Strzelanie pod filtrem powietrza tylko na LPG
 

Witajcie, od kilku tygodni mam problem z tzw strzelaniem gdy jeżdżę na Gazie, po wszelkiej obserwajcji dochodzę do wniosku że jest to strzelanie w okolicach filtra powietrza - lub z filtra powietrza, cała sprawa się ma tak - że dodając gazu przy 2000-2500 obrotów spod tego filtra słychać charakterystyczne strzelanie. Posiadam, wersję GHIA 1,6 w automacie, w momencie gdy stoję w korku i wrzucę na skrzyni na parking auto pracuje równo a gdy zmienię na "drive" trzymając hamulec auto nie pracuje równo co jakiś czas czuć skoki obrotów i rwania ( tak jakby była mała przerwa w dostawie czegoś ) dodam też, że auto po całonocnym staniu i na pełnym baku potrafi bez takich rwań i strzałów jechać 30-40minut, w momencie gdy przejadę daną trasę w takim czasie i odstawię na 8-9 godzin to już po 5-10 minutach mam charakterystyczne strzelanie i rwanie .
Poczytałem trochę ale nie mogę dojść końca co to może być..
Świece wymieniłem na świece Motorcrafta (w których odległość jest 0,8) , Kable wysokiego napięcia również wymieniłem jak i filtr powietrza.. Wg. tego co wyczytałem, może być problem z luzami na zaworach.. układ zapłonowy? jak i przerwa w dostarczeniu proądu do jednej ze świec .Jak myślicie gdzie moge szukać probemu?

Cewka zapłonowa?

Na Benzynie jest wszystko okej, jedno zauważyłem że podczas wymiany świec na świecy najbliżej cewki był olej.. który prawdopodobnie dostał się od góry

Podjedz do gaziarza, niech zobaczy czy wtryskiwacze lpg są dobre .

Byłem u gaziarza jakiś czas temu u którego robiłem instalację w tamtym roku bo akurat miałem czas na przegląd (wówczas nie wymieniałem ani kabli ani świec itd.. ) stwierdził, że wg. niego jest wszystko OK, żebym próbował świece wymienić... Do opisu usterki dodam też, że jak mam na parkingu i dodam szybko więcej gazu to jest ten efekt strzelenia spod filtra powietrza a sama praca silnika nie jest równa - efekt jakby na nie pracował cylinder.. a zaskakiwał później (wskazywało by to na cewkę zapłową ) postaram się dziś wrzucić filmik z tego jak wygląda praca silnika i strzelanie.

Co do wszystkich mechaników w mojej okolicy to mam wielki dystans... i z doświadczenia swojego i bliskich

zmien gaziarza, jesli wg niego jest OK

wypadajace zaplony spowodowane zbyt malymi luzami zaworowymi lub ich calkowity brak tez beda powodowaly nierowna prace silnika tylko ze z reguly nie wazne czy silnik cieply czy zimny

wg mnie slabej jakosci gaz tankujesz!

Pzdr

Witajcie, po urlopie mogę napisać coś więcej bo szlag trafił pewnie cewkę przed granicą z polską, ale dałem radę..
czarny-duffy gaz jak gaz nie sądze... odkąd myślałem że to wina gazu wróciłem do gazu z Orlenu.
Pewnie co napiszę znawcy wezmą mnie za wariata ale przyznam się.. ;)
Z w/w problemem pojechałem na urlop na węgry w wie strony jakieś 1000km, lecz w drodze powrotnej przy granicy z polską odbył się strzał.. ajk okazało się.. był to strzał który spowodował, utratę mocy i charakterystyczną pracę silnika.. wszystko działa tak jakby auto pracowało bez jednego cylindra.. dojechałem męcząc 10km do granicy i dałem na odpoczynek... ruszyłem usiłując auta nie męczyć 10km poczym wywaliło mi na desce wszystkie kontroli i wywaliło wspomaganie.. wyłączyłem auto.. dałem mu na odpoczynek 40minut i ruszyłem licząć że dojadę do miasta swojego ( jakieś 100km ) śzczęście dojechałem.. dziś sprawdziliśmy świece.. oczywiście świece nie miały odległości 0,9 tylko 1,3 - 1,6 zmieniliśmy na odowiednią odległość lecz praca silnika była ta sama, dodam że świeca 3 i 4 były lekko przypalone a świeca 1-2 ( te najdalej od cewki ) były w b.dobrym stanie - doszliśmy do tego że pewnie się przypaliły dlatego, że auto dostało w tyłek podczas próby dojechania do domu. Sprawdziliśmy jeszcze czy iskra jest na każdej ze świec.. (jest) doszliśmy do wniosku skoro mam możliwość.. wymienić cewkę na nową i sprawdzić działanie.. jeżeli nie będzie to, auto oddaje do mechanika..

