Jazda na luzie vs. na biegu a spalanie LPG.
 

Tak się od jakiegoś czasu zastanawiam jak to jest i jak to działa ze spalaniem na biegu i na luzie w trakcie jazdy.

Z tego co wiem to na benzynie w samochodach nowszej generacji jak się zdejmie nogę z gazu to spalanie jest 0 ponieważ odcina dopływa paliwa. Natomiast jadąc na luzie samochód dalej trochę paliwa spala.

Jak to jest na gazie?

Zawsze dużo jeździłem na luzie, jakoś tak się nauczyłem, teraz zacząłem jeździć na biegu do samego końca i luz wrzucać w ostatniej chwili.

Jeżdżę tak już jakąś chwilę i zacząłem sporo mniej tankować. Zastanawiam się czy to jest przyczyna, czy może po prostu ostatnio spokojniej jeżdżę :)

Czy umie mi to ktoś wyjaśnić jak to działa w przypadku LPG?

nigdy, w żadnym samochodzie z katalizatorem nie będzie czegoś takiego jak odcięcie dopływu paliwa, ponieważ prawidłowa praca katalizatora następuje w jego górnych zakresach temperaturowych. Zerowe spalanie to największy mit, jaki wymyślił człowiek, jeszcze gorszy od tego, że duże spuszczenie powietrza z opon da nam większą przyczepność. Katalizator wychłodziłby się w chwilę, a samochód zacząłby sypać NOx'ami na lewo i prawa. Wychłodzenie kata to naprawdę sekundy. Unia na to nie pozwoli. Dawka ta jest minimalna i na pewno mniejsza od tego, jakbyś puścił samochód luzem i staczał się z górki, co niemądre jest z dwóch powodów:

1) samochód może zgasnąć, usterek może być tysiąc, nawet jak silnik chodzi jak igła, a to przytnie się krokowiec, a to coś - i tragedia murowana

2) samochód podczas gwałtownych manewrów nie zachowuje się tak, jakby robił to gdyby obciążenie elementów wirujących silnika działało reakcją na koła skrętne. Wyskoczenie psa/dziecka, czegokolwiek na ulicę czasem daję nam minimalny margines błędu - zawsze lepiej mieć coś na swoją korzyść, czyli w tym wypadku wbity bieg, niż potem myśleć, że może to przez to spowodowałem wypadek itd. (sytuacji może być tysiąc)

podsumowując: nie ma żadnych plusów, aby wrzucać luz i toczyć się bez powodu. Na luz zrzucamy gdy zbliżamy się do obrotów biegu jałowego, i silnikowi to na korzyść i nam, przyrodzie i całej reszty świata.

Ja jestem bardzo ciekawy o jakich oszczędnościach tu mówimy. Na jakim dystansie to jest zmierzone i w jakich jednostkach? :)

mam foczke z LPG, raz spalanie przy hamowaniu silnikiem bedzie wynosilo 0 a raz ok 2 L /100 km , tak jak pisze kolega drake, katalizator nie moze sie nadmiernie schlodzic, mam komputer pokladowy i zaobserwowalem ze gdy mocniej cisne i puszczam noge z gazu komputer pokazuje 0 i slychac (zapodam onomatopeja) "buuuuuuuuu" (auto nie dostaje paliwa,przepustnica zamknieta i auto sobie buczy,mocniej zwalnia) natomiast gdy jade spokojnie ok 90 km/h to w 80 % przypadkach po puszczeniu nogi z gazu auto bedzie slabiej hamowalo silnikiem, nie bedzie buczalo a komputer pokazuje spalanie ok. 1,8-2,2 L/100 km, co jeszcze ciekawego po wyczyszczeniu przepustnicy spalanie przy hamowaniu spadlo z 2,6 do 2,0. Tak samo zachowuje sie Punto ktorym jezdzilem z silnikiem 1.4 tez z LPG, raz hamuje silnikiem mocniej,buczy i komp. pokazuje spalanie 0 a raz spalanie wynosi rowno 2.0 i auto slabiej zwalnia. Wszystkim steruje komputer aby zieloni byli zadowoleni.

Oki teraz już wiem co i jak. A jak nie posiadam katalizatora? Komp jest oszukany bo nie wywala check engine? :)

nie można oszukać kompa, ECU ma swoje procedury i koniec.

Oki. Czyli tak czy siak wychodzi na to, ze mniej spali jeżdżąc do końca na biegu.

Co do tego co pisałeś na temat bezpieczeństwa to się zgadza aczkolwiek takie sytuacje zdarzają się naprawdę ekstrelanie rzadko.

Tak czy siak tak jak pisałem do jakiegoś czasu przestawiłem się i nie jeżdżę na luzie już wcale.

gitarka

Jesli dobrze kojarze to jazda na biegu np.dojezdzajac do swiatel ma swoje uzasadnienie ekonomiczne do ok.1300obr/min pozniej silnik dostaje juz normalna dawke paliwa.

OMG, to jest znacznie prostsze:
- na biegu hamujemy
- na luzie sie toczymy
czesto jest tak, ze lepiej wyrzucic na bieg i toczyc sie bez hamowania, niz niepotrzebnie wytracac predkosc (np. jak zblizamy sie do swiatel i w miedzyczasie zmienia sie na zielone)