rdza - nalot na masce po zimie
W weekend praktycznie pierwszy raz porządnie umyłem Focusa. Wcześniej w zimę 2 razy samą wodą był "opłukany" jak temp. była pow. 0
Zauważyłem ze na masce pojawił się dziwny rdzawy nalot. Praktycznie na całej masce widoczny jest delikatny brązowy "nalot". Coś się "utleniło". Myć to jeszcze raz? Czymś wycierać? Przed zimą nie było czegoś takiego. Samochód ma 7 lat co roku w ramach gwarancji na przeglądzie powłoki lakierniczej ... czy ktoś się spotkał z czymś takim? Reszta raczej OK nie widzę podobnego zjawiska .... |
chłopie daj zdjecie bo z opisu nic nie winika, mycie samochodu nic do tego nie ma.... zrób polerke jak nie przejdzie to wtedy się zastanowimy co zrobić ;/
|
na zdjęciu to nie wyjdzie aczkolwiek zobaczę co da się zrobić. To jest widoczne z bliska pod "jakimś" kątem.
|
ale masz to na powierzchni czy pod lakierem ?
|
Głównie na masce, tylnej klapie, dachu i nie wiem gdzie jeszcze (prawdopodobnie częściowo na drzwiach ogólnie wygląda to tak jakby cały był w takim stanie) bo już nie widzę dokładnie pojawił się rdzawy nalot. Samochód był po zimie myty już 4 razy (3 razy na myjni bezdotykowej i na końcu na myjni ręcznej) i z małym skutkiem. Powiem szczerze, ze pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Jeżeli się np. palcem porządnie potrze na mokro w danym miejscu to niby znika to z powłoki ale jest rdzawa woda i nie wiem czy to ponownie nie wyjdzie za chwilę. Nie wiem też co zrobić z całym samochodem żeby tego nie było. To są takie b.małe ogniska rdzy widoczne z bliska.
Czy to jest normalne? Jeżeli teraz to wychodzi na całej masce, dachu i klapie bagażnika to będzie się to chyba tylko pogarszać? Wydaje mi się że nie ma tego problemu w miejscach teoretycznie najbardziej narażonych jak błotniki itp. Fakt jeżeli się potrze nawet palcem czy też miękką ściereczką to problem ustępuje ale czy to nie "wyjdzie" ponownie za chwilę? Jak się dobrze przyjrzeć to wygląda to źle a wyglądało przed myciami jeszcze gorzej. Jak to zlikwidować "naprawić" a nie tylko wytrzeć? W AZNN powiedzieli mi abym po umyciu samochodu w miejscach występowania nalotu rdzy spolerować lekko ścierną pastą polerską – powinno to przynieść rezultat. Tylko własnie "w miejscach" to mało powiedziane, ręcznie to się namacham że szok aby to "ściągnąć" to raz a dwa przynieść rezultat ... chwilowy ....??!! |
Nie przejmuj sie. To tylko ta chemia z zimy. Tez takie cos mam na wiekszosci auta. Umyj samochod porzadnie wlasnorecznie i to zejdzie. To nie jest rdza bo na zderzakach mam takie samo, a plastik z tego co wiem, nie rdzewieje :P U mnie praktycznie juz po tym sladu nie ma, jedynie zderzak tylni troszke tego nalotu ma bo mi sie juz nie chcialo babrac :P
|
Własnoręcznie umyłem go w poniedziałek specjalnie kupiłem dobrą gąbkę viledy i myłem stroną do uporczywych zabrudzeń i nic wrrrr Zaraz pojadę kupię pastę tempura i po wodnym myciu przejadę pastą zobaczymy co to da. Aczkolwiek rację masz ze to jest też na elementach plastikowych jak sobie pomyślę np. na lusterkach też to jest. Boję się ze porysuję lakier i takie będą konsekwencje mojego działania
|
a nie lepiej oddać gdzieś foczkę żeby zrobili polerkę całego samochodu
|
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:42. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.