1.8B + G zła praca silnika.
 

Elo

Foka 1.8 zetec, + sekwencja, rok 1999, jeśli komuś to do info potrzebne.

Mam problem z pracą silnika na benzynie. Na gazie silnik pracuje tak jak trzeba. Zła praca silnika objawia się bardzo niskimi obrotami, co powoduje że cały silnik i buda skacze we wszystkie strony. Po dodaniu gazu silnik się krztusi i spada do bardzo niskich obrotów albo po prostu gaśnie. Czasem odpali na benzynie pochodzi na wolnych ( 1000-800rpm) i powyżej tej bariery nie chce się przebić. Czasem ma dobry dzień i wkręca sie na wyższe obroty lecz praktyczne jest problem ruszyć czy przyśpieszyć mając obroty niższe niż 2000rpm.

Po dzisiejszych oględzinach stwierdziłem że mam luźny przewodzik od instalacji gazu który idzie do przepustnicy, oraz mam w ogóle nie podłączony grubszy gumowy wąż. Nie znam konkretnego nazewnictwa ale po oględzinach znalazłem miejsce gdzie miałbyć podpięty i go tam wsadziłem. Chodzi mi o tą puszkę z filtrem powietrza do której idzie rura od przepustnicy i przepływomierz. Miejsce gdzie podpina się ten wąż jest na dole prostopadle do rury łączącej przepustnice i filtr. Mam słabe foto tego ( http://p1.bikepics.com/2013/07/06/bi...574022-800.jpg ) ale ktoś obeznany wyłapie o co mi chodzi. Przewodzik od gazu a w zasadzie nasadkę z gwintem która do niego była wsadzona potraktowałem klejem uniwersalnym i wkręciłem.


Poskręcałem wszystko, lecz nie podłączyłem wtyczki do przepustnicy o której zapomniałem bo gdzieś mi się schowała. Po odpaleniu silnika objaw jego złej pracy znikł, niskie obroty z rzędu tych 800rpm (czyt. ta 3 mała kreseczka na skali obrotomierza), reakcja na gaz - brak duszenia, zamulania itp. więc rozgrzanie silnika na wolnych i przejażdżka. Zero szarpania, płynne przyśpieszanie, silnik pracował na niskich obrotach bez problemu (poniżej 2000 rpm) więc było fajnie. Różnicy w jeździe benzyna/gaz nie było, a także w przełączaniu się na gaz zero szarpnięć ani tym podobnych.

Po powrocie z przejażdżki zgasiłem auto, otworzyłem mache, w celu upewnienia się że wszystko jest na miejscu i dokręcone. Ale zauważyłem że mam nie podłączoną wtyczkę do przepustnicy więc podłączyłem. I ponowne odpalenie, lecz z marnym skutkiem. Nie było słychać pracy pompki paliwa po przekręceniu kluczyka, za to stukot jakiegoś przekaźnika. Silnik już nie chce mi odpalać na benzynie w ogóle. Na gazie pali i jeździ. A po każdym przekręceniu kluczyka słychać stukot tego przekaźnika.

Oznaczenie przekaźnika to G1UHQ F0AB-14B192-AA, znajduje się on pod kolumną kierowniczą. Więc chciałbym się dowiedzieć za co odpowiada ten przekaźnik. Czy on ma wpływ na pracę pompki paliwa ?


Mam również filmik wideo obrazujący pracę silnika zimnego, potem ciut rozgrzanego no i pracę na gazie. Wideo nakręciłem zanim czegokolwiek się dotknąłem.



Dodatkowo zapytam się. Mam od tego bajeru oderwany kabelek, od czego to jest ? może to mieć wpływ na pracę silnika ? https://lh5.googleusercontent.com/-B...0/DSC_0014.jpg


Ps. Nie komentować tego że jestem chudy. Na filmiku słychać wycie pompy, pod dolaniu ponad stan płynu przestaje wyć :F .

Ale Ci nierowno pracuje silnik na wolnych obrotach, dodatkjowo to co sie krztusi autko to ewidentnie pracuje silnik na mniejszej ilosci cylindrow niz je posiada.
Moze pompa sie konczy lub sie skonczyla wlasnie stad te problemy na zasilaniu Pb, skor twierdzisz ze na LPG chodzi poprawnie.
Sprawdzales luzy na zaworach, jak tak to kiedy bo 280 tys km to juz troszke jest i pewnie sporo z tego na LPG.

