urwana sruba podczas wymiany opon
 

witam
Podczas wymiany opon z letnich na zimowych "fachowcy" podczas odkręcania koła urwali mi jedną nakrętkę wraz kawałkiem śruby. Mam pytanie czy ta śruba jest wkręcana czy tez ją należy wybić aby założyć nową? Jaką śrubę założyć? Pozdrawiam

http://ford.sklep.pl/pl,product,3211...ilka,kola.html tutaj masz srube, z tego co widze to jest wbijana.

Jeśli szpilka poszła to widocznie była źle nakręcona na gwint poprzednim razem przy dokręcaniu lub wada materiału i to nie wina tych fechowców którzy odkręcali ci koła.

Wbijana , a raczej osadzana na skurcz. Piasta ogrzana, a śruba schłodzona,

Jest wbijana na bank. Sam to przerabiałem. NIe ma problemu z wymianą.
pzdr

popukujesz młoteczkiem i wychodzi bez problemu , nową wsadzasz możesz troszkę popukać od środka (jak sie zmieścisz z młoteczkiem ) albo założyć koło i dokręcić nakrętkę , z wyczuciem :-) , u mnie wymiana dwóch szpilek zajęła niewiele ponad 5 min

mi kiedyś facet w wulkanizacji urwał szpilę
według wulkanizatora, ASO, mechaników można jeździć bez jednej producent na 99% przewidział że może się jedna-dwie urwać dlatego koło się może trzymać tylko na dwóch śrubach

koło trzyma się na pierścieniu :-)
śruby nie pozwalają się odchylić
jeśli zerwiesz dwie obok siebie, to ja bym szybciutko wymienił szpilki

bylem dzis u mechanika w sprawie urwanej szpilki. stwierdzil ze trzeba wszystko rozbierac (kolo tylne) aby dobrac sie do wybicia i zalozenia szpilki... koszt to 80zł. co o tym sadzicie???

Zastanów się co piszesz...jazda na dwóch szpilkach?? Weź przestań takie bzdury pisać bo jeszcze ktoś bedzie tak jeździł bo tu przeczyta,ze producent takie coś dopuszcza...:shock: to tak jakbys jeździł z gwoździami w oponie "powietrze na razie nie ucieka to mogę jeździć..." Nie chciałbym być w Twojej skórze, gdy przy np. 120km/h urywa ci się koło...

Szpilki w Fordach są do [ass] Słyszałem że ponoć tylko Mercedes i jakaś druga marka mają szpilki nie do zajechania. Można skakać po kluczu a i tak się nie ukręcą.

Wymieniłeś tą szpilkę czy jeździsz bez jednej?

panowie - nie dramatyzujcie [bigok]
pamiętacie takie cudo techniki jak tavria?
koło oryginalnie na 3 śrubach. podejrzewam, że ich jakość była jeszcze gorsza od fordowskich i do tego koła pewnie nigdy nie dało się wyważyć. i co? jeździło się śmiało, koła były na miejscu.
przy mocowaniu na 5 śrub, jak jednej nie ma to luz, jak dwóch, to gorzej, ale jak nie sa obok siebie to dramatu nie ma

Mesio ma śruby.

A szpilki ukręcają się często, zwłaszcza przy blaszankach.

Gimnastik, wiem, ale nie chciałem się rozpisywać :-P

Ten tył u Ciebie to tarcze czy bębny ?

Ostatnio z bracholem gadałem i wychodzi, ze tylko ford i cos jeszcze ma szpilki.


Ale [pomuk] a byś dał [helm] [rotfl]

No to czymaj [pomuk] [bigok]

No więc u mnie sprawa zakończyła się bez wymiany szpilek. Trzeba było samochód wziąć na podnośnik i ściągnąć koło a potem tarcze. Urwane szpilki dało się wybić z piasty (wpierw przeciąć szlifierką kątową od strony zwrotnicy). Nowe szpilki nie wejdą do piasty bo łebek zawadza o łożysko zamocowane na piaście. Trzeba go zeszlifować na krawędzi.

Dodatkowo przy tej robocie oczyścili mi mechanicy piasty i otwory w kołach oraz prze gwintowali szpilki bo gdzieniegdzie gwinty były scharatane. Konkluzja: - za prace i materiały związane z wymianą szpilek, czyszczeniem piast itp zapłaciłem ok 170 zł. ASO za wymianę jednej pasty zawołało ok 700 zł. Serwis "niefabryczny" zawołał ok 450 zł. czyli jednak skończyło się dosyć dobrze dla kieszeni ;).

czy przy urwanej szpilce z przodu jest mozliwosc wymiany samej szpilki i czy duzo rozbierania? czy jednak trzeba wymienic piaste?

z relacji kolegow mozna sama szpilke bez problemow

Z tego co wiem tak, koszt nowej ok 6 zł.

Jak wymieniałem tarcze to oglądłem toto i powinno się dać wymienić bez problemu.

To jak Ci urwali to niech się oni teraz martwią o wymiane tej szpilki!

Mi kiedyś podczas wymiany opon, przerysowali dwie felgi aluminiowe tą maszyną do zdejmowania opon.
Musieli niestety odkupic 2 sztuki...

temat przerabiany-pan "gumka" przeciągnoł mi 2 sztuki i na spota nie dojechałem [ass] w sumie to byłem wczesniej i nie doczekałem sie na stado fok bo musiałem się zbierać za widoku do chaty aby jakoś dojechać , a przy okazji nabawiłem sie jeszcze wym. łożyska masakra