TDDI - proszę o poradę
 

Witam serdecznie. Stoję przed zakupem Focusa z 2002 roku, chciałbym kupić dobrego diesla za około 27-30 tys zł. Czy powinienem obawiac się silnika TDDI w związku z tym, że jest przestarzały ? W czym jest gorszy od TDCI ? Czytałem sporo na forum, jedni narzekaja, inni nie, narzekacie również na TDCI, idealnych aut przecież nie ma. Ale nie w tym rzecz. Nie jestem motoryzacyjnym fachowcem, zasięgałem kilku opinii i spotkałem sie z takimi
-stary silnik 1,8 pochodzący z starego escorta z 88roku dołozona chłodnica
powietrza i stara turbina fatalna praca stare rozwiązanie zadnej kutury
pracy poprostu traktorek wiem bo mam taki w fieście
-zużucie paliwa nie jest rewelacyjne w porównaniu do dtci
-już go słyszę w zimę jak napieprza całą karoserią
-przy minus 20 nie pali
-brak sterowania elektronicznego turbiną
-nie ta bajka nie ta kasa
Czy za te pieniądze naprawde powinienem szukać TDCI ?
Czy naprawdę jest tak źle ? Czy naprawdę ten silnik pracuje jak traktor ? Nie pali w zimę ?Nie wierzę ! Niestety nie jeździłem żadnym z tych diesli więc liczę tylko na WAS. Poświęćcie mi proszę kilka chwil i napiszcie kilka swoich uwag. Nie zależy mi szczególnie na szybkości, wolałbym w miarę bezproblemową eksploatację. Możecie mi również napisać jaki jest koszt wymiany rozrządu, filtrów itd po zakupie takiego Focusa ? Z góry dziękuję i bardzo serdecznie pozdrawiam !

Mi zapalił..jeździłem takim w zimie
Ja byłem bardzo zadowolony..Przyjemnie mi sie jeździło.. [bigok]
Jak jest zimny to ...Cieżka sprawa. :P ..Ale jak juz sie rozgrzeje pracuje ładnie..
Sąto moje osobiste odczucia...
TDCi nie jeździłem..ale wiem jedno że są strasznie wrażliwe na polskie paliwo [banghead]

zglos sie bezposrednio do kilku osob, ktore takowe maja, np. Markes...
bedzie szybciej...

Czy to aby nie prowokacja [hmm] [chytry]

Czy stary oznaczy zły, a może stary oznacza że wygrzany, wyczesany z wad wieku młodzieńczego.... Nie znam przypadku awarii tej turbiny to moze jednak nie jest taka zła... Traktorek to jest może w tej fieście - nie jestem pewien czy to dokladnie ten sam silnik. Może blok silnika jest ten sam i tyle.

Rzekłbym jest niewiele większe jeśli w ogóle.

nie napieprza - słowo daję

bzdura [nunu] - palił przy -27 od strzału

zgadzam się, tylko co z tego, jedna rzecz mniej do zepsucia się

nie wiem co autor miał na myśli [helm]

Z rocznika 2002 stanowczo nie [nono] Pierwsze TDCi mają felerne pompy wtryskowe i bardzo często padały razem z wtryskiwaczami [zimny]. Oczywiście mógłbyś już trafić egzemplarz po wymianie tego badziejstwa ale kto to wie...

Pewno sie juz doczytałeś by [bylo] setki razy tutaj ale skrótowo:
- TDCI na plus: trochę lepsze osiągi, cichszy silnik
- TDCI na minus: w tym roczniku, ryzyko awarii układu wtryskowego
- TDDI na plus: można uznać że mniej awaryjny, pompa wtryskowa boscha jest jednak taniej naprawialna niż dephi w TDCI
- TDDI na minus: jest głośniejszy ale też nie jest to juz taki traktor jak pierwsze diesle

Ogólnie to ten sam silnik z tym że TDCI ma układ wtryskowy CommonRail a wersja 115KM dodatkowo turbinę ze zmienna geometrią łopatek. TDCI mają dwumasowe koło zamachowe które poprawia kulturę pracy ale też bywa że się psuje.