Ja również bym zaczął od luzów zaworowych.

wężyk z przepustnicy to pomiar podciśnienia jaki panuje w dolocie, który leci do czujnika różnicowego ciśnienia gazu, wygląda to tak że

CIŚNIENIE GAZU ->>>> | MEMBRANA | <<<<<-PODCIŚNIENIE Z DOLOTU


O ile w pracy na gazie może to działać bez podłączenia w jakiś sposób (gaz spala się w szerokim spektrum składu mieszanki, nie zawsze z dobrą skutecznością ale jednak), o tyle odłączony wąż i lewe powietrze na benzynie może całkowicie rozstroić silnik. Proponowałbym spróbować odłączyć przepływomerz i odpalić samochód, wtedy niejako da radę oszukać pomiar powietrza.

Swoją drogą masz bardzo nierówne obroty biegu jałowego nawet na gazie, nierówno schodzi z obrotów, sprawdziłbym luzy zaworowe -> świece i przewody WN. Na bank masz niespaloną mieszankę w wydechu i będzie to albo instalka gazowa, albo układ zapłonowy albo luzy zaworowe.

Nie pałuj go na gazie bo na bank masz coś nie tak z mieszanką, ja co bym pierwsze zrobił z samochodem to:

odłączył akumulator, poczekał pół godziny, podłączył, odłączyl przepływomierz i spróbował odpalić na benzynie, daj znać jakie rezultaty.

Licznik był kręcony do przodu ponieważ firma kolegi u której foka najpierw jeździła miała kłopoty finansowe. Więc przebiegiem próbowali obniżyć wartość auta.

W rzeczywistości przebieg jest 179 000km.

Drake jeżdżę max do 3000 rpm. Świece wymieniałem jakieś 3 miesiące temu więc maja te 5k km przebiegu. Przewodów nie zmieniałem, sprawdzałem sposobem na ruszanie nimi i obserwacja po ciemku. A nie spaloną mieszankę czasem czuć, czasem nie.


Dodatkowo zrobiłem tak jak mówiłeś, nagrałem wideo, polecam dać głośniki bardzo głośno

Dla mnie bardzo wolno wzrastaja te obroty po dodaniu gazu. Nieodpowiedziales na pytanie kiedy sprawdzales luzy zaworowe i ile masz na LPG najechane km.

Ja ich nie sprawdzałem, nie mam żadnych papierów czy ktoś to sprawdzał. Auto było zagazowane przy przebiegu 18-19k km. Ale nie jest powiedziane ze tyle na gazie przejeździło.

Czyli ma jakies 160 tys nalatane na LPG, musialo sie to odbic na zaworach i raczej w nich szukalbym problemu. Sprawdz luzy zaworowe bo to sam mozesz sprawdzic.

Witam. Miałem podobne objawy podjechałem do gazownika a ten mi powiedział że to listwa wtryskiwaczy. Zdecydowałem się na wymianę i po wymianie wszystko ok, jak nowo narodzony , koszt 300 zł z robotą. Pozdrawiam

U kolegi autko na Pb chodzi niezbyt a na LPG chodzi podobno OK.

Właśnie na lpg chodzi dobrze. Nie czuć że się przerzuca z pb na lpg. Ale jedyne co nie bangla to niskie obroty. Czyli lekkie falowanie wskazówki obrotomierza ( prawie nie widoczne) ale słychać to pracy silnika.

Zostawiłem tą sprawe w spokoju, a dzisiaj tak mnie naszło na sprawdzenie jazdy na PB. Zanim silnik się wstępnie rozgrzeje troche kicha prycha pierdzi na benzynie. Potem w miarę zaczyna się wkręcać i śmiga dobrze. Po przejechaniu 7-8km na oko, toczy się na bardzo małym gazie, przy większym od razu czuć że zwalnia.