Swiece pracuja w trybie 1-4 i 2-3 dziwne jest ze 1,2 jest okej a 3,4 spalone. Wspomaganie w Foce jest mechaniczne/hydrauliczne i niema nic wspolnego z elektryka. Cos dziwnego dzieje sie z twoja mieszanka paliwowa, mozliwe ze jest za ubogi AFR i spala ci swiece i czort wie co jeszcze. Wyglada to na prace w wysokiej temp.

Pzdr

Czarny.. może coś pomieszałem.. ale inaczej opiszę które świece są ok.
Od cewki zapłonowej idąc:
1 - lekko przypalona + ślady oleju na niej )
2 - trochę mocniej przypalona + ślady oleju na niej
3 - sucha + b.dobry stan świecy
4 - sucha + b.dobry stan świecy

czarny napisal Ci kolejnosc pracy a swiece liczysz od rozrzadu czyli 1,2 swieca OK 3,4 NIE

a teraz nastepstwa Twojej bezmyslnosci: jesli dojechals na 2,3 cylindrach taka trase to katalizator masz zagotowany czyli pewnie sie rozpadl i bedzie przytykal wydech, silnik dostal tak po dupie ze temperatura pracy poszczegolnych cylindrow byla duzo za duzo po norma wiec duze prawdopodobienstwo ze mozesz powoli zbierac na remont glowicy

Sławek, czy jednym z efektów takiego uszkodzenia jakiego opisujesz jest specyficzny zapach "spalin" ?

ten specyficzny zapach spalin to sa zagotowane wnetrznosci z kat-a, po prostu jesli jeden z cylindrow nie spalal calosci paliwa w cylindrze to spalalo sie ono w wydechu

Toby wyjaśniało, ciepły spód torby którą wyciągnąłem z bagażnika

jesli rozpadl Ci sie kat to na koncu wydechu powinienes miec taki jasny nalot

Obecnie nie mam auta przy sobie, ale z przekazanych mi informacji nie ma nalotu na wydechu..
Dodatkowo Teść podłączył pod komputer auto i wykrył błąd p0302 - związany z wypadaniem zaworów na 2 cylindrze.
Jutro dostanę nową cewkę zapłonową i zobaczę, jaki efekt będzie po wymianie owej cewki

Wypadaniem zaplonow a nie zaworow, jesli po wymianie cewki bedziesz mial dalej ten blad to do roboty masz glowice bo ten sam blad wyskakuje gdy zawory juz nie maja luzow

Kurde, jakby to byla cewka to by zaplon wywalalo na 2,3 cylindrze bo tak pracuje cewka 1,4 i 2,3.

Pzdr

Czarny tez tak uwazam, mysle ze skasowaly sie luzy na zaworach stad ten blad, jak przyjechal ponad 100 km gdy silnik nie rpacowal na wszystkich cylindrach to po prostu zagotowal glowice

Witajcie, wybaczcie że dopiero dziś... ale dopiero ogarnąłem co nieco sprawę. Auta nie mam obecnie u siebie ale Teść wymienił mi cewkę zapłonową ponoć wszystko wróciło do normy twierdzi tak on jak i moja Żona. Niestety nie mogę powiedzieć jak to jest z mojego punktu widzenia, bo dopiero na weekendzie będę miał auto. I od razu mam pytanie co dalej zrobić? Sprawdzić auto programem i czy dalej ten błąd pokazuje? I czy to możliwe że jednak auto jechało te 100km na wszystkich cylindrach ale z totalnym spadkiem mocy? Albo inaczej jak to się ma padnięta cewka do cylindrów? Bo zakładam, że chodzi o podanie prądu do świecy - potem świeca daje iskrę co zapala podane paliwo w cylindrze ( tak? ) Pytam, tak bo chciałbym albo upewnić się że możliwe jest to że głowica jednak jest ok i źle opisałem w/w przypadek? ( informatykiem jestem i opisałem to tak jak wg. mnie auto się zachowywało mimo że wcześniej nie widziałem jak auto pracuje bez cylindra )

Wykonaliśmy test programem po przejechaniu około 800km i nie wyrzuciło na komputerze żadnego błędu, wszystko wskazuje że jest dobrze. Miejmy nadzieję, że najczarniejszy scenariusz się nie sprawdził :)