Problem z regulacją ogrzewania - klima automatyczna
 

witam, mam problem z regulacją ogrzewania przy automatycznej klimie.
Objaw jest taki, że przy ustawieniu temperatury na max. (na wyświetlaczu HI), grzeje jak z pieca :oops: :oops: , a obniżanie temperatury guzikiem w dół, nie powoduje spadku temperatury grzania, mimo, że na wyświetlaczu ustawiam temperaturę np: 25, 23, 21 itd..
Dopiero, gdy temperaturę zmniejszy się do minimum (na wyświetlaczu pojawi się LO), momentalnie zaczyna wiać zimnica.
Zatem, jest albo super gorąco, albo super zimno...

Czy ktoś wie o co chodzi???

mam to samo i nie mam pojęcia o co chodzi. widocznie po prostu tak jest w tym. ford nie ma zbyt dobrych układów autom. klimy, ale nie sa też najgorsze chyba...
ja robię tak (w zimie, latem cały czas na auto jadę):
- po odpaleniu autka przycisk "szyby MAX"
- po odmrożeniu wszystkiego ustawiam na 18 stopni i nadmuch na 2,5 - 3 kreski na szybę i nogi, ew. zamiast nóg na nawiew główny (ludzik) jak szyby parują. Klima wyłączona, bo i tak w niskich temp. nie działa.
- jak wali za gorąco, robię na chwilę na LOW i potem z powrotem na 18.
trochę to wkurzające, ale nie wiem jak inaczej sobie z tym poradzić.

Czy ktoś jeszcze tak ma? :roll:

jest to prawidłowe działanie klimatyzacji. Ustawiając temperaturę na wyświetlaczu grzeje ona do czasu kiedy zostanie osiagnięta w kabinie temperatura podana na wyświetlaczu.

zgadza się, ale wg mnie tylko w trybie automatycznym (ew. bez klimy w trybie, w którym na wyświetlaczu widnieje tylko sama temp., bez siły nawiewu - kresek)
Wydaje mi się, że przy przejściu na tryb manualny - czyli ustawiamy temp powietrza wiejącego oraz siłę nadmuchu, ta automatyka przestaje działać...

[ Dodano: Wto 27 Gru, 2005 ]
może faktycznie nieporozumienie nastąpiło.
zgadza się - w trybie automatycznym u mnie działa właśnie tak, jak opisałfocus2gold, bez żadnych problemów. Czyli jak ustawię 18, to grzeje (albo chłodzi) do 18 stopni i już.
Natomiast ja mówiłem o trybie manualnym, kiedy ustawiam sobie np. temp nawiewu 20 stopni, siłe nawiewu na 3 kreski. Grzeje. Zmniejszam do 18, 17 - dalej grzeje, tak jakby bylo ciagle 20 ustawione. Dopiero na LOW zaczyna wiać strasznie zimnym powietrzem. Wtedy musze znowu wejsc na 17-18 stopni...
To miałem na myśli...

dzięki za odpowiedź jednak wczytaj się głębiej w opis problemu

wolałbym, żeby poziom ogrzewania (wiania z dyszy, a nie ogólnie w samochodzie) w moim samochodzie oddawał ten oczekiwany przeze mnie, który ustawiam na elektronicznym wyświetlaczu (w manualnym pokrętło, korba), a nie maksymalny lub minimalny, bo de facto taki jest zakres

przypomnę, że z maksa, temperatura nie schodzi na niższą mimo, że obniżam temperaturę w dół. Minimalny poziom to 16 stopni, a nawet gdy z 28 stopni zmienię na 17 to i tak przez pół godziny będzie wiało gorące 28, jednak w ciągu sekundy jak zmienię z 17 na LO, z dyszy wieje lodówka.

pozdrawiam

no czyli jednak my się zrozumieliśmy, tak? mam to samo na myśli. w trybie manualnym albo grzeje jak szalone, albo trzeba zejść na LOW, a wtedy lodówa [zimny]

<usuniete>

tak.

jak nie trzeba chłodzić klimą, to ja po prostu ustawiam sobie temperaturę i tryb auto, po czym wyłączam przycisk A/C. Wtedy nawiew działa tak jak w trybie auto (czyli grzeje lub chłodzi do zadanej temperatury, ale nie używa klimatyzacji).
Swoją drogą nie jest to zbyt dokładnie opisane w intstrukcji... :roll:

Mam podobne odczucia z tym, ze dla mnie dmuchawa daje niedostatecznie cieple powietrze - niezaleznie, czy ustawie na 22 stopnie,
czy daje na HI - temperatura z dmuchawy jest w zasadzie taka sama.