Bardzo wielkie dzięki ! Pozdrawiam !

Pytałeś jeszcze o fkoszty filtrów itp.
Myślę że za rozrząd+pasek wieloklin+wszystkie filtry+olej to tak z 1000 z robocizną wybulisz nie w ASO. (w ASO to tak ze 2000 lekko licząc). Mogą dojść jeszcze klocki/tarcze (ok 350 za częśći - wymiana banalna [hammer] ). Do typowych rzeczy które zdarzają się w używkach i raczej nikt ich przed sprzedażą nie robi należą słynne tulejki z tylnej zawiechy - tutaj koszty trudno oszacować ale zakładając wymianę samych tulejek to też jakieś 500-600 może wyjść (w ASO ze 4000 [panna] bo wymieniaja całe wahacze)

[ Dodano: Pią 29 Wrz, 2006 17:36 ]
Jak jesteś z Mazur to mozesz też walnąć priva do kolegi o nicku kerownik. Też ma TDDI, mieszka w Węgorzewie i pewno może coś lokalnie doradzić np. w kwestii serwisu.

marekj - wiedziałem, że się odezwiesz... i o to chodzi.
Kasa za duża.
Ja rok temu kupilem swojego (2002) za 32000 zł i jak myślałem o sprzedaży w tym roku to myślę, że z 4 tysie trza by opuścić. Szukaj okazji, bo jak koledzy napisali, tam poza normalnym zużyciem, nie ma prawa nic się spitolić.

ja powiem tylko tyle:

mój stary Mondeo 1.8 TD (ten sam silnik co ze starego escorta, tzn. bez intercoolera) przejechał bezproblemowo 250.000 km. Potem przestał zapalać przy -15.

kolegi Focus 1.8 tddi przejechał tyle samo i został sprzedany z silnikiem na chodzie w stanie idealnym. W zimie palił przy -15 nawet na jednej świecy.

Wg mnie to wystarczy za rekomendację tych silników.

Podpisuję się pod wszystkim co napisał marekj :)

Jeśli chcesz sporo bezawaryjnie jeździć i pogodzisz się z troszkę słabszymi osiągami (ale i tak sprawnie się przemieszczasz) a zwłaszcza z mniejsza kultura pracy silnika to TDDi jest dobrym wyborem - nawet jak coś padnie (a ponoc to jedne z najmniej awaryjnych diesli Forda) to koszty są zdecydowanie niższe niż w TDCi. Zwłaszcza jak kupujesz uyżywke to przy TDDi mniejsze ryzyko że coś drogiego siądzie (mój mechanik mówi że tam się nie ma co psuć).
Co do spalania - to raczej spotykałem się z opiniami że TDCi pali zauważalnie więcej (ojciec jeździł po kilka lat jednym i drugim i oceniał że TDCi mu brał ok 0,5 litra/100 więcej.
Jeśli chodzi o zapalanie - mój przy 90kkm i -8 miał już problamy z paleniem, ale jak zmianiłem świece (wszystki były złe) na nowe to palił bez problemu przy -24
Pozdrawiam

Witajcie !

Nie jestem jescze wyjadaczem w tych sprawach ale jeżdżę od paru miesięcy TDDi 75 KM i jak narazie jestem zadowolony. Owszem zimny silnik troszkę cyka ale jak złapie temperature jest całkiem ok. Spalanie : jak dotąd przy jeżdzie 50/50 bez żadnego oszczędzania paliwa nie przekroczyłem 5,5l na sto tak że chyba nie jest żle.