Mam też filmik gdzie trochę kręce foke może ktoś ma porównanie do swojej, bo według mnie ciut lepiej powinna iść choć moze wina nie działającego licznika ?

mam podobnie, u mnie ciężko zapala na ciepłym silniku na zimnym chodzi OK. Zna ktoś może rozwiązanie jak to naprawić ?
na ciepłym trzęsie całym samochodem, jak przełączę na LPG chodzi lala

sekwencja?

tak sekwencja. Reduktor alaska, wtryski valtec, kompik staga

standardowo... odepnij akumulator na 40 minut, podepnij, odpal i sprawdź jak chodzi na benzynie. Jeśli się 'naprawi' to instalacja do regulacji.

a więc mam już wszytko wiem :) walnięty jest wężyk odpowietrzania skrzyni korbowej :) oraz wężyk sylikonowy do czujnika mapsensora....

pierwsze co bym zmienil w tej instalce to wtryski i reduktor, ten reduktor jest do 120KM wiec niby ok ale powinien miec wiekszy zapas mocy min. 150KM a wtryski no coz tanszych juz chyba nie ma.

Wg mnie dosc wolno sie wkreca z dolu do 4 tys km

Sławek dobrze zauważyłeś, ale to tylko z powodu ze wjeżdżałem z zatoczki na prostą i dlatego chciałem mieć chwilkę czasu przez zmianą biegu bo kamerka i kiera w jednym ręku.

Piterr dzisiaj sprawdzę to u siebie :)

Zmierz kompresję, mam podobne objawy- prawie brak kompresji na jednym cylindrze - silnik do wymiany:)

Kompresja tez moze wiele powiedziec o zlej kondycji ale glowicy, ktora nie jest najmocniejsza strona przy LPG w fordach z black top. Kumaty mechanik jest w stanie stwierdzic wykonujac probe olejowa czy padly pierscienie czy glowica.

Dobra, wymieniłem pompke paliwa na "nową" używaną, jak już odpali na benzynie to prycha kicha zdycha klekocze i wszystko co tylko możliwe.
Jest jakiś układ odpowietrzenia do tego ? ja nie mam już pomysłów ani pieniędzy, wywaliłem mase kasy a ta padlina wraz nie jeździ na pb.

E. Przycisk bezwładnościowy ma być wciśnięty czy wyciśnięty ? jak wycisnę to nie słychać pompki paliwa by pracowała, jak wcisnę jest charakterystyczny dźwięk po przekręceniu kluczyka.

Sprawdzales wtryskiwacze od Pb czy nie sa zapieczone.

A jak to sprawdzić ?

Silnik wczesniej gdy miałem bak uchylony, i pompke nie dokręconą chodził ok, po dokręceniu też ok ale było takie przymulenie w okolicach 2-2.5k rpm potem kręcił do konca, po podniesieniu baku w górę już miał tylko niskie obroty ale równe bez krztuszenia się itp. po dodaniu gazu czkawka duszenie itp.

Zamontowałem bak tak jak był, i zauważyłem że gdy silnik pracuje na niskich obrotach, wyciśnięcie przycisku bezwładnościowego praktycznie nie wpływa na jego pracę na niskich, lecz jak wycisne i wcisnę - mogę przez pewien czas kręcić silnik w każdych obrotach, po dłuższej chwili znowu czkawka mulenie duszenie itp.

Również zmieniałem na starą pompkę ale tamta już w ogóle sie nie odzywa. Z tego co czytałem w innych tematach o tym problemie to kable które idą do pomki i wskaźnika paliwa się załamują i nie przewodzą prądu, lecz u mnie w obydwu pompkach żaden nie wygląda na przygięty załamany itp.

Nie wiem już sam, chce sprzedać auto, i chce by pracowało na benzynie, by ktoś w szczerym polu nie został jak się gaz skonczy.

Dobra, pompka zmieniona, kupiłem drugą używkę od 1.8 ale była mała różnica w koszu który się osadza w baku i nie pasowała, podmieniony kosz i jak narazie śmiga, choć jak jest zimny to przydławia sie po mocniejszym naciśnięciu gazu, przejeżdżę pare km na benzynie,z dam relacje i do zamknięcia.

Dla ciekawskich foto dla porównania (lewy pojemniczek pasuje, prawy się nie nadaje) ;)

https://lh5.googleusercontent.com/-b...0/DSC_0450.jpg