W ogole to zastanawia mnie, jak dziala ten tryb kiedy nie jest auto i mozna sterowac siłą dmuchawy. Nie jest to opisane w instrukcji obslugi.
Jakie znaczenie mają te ustawienia temperatur na wyswietlaczu?
Czy to dziala tak, ze temperatura powietrza z dmuchawy zalezy od roznicy miedzy temperaturą ustawioną a temperaturą we wnetrzu? [screwy]
To by w sumie miało jakiś sens.

podobnie robię jak grzechoo w trybie auto wyłaczam klimatyzację, a reszta chodzi w automacie. Majac termometr zainstalowany na dyszy wywiewu ciężko zaobserwować zmiany temperatury pow. nawiewanego. Więc bez automatu ciężko ustawić temperaturę.

Sorki że odgrzbę kotleta ale od razu mówię że używałem szukajki i przeglądałem różne tematy ale ten najbardziej odzwierciedla mój problem.
Z tego co wyczytałem inni mieli taką przypadłość od początku a ja dopiero od 2 tyg. Wcześniej jak odpalałem auto i manualnie ustawiałem np na 17/18* - nawiew niezależnie czy na szybę czy na kabinę temp. leciała właśnie w okolicach 17-18* ale od pewnego czasu po wymianie filtra kabinowego po uruchomieniu silnika mam podobny przypadek co grzehoo, że muszę najpierw przejść w pozycję LO i z powrotem na np.18* i dopiero jest ok w innym przypadku bez zmiany na LO na 18* grzeje:/
Nie wiem czy podczas wymiany nie naruszyłem elektrozaworu nagrzewnicy (jeśli to ten mniej więcej na środku pod podszybiem a nad tą "dyktą" oddzielającą komorę silnika od tego co pod podszybiem. Jeśli dobrze kojarzę idzie tam też przewód/taśma do podgrzewanie p.szyby. Jakieś pomysły?

U mnie działa to tak, że ustawiam temperaturę i na początku nawiewy dają na maxa ciepłym bądź zimnym powietrzem zależnie od różnicy temperatur aż do osiągnięcia żądanej temperatury, wtedy ustawiają się na 1 kreskę i tak sobie dmuchają, pomaga włączenie obiegu wewnętrznego wtedy szybciej dochodzą do stanu lekkiego dmuchania i tak ma być. to normalne chyba, że grzeje jak w aucie masz 10*C, a żądana to 18*C, nawiewy są ustawiane na grzanie, żeby dojść jak najszybciej to tych 18.

Ale mówisz o włączeniu klimy na auto? Rozumiem co napisałeś ale w przypadku zwykłego nawiewu (bez klimy) ustawianego manualnie pokrętłem czy też wybierając temp. na wyświetlaczu pomimo wspomnianych przez Ciebie 10*C ja wybierając na 18*C powinienem czuć chłodne powietrze bo nie chodzi tu żeby ogrzać najpierw wnętrze tylko żeby leciało w temp ok. 18* a mi jak nie przejdę do pozycji LO napierdziela nawiew jakby było ustawione na maxa (mówimy cały czas o nawiewie bez włączonego Auto ani AC)

Moja foka ma klimę automatyczną. Jak jadę z włączoną klimą w trybie "auto" i temperaturą ustawioną na np. 22 stopnie to automat utrzymuje zadaną temperaturę regulując intensywność nadmuchu powietrza. Gdy w takiej sytuacji wyłączę klimę przyciskiem A/C to po pewnym czasi czuję dyskomfort - w samochodzie robi się zbyt duszno i ciepło. Jeżeli wtedy zmniejszę temperaturę na np. 20 stopni to już po chwili czuję, że powietrze tłoczone do kabiny jest chłodniejsze (klima cały czas wyłączona). Reasumując: zmniejszając albo zwiększając temperaturę na wyświetlaczu mam taki sam efekt, jakbym w samochodzie bez klimy przekręcał pokrętło w kierunku niebieskiego albo czerwonego pola. Z Twojego opisu wynika, że u Ciebie zmiana temperatury na wyświetlaczu nie powoduje zmiany temperatury dmuchanego powietrza aż do ustawienia HI albo LO. Tak chyba być nie powinno.