Pozdrawiam serdeczie

mam i jest super , właśnie wrociłem z Karłowa koło Polanicy smigał po gorkach jak diabli i nie musiałem go kręcić pow.3000 obrotów na trasie ok 130 cały czas a spalił 5.6 l na 100. i był zapakowany :D
a co do kultury to BMKa to nie jest ale miałem 525 tds automat (od nowośći!!! czyli stan super) i było cicho przyjemnie a kopa miała podobnego bo miała prawie 2 tony ale cena inna wiec co do 1.8 tddi jest super. tdci nie jezdziłem ale dziś tez bym wybrał tddi [zlosnik]

Dodam swoje 3 grosze,

na chwilę obecną, zrobiłem dopiero 5k km foczka TDDi, w.g. mnie podstawowa wada to głośna praca tego motoru, zwłaszcza jak ktoś jest przyzwyczajony do benzyny (czasami jeżdżę Vectrą 1,6 benzyna - to sie nazywa cisza, ale komfort jazdy i osiągi autka w trasie są nieporównywalnie lepsze w foczce)

Traktor to nie jest, natomiast moje pierwsze 1k km to było przyzwyczajenie się do klekotania. Odwdzięcza się za to na stacji i nie wypruwa całego portfela na tankowanie.
800/900 km na jednym baku to żaden wyczyn, a i 1000km da się zrobić nie mając ciężkiej nogi.

Do zakupu TDDi skłoniły mnie 2 rzeczy:
- opinia bezawaryjności.
- cena.

P.S.
Nie wypowiadam się na temat TDCi, to powinien zrobić ktoś kto go posiada, w końcu TDCi to lepsza jednostka napędowa ;-)

mam TDDI od lutego br., rocznik 2004 , przejechałem 15k km i dotychczas silnik nie sprawiał mi żadnych problemów. zimą przy -20 odpalał bez zarzutów, na osiągi nie narzekam choć to tylko 90 konikow. Spalanie też przyzwoite - zazwyczaj mieszcze się w 5,5 do 6l. Ze swojej strony auto z silniczkiem Tddi mogę jak najbardziej polecić. Zastanawiam się tylko czy przy sumie 30 tys zł nie pokusic się o lepszy rocznik.

Hello!!
Ja posiadam TDdi od marca tego roku i zrobiłem już nim kilka kilometrów :wink:
Co do zalet i wad to podłączam się do wypowiedzi kolegów mogę jedynie odnieść się do spalania u mnie. W wakacje jechałem w góry na jeszcze obniżonym zawieszeniu więc prędkości ze względu na nasze drogi nie były duże w granicach 90 - 100 km/h ku mojemu zdziwieniu po dotankowaniu do pełna i czystej matematyce spalanie wyszło 4,8l na 100km. Teraz po zmianie zawieszenia na normalne wychodzi więcej :lol: Max spalanie na trasie jakie osiągnęłem to przy stylu jazdy na tak zwanego "skoczka" to 7l na 100km.
Moim zdaniem to naprawdę dobry silniczek.

potwierdzam wypociny na forum kolegów
marekj, thomus,

a od siebie: jadąc w lipcu br. z gór nad morze (w sumie 880 km) spalanko wyniosło .... 4,7 l/100km.

i czego chcieć więcej od tego silniczka :lol:

a stopperów do uszu nie wkładałem i jakoś słuch spox! :D

Widziałem, widziałem, już od jakiegoś czasu pod blokiem foka stoi wyżej ... i zadziera NOS'a ;-)

Sorki za OT :D

Porównywanie silnika z fiesty z Tddi z foki to lekka przesada [screwy] . Być może jest to ta sama baza (dół), natomiast góra (głowica) jest zupełnie inna (wtrysk bezpośredni). Tdci różni się też wtryskiem - CR (dół jest również ten sam).

[ Dodano: Sob 30 Wrz, 2006 22:21 ]
A tak w nawiasie i małymi literkami - tunerzy dieslowskie silniki forda (niezależnie czy tddi, czy też tdci) określają mianem "starych kibli" [hehe] - zatem nie sposób wyprzeć się pokrewieństwa [hmm] . Ja wybrałem tddi, ponieważ ilość usterek w tdci była przytłaczająca. Z perspektywy czasu widzę, że to był dobry wybór. O resztę zapytaj tych, którzy wymieniali układ wtryskowy i koło dwumasowe...Howgh!!!

