie normalne i wynik porównywalny z innymi markami i podobnymi silnikami - gadalem juz z kilkoma fordziarzami i te typy tak mają (nawet jedynki), sądzę że latem bez zimówek też latem wyjdzie tyle bo skompensuje to klima;).
Sadze ze jak dojde do dłuzszych tras na autostradzie zejdę do ok 7l/100km,,,ale to wróżba narazie;)

jak ktoś chce 5l/100km to niech sobie kupi diesla albo Smarta;););) lub Tatę Nano za 6000PLN i będzie szczęścliwy.;), można również kupić sobe roczny bilet miesięczny i to już prawdziwe niebo będzie. hihihi

Pamiętacie MALUCHA...? palił 7l/100km w miescie i miał 24km mocy a wszyscy mlaskali że taki małolitrażowy i ekono. hahaha.

Moc i komfort musi kosztować a więc i zużycie paliwa jest adekwatne DO TEGO AUTA, jestem na razie mega zadowolony. Jak będzie coś wychodzić w praniu będę meldować!..;)

Nie potrafie tylko zrozumieć 12 do 13l/100km albo ciągle 10l/100km,,,,naprawdę chyba że trafiłem na dobry egzemplarz i z tego się cieszę.

Pozdro dla wielbicieli FOK.

WItam wszystkich :D musze sie pochwalic ze posiadam juz Foczke II po Face Liftingu :P I tak czytam te wasze opinie ze niby te silniki sa glosne ... nie wiem jak to bylo przed FL ale ten najnowszy jest dobrze wyciszony .
Najwieksza wada tego auta to brak podlokietnika z tylu i oswietlenia tylnej kanapy :/

Ja też już się mogę pochwalić, że jezdziłem tą najnowszą foczką :mrgreen: właśnie wczoraj byłem w Krakowie i wstąpiłem do EURO CAR-u na jazdę próbną i miałem przyjemność jezdzić autkiem z silnikiem 1,6 i muszę powiedzieć, że całkiem fajnie się tym jezdzi a w środku to bardzo mi się podoba, i szczerze mówiąc kombi teraz jest śliczne zwłaszcza te tylne lampki :mrgreen: jak dla mnie bomba :)

szczerze to myslalem ze tylne beda takie jak w c-max czyli ledowe a tu dupa ... a tak na to liczylem! nie wiem dlaczego ale strasznie uwielbiam lampy ledowe :)

to jest akurat niecały dzień roboty [pub2]