No nie powinno. Też mam klimę automatyczną ale akurat opisuje przypadek, że klima jest wyłączona całkowicie a działa tylko nadmuch - porównując to do klimy manualnej po odpaleniu autka miałbyś pokrętło przekręcone powiedzmy na 2 kreskę od dołu na niebieskim polu i wcześniej bez względu na to czy na dworzu było 7 czy 27*C nawiew dmuchał chłodnym powietrzem. Od jakiegoś czasu po odpaleniu auta i tutaj też nie ma znaczenia temp. na zewnątrz auta, z nawiewu leci ciepłe powietrze prawie jakby było ustawione na HI (albo w manualnej klimie na maxa na czerwonym polu) i dopiero po zejsciu na LO (w klimie manualnej na maxa na niebieskie pole) i powrocie 18*C na wyświetlaczu dopiero dmucha powietrze jak dawniej przy 18*C
Sorki że opisuje trochę jak dla idioty ale chciałem zobrazować jak najbardziej problem. Wcześniej wspomniałem że takie problemy zaczęły się po wymianie filtra kabinowego i myślałem że "obruszyłem" przy wymianie elektrozawór nagrzewnicy - miałem tak we fieście tylko wtedy bez względu czy dmuchawa działała czy nie to leciało gorące powietrze (pomogło rozłączeni i ponowne podłączenie i było ok.
W focusie może nie jest to kłopotliwe aczkolwiek trochę irytujące wracanie na LO i dopiero na żądaną temp. tym bardziej że wcześniej było całkowicie ok.

Moim zdaniem jest ok.
To że ustawiasz 18 stopni to nie znaczy ze z nawiewu będzie lecieć 18 stopni, a napewno nie na początku jazdy.
Ustawienie 18 stopni oznacza że w aucie ma być 18 stopni ale żeby dojść do takiej temperatury klima grzeje na początku na maksa, dopiero po osiągnięciu tej wartości dmucha 18 stopni.
Czasem powoduje to chwilowy dyskomfort bo czujesz ciepły nawiew na siebie.
Jedyną usterką może być uszkodzony czujnik temp wewnętrznej lub wiatraczka który zasysa powietrze do tego czujnika(podobno jest taki wiatrak ale ja go nie widziałem). Wtedy może dłużej trwać zanim powietrze z kabiny trafi do czujnika i regulacja temperatury może być utrudniona.
Nie mnie wydaje mi się że masz normalne objawy, a to że uaktywniły się one akurat teraz jest spowodowane ochłodzeniem na dworze.

Nie jest normalnym objawem to, że układ nie reaguje na zmianę temperatury pokazywanej na wyświetlaczu. W moim samochodzie już po chwili czuć zmianę temperatury tłoczonego powietrza i jeżeli chcę aby do kabiny leciało mi trochę chłodniejsze powietrze to nie muszę najpierw dawać na LO - cały czas chodzi o sytuację gdy klimatyzacja jest wyłączona.

No właśnie już nie mam pomysłów a jeszcze 2-3 tyg temu wszystko było ok :/

U mnie taki brak reakcji na zmianę ustawień też się zdarza, lecz nie więcej niż 2-3 razy w roku. Maszyna zdaje się nie zauważać, że zmieniłem ustawienia. Radzę sobie w ten sposób, że przyciskiem Off całkowicie wyłączam układ na kilka sekund. Po ponownym włączeniu wszystko jest OK.

Witam. Mam ten sam problem z regulowaniem manualnym temperatury co kolega który założył temat. Czy udało się komuś zdiagnozować przyczynę usterki (bezpiecznik,przekaźnik,sterownik....)????

po to jest klima automatyczna, aby dzialala lepiej jak normalne-ale jesli raz grzeje na maksa na gorąco albo na maksa na zimno-tzn ze nie dziala poprawnie uklad odczytujacy temperature czyli termistor lub wentylator-czyli modul elektroniczy do tegulacji temperatury.

Oki dzięki za info.