Kurcze - ja tylko ze spalaniem mam widzę klopot, mój rekord to 5,8 jak mnie kumpel drugim wozem wstrzymywał i 120 nie przekroczyłem. Standardowo to miasto 7,2 , trasa 6,2 do 7,3 (z boxem na dachu na autostradach 140-150km/h)

powaga, na trasie do 110 km/h wyszło 4,7 a jak dojeżdżam do pracy (troche miasto, troche trasa) to 5,5 wychodzi, w zimie 6-6,5 l/100km

pozdro 8)

Pierwsze podejście do zakupu...
 

Dzięki za pomoc. Jestem po pierwszym podejściu do TDDI z 2002 r. Silnik zapalił, wszystko ok, ale jak dodałem gazu to przy ok 2000t.obr/min coś zawyło w okolicy pasków. Sytuacja się powtórzyła kilka razy, sprzedający robił duże oczy, mówił,że może jakiś pasek się ślizga, że to jakaś drobnostka. W trakcie jazdy było ok, potem odpaliłem znowu i już nie buczało. Pogadaliśmy z 20 min, odpaliłem - nie buczało. ???????????? Ostatecznie auta nie zabrałem, z innych względów, ale czy to mogło być coś poważnego ?Proszę o jakąś podpowiedź.
I jeszcze jedna sprawa. Czy mając do duspozycji ok 30.000 nie poszukać jednak silnika TDCI. Jakie sa jego wady ?
I sprawa trzecia może ktoś chce sprzedać ładnego focusa, kombi, alu,klima radio cd, diesel, itd, choc wymienione szczegóły są obowiązkowe. Prosze popytać. Jestem z warmińsko-mazurskiego. Pozdraswiam wszystkich !

Wczoraj sprzedałem Escorta 1.8TD i teraz tez chciał bym kupic FOKUSIKA TDDI :wink:

ja autko mam od lutego br , jedyne co przy nim zrobilem to wymiana drazka stabilizatora-45 zl za strone, szczerze moge Ci polecic, choc ja na ta chwile zdecydowalbym sie na mocniejsza jednostke-malo mi konikow troszkie. ale nie dla kazdego to jest priorytetem, wiec dobrze ogladnij auto , kupuj i wpadaj na zlot .

stukanie nie jest meczace, ale napewno slyszalne

Za tą kasę trafisz TDCI z początków produkcji czyli roczniki 2002-2003. Z resztą różnica cen używek TDDI i TDCI nie jest znowu taka wielka jesli w ogóle jest. W tych rocznikach TDCI miały niepewne pompy wtryskowe. Przebieg diesla z tego rocznika na pewno będzie powyżej 100kkm, i teraz masz takie możlwości:
- masz dużo szczęścia, był dobry egzemplarz i wtrysk nie padnie
- wtrysk padł, został wymieniony na wolny od wad,
- wtrysk już zaczął padać i właściciel czym prędzej sie pozbywa - niestety pierwsze objawy nie są permamnentne tylko od czasu do czasu....

Oczywiście mozę tragizuję ale ja bym nie kupował foki TDCI z tego rocznika.

Focusik z tym silniczkiem to spoko samochodzik. Poprzednio miałem mondeo 1,8TD 97r itam silnik klekotał. Tutaj jest ciszej. W pracy jezdze Zafira 1,8benzyna to wiadomo ze po przesiadce do swojego klekotam mam głośniej. Ale frajda z jazdy na trasie porównywalna. 2tyg temu byłem w górach jadą cz prędkością 100-170 km/h spalił 6L. Miło mnie to zaskoczyło. Nie wiem jak bedzie w zime bo mam dopiero od czerwca. Ale mondeo z silnikiem TD palił mi bez problemu po wymianie świec. Na liczniku miał 170kkm, a ile miał naprawde nikt nie wie. Myślę, że w zime też nie bede miał problemów z focusikiem. A że silnik stary to napisze, że TDCI ma chyba ten sam blok. Róznica tylko w ukłądzie paliwowym i turbinie i więcej rzeczy do zepsucia.
Pozdrawiam!!!

