1.8 TDCI późne wstawanie turbiny
 

Cześć, posiadam Focusa mk1 z silnikiem 1.8 tdci 115km z programem na 140km, przebieg oryginalny 230kkm. Mój problem polega na tym że auto zaczyna tak mocniej przyspieszać dopiero powyżej ok 2300obr/min, poniżej tych obrotów przyspiesza ale dużo wolniej, miałem wcześniej citroena z silnikiem 2.0 90km miał dużo mniejszy moment niż ten Ford a przyspieszał przy znacznie niższym zakresie obrotów. Chciałem zapytać czy w tych fordach to normalne, czy macie jakieś sugestie na co zwrócić ewentualnie uwagę. Wymieniałem 2 zaworki te co są przy pokrywie zaworów od strony ściany grodziowej, trochę lepiej auto jedzie ale szału nie ma.

Pokaż wykres tych kuni, coś się może rozjaśni.

Ten silnik ma wielgachną turbodziurę, naprawdę trudno uwierzyć, że jest tam zmienna geometria (przynajmniej w wersji z mk2). Plus beznadziejna skrzynia. Mnie to szczególnie irytowało w mieście, przed rondami. Żonę też.

Trza się przyzwyczaić do tego, że jakieś pikaczento ~0.9 ~50 KM rusza z miejsca żwawiej niż ryś.

Są dwa wyjścia: Albo się do dziadostwa przyzwyczaić albo sprzedać.

FF1 ma beznadziejnie zestopniowaną skrzynię 1 i 2 bieg. Czyli trzeba na 1 kręcić absurdalnie wysoko , wrzucasz 2 i totalny muł.
Co ciekawe w mondeo4 przy silniku 1.8 tdci jest fajna skrzynia 6. Gdybym miał robić 2mass czy czy inny grubszy remont rozważyłbym wymian skrzyni.

Skrzynia z mondeo nie pasuje plug&play do focusa :/