1.8TDDi Spadek ciągu silnika
 

Witam

Panowie zakupiłem 3 tygodnie temu focusa z motorem 1.8Tddi. Wszystko było ok dopóki nie wybrałem się w dłuższa trase (300km). Po przejechaniu dystansu ok 80km poczułem jakby spadek ciągu silnika, innymi słowy momentu obrotowego który zmienił swój przebieg na podobny do tego w silniku wolnossącym. Czyli tak jakby turbo przestało tłoczyć. Dodam że mocniejsze wciskanie gazu nie powodowało porządanego efektu, a wręcz przeciwnie. Odczuć można było lekkie dławienie.
Silnik nie zmienił swojego zachowania do końca trasy.
Co to może być? Gdzie szukać przyczyny? Myślałem że może być to spowodowane utratą szczelności gdzieś na przewodach dolotowych ale na 1 rzut oka nie widze uszkodzen.

Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam

na oko to nic nie zobaczysz. Sprawdz wtyczke przy intercoolerze. Wez kogos niech naciska gaz i zobacz czy balwanki puchna, albo czy slychac jakas nieszczelnosc. Mozesz sprawdzic jeszcze owijajac recznikami papierowymi gumowe przewody, przejechac sie i zobaczysz gdzie moga byc dziury. Przyczyn moze byc duzo...

We włączniku klimatyzacji ? A jeśli klimy nie załączałeś to tak jak pisał elite, bo to pada najczęściej. Jeśli i tu nie znajdziesz usterki to zostaje tylko zhamować silnik.

Mi ostatni coś się takiego przytrafiło. Foka pracowała doskonale do 2400 obrotów silnika powyżej było brak mocy silnik jakby hamował. Przyczyną takiego zachowania był pęknięty taki malutki wężyk który mieści się przy EGR i jest podpięty do jakiegoś kwadratowego czujnika znajdującego się powyżej. Naprawiłem i Foka odżyła :D.

Witam
Dzięki serdeczne za cenne wskazówki. Na pewno nie jest to włącznik klimatyzacji. Cały czas była wyłączona pozatym chyba nie wywołałaby aż tak drastycznej zmiany w dynamice.
Mam prośbe do kolegi janosik12. Jeśli nie jest to dla ciebie kłopotliwe to czy mógłbyś mnie naprowadzić najlepiej zdjęciem gdzie znajduje się owy wężyk?
Pozdrawiam

Witam ponownie

Dokonałem wymontowania bałwanków. Moje obserwacje są następujace. Bałwanki całe i zdrowe, nie ma uszkodzen mechanicznych i przetarc, zostaly wyczyszczone i zamontowane. Czujnik (chyba temperatury) wmontowany z IC z boku też wymontowałem i chyba jest ok. W tym miejscu pytanie jesli ktos wie. Jaka powinna być rezystnacja dla powiedzmy temp otoczenia? W moim przypadku 33kohm wydaje mi sie dosc duza wartoscia.
Druga obserwacja to olej w przewodach i balwankach. Czy to normnalne ze są one "zarzygane"? Prosze o odp w temacie bo nie wiem jaki dalej przyjac trop.
Wczoraj znow pokonałem 300km i praktycznie od samego poczatku jechalem "wolnossacym" tddi ;p
Pozdrawiam

Widzę że nie ma odpowiedzi więc napisze o kolejnych działaniach i obserwacjach.
Wymontowałem "przeplywomierz" ale w tym kawalku plastiku nic sie nie znajduje wiec przeczyscilem i zalozylem. Filtr powietrz wyglada na dosc swiezy.
Sprawdzilem pompka od roweru zachowania zaworu egr. "plumka" wiec chyba dziala jak powinien. Wezyk do niego dochodzacy tez jest ok.
Tak wiec rozkaldam rece ;/
Silnik dalej po nagrzaniu traci wigor.
Mysalem jeszcze o przeczyszczeniu IC ale to nie ma sensu. Bo przeciez auto zamulone by bylo od samego startu.
Teraz pytania:
Wlasciwie od jakiej predkosci obrotowej powinnienem czuc wyrazny przyrost momentu obrotowgo (wcisk w fotel)?
Czy to normalne ze w skrzynce bezpiecznikowej brakuje przekaźnika oznaczego symbolem "spiralka" (sw zarowe?)
Nawiazujac do ciagle istniejacego problemu. Co moge jeszcze sprawdzic zanim pojade z autem do mechanika?

Sprawdź jeszcze zawór upustowy turbiny.
Czy się otwiera i zamyka. Podłącz pompkę do (gruchy) cięgna i przy mocniejszym pompowaniu powinno ruszać się cięgno. Pompuj i upuszczaj powietrze parę razy i jak usłyszysz ,że przy upuszczaniu powietrza zawór stuknie, będziesz wiedział, że się domyka do końca i się nie blokuje. Jeśli zawór się zablokuje w pozycji otwartej lub nie domyka to sprężarka nie daje odpowiedniego ciśnienia bo część spalin wylatuje bokiem.