Witam,
mam takowego Fokusa TDDI z 2000. Nabylem go z przebiegiem 115tys a sam juz zrobilem 17tysiączków............... i nic się niedzieje. Jedynie troche uszy i głowa boli w dluższej trasie....głośny przy większych prędkościach. Spalanie 5.5, max 6litrów. Silnik jak najbardziej polecam.

Autko kupiłem równo rok temu z przebiegiem 105 kkm. Teraz mam 120 kkm. Produkcja 27.12.1999
Co zrobiłem do tej pory :?:
1. Wymieniłem alternator (był pęknięty) - ale to po uderzeniu (autko było letko uderzone z przodu)
2. Ostatnio padł mi sterownik pompy wtryskowej [boshe] - niestety (albo stety) 1000PLN za naprawę.
3. Na dzień dobry wymieniłem pasek rozrządu, bo nie wiadomo co było wcześniej
4. Wymieniłem przednią szybę - ten j...y kamień trafił nie w to auto co powinien :cry:
5. W dwóch miejscach odpadł lakier [bigok] , ale to w Fokach normalne bez względu na silnik.

Spalanie - nie schodzi poniżej 7 l/100 ani nie przekracza 8l/100 (poza kilkoma jazdami)(w ostanią zimę też rewelacja)

Osiągi - nie jest to auto do jazdy na ćwiartkę (patrz zlot w Trójmieście) ale nadaje się na tor (patrz zlot w Radomiu) :P

Też szukałem TDCi ale trafił się inny. I nie żałuję (zawsze jeszcze mam benzynkę [hehe] , którą idzie poszaleć).

Pozdro
Markes 8)

Foczka jest już miesiąc w moim posiadaniu i mogę powiedzieć - cudo :mrgreen: . Choć może porównania wielkiego nie mam, bo mój poprzedni wehikuł to Seicento 900, ojciec ma obecnie Fabie 1.4 i wcześniej Skode 120, pojeździłem tez trochę (jakieś pół roku) Hyunday Sonata 2.7V6 :? i Chevroletem Impalą 3.8V6 :mrgreen: i w porównaniu z nimi Foczka najlepsza.
Spalanie obecnie mam ciut powyżej 6/100 (większość to jednak trasa) i chyba niżej nie będzie ;). Troszkę klekocze jak zimny.

Witam ponownie!
Chciałbym odświeżyć temat i podłączyć się do pytanka. W niedługiej przyszłości mam zamiar kupić foczkę TDCI z 2002-2003r. Jak sie ma stan silnika (koło dwumasowe, wtryski) do przebiegu. Z jakim przebiegiem najlepiej kupić? Jak sprawdzić czy koło dwumasowe jeszcze jest dobre, czy już sie kończy? Czy może w tych rocznikach lepiej jeszcze kupić tddi?

Ja swoją foczkę mam od 19,04,2007 i jestem naprawdę zadowolony . Poza wymiana drążków stabilizatora , fura nie wymagała żadnych nakładów z cyklu :zepsuło sie i trza wymienić . Odp. jest prosta : jeśli dbasz o auto to będzie Ci służyć . Ja staram sie dopieszczać moja maleńką :mrgreen: Wszystko wymieniam na czas aby potem nie narzekać . Wybór tddi był świadomy i przemyślany . Jestem na TAK dla tego silnika . Co do Tdci to nie mam zdania , ponieważ z moich znajomych którzy mają foki wszyscy (2 osoby) mają tddi .

Jedno mnie zastanawia , sąsiad ma Audi A4 1,9 tdi z 2001r. i czasami wyjeżdżamy do pracy w tym samym momencie i stwierdzam obiektywnie , że moje auto zaraz po odpaleniu pracuje ciszej ... a on ma chyba pompo wtryski ?? :roll:

Ja miałem fokusa i nic sie nie psuło. Teraz mam mondeo i psuje się wszystko. Zamierzam go sprzedać żeby za mocno budżetu domowego nie nadszarpać. Chcę wrócić do foki (tęskni mi sie za takim bezawaryjnym autkiem) Ale interesuje mnie teraz TDCI bo jak zmienie na TDDI to bedzie mi mocy brak po moim mondeo. Jak sprawdzić te TDCI przed kupnem???????????????