[FFII] Przegląd na 60 tysięcy
Hej,
Wybieram się na przegląd foki na 60 tysięcy. Spodziewałem się (może raczej 'chciałem') badania amortyzatorów, zawieszenia, ale w Eurocarze usłyszałem że nie jest potrzebne. Ale... u nich teraz remont i do końca roku tego nie robią. Pytanie więc - nie robią bo nie mają jak, czy rzeczywiście nie trzeba? Hm? [ Dodano: Sro 24 Sty, 2007 19:40 ] Nie wiedziałem że to takie grosze. Dziś przy zmianie kółek w Ringu zrobiłem za... 15 złotych. Wszystkie w zakresie 61-65%, czyli dolna granica stanu bardzo dobrego. Szy. |
Cytat:
ja przy 40 do wymiany klocki tył i na pewno amortyzatory ale nie w ASO tylko już w jakiejś innej firmie i chyba Amorki sachs. z tego co pamiętam monroe uważało swojego czasu że amortyzator w granicach 50-60% należy wymieniać bezwzględnie ale wszystko i tak zależy od kierowcy czy to zrobi |
Cytat:
Najpierw zdziwko Cię chapie że jeżdżę na 60%, a zaraz potem piszesz że wymieniasz dopiero przy 40%...? Heh :] Pojeżdżę, owszem, spokojnie zimę się przebujam. Pewnie zmienię latem razem z oponami, bo te po tych 53-55 tys. też już proszą powoli o emeryturę. Wiecej niusów z przeglądu po 60-tce - wkrótce. :] Szy. |
A, fakt, sorry :]
Szy. |
szy, chodziło o kilometry
a gwarantuje Ci że auto mimo że ma jeszcze 65% skuteczności będzie odczuwalnie lepiej jeździło po wymianie Problem z Amorkami jest jeden zużywają się powoli i to powoduje że wydaje śię Nam że jeździ się tak samo ale to zapewne Sami już wiecie czekam na raport z przeglądu :) |
Cytat:
Pozdrawiam |
Ja pierniczę po 60 tys. amorki do wymiany, to u mnie na Eibachu jeszcze szybciej pewnie :?
W Toyocie miałem nalatane 80tys. na Eibachcach a potem na Apexach - 40mm i jak sprzedawałem auto to amorki miałem 70-75%. Oj jestem zły na Focusa, teraz juz sie uspokoiłem po incydencie EGR to ropa gdzies ucieka i znowu jakies części do wymiany :evil: |
Ja kompletnie się nie znam na tym, czy to mało czy dużo te
60 tys. na amory. Ale jeśli Grzechos się dziwisz, to może dodam że niestety stałą trasą auta była Marynarki Polskiej, a wiadomo w jakim była (jest) stanie. ... a że wmówiłem sobie, że im szybciej ją przejadę, tym mniej foka będzie cierpieć, więc, jak w sumie często, gaz w podłogę tam... ;] Dobra, do rzeczy: przegląd jutro (dziś) o 11. Dam znać. [bzzzt, po przeglądzie] I po. Foczka jak złoto. Wymienili płyny, filtr powietrza, świece. materiały ichnie, bo nie miałem czasu na własne z ABSCar, koszt niecałe 800 brutto. Nic nowego, spryskiwacz (ze spojlera) jak nie działał, tak nie działa dalej, bo musza na blacharni go rozebrać. Za to okazało się, że skorodowała lampka nad rejestracją. Poszła na gwarancji. I tyle. Poczepiałbym się obsługi, ale ta też na poziomie i na czas. A nawet lepiej: auto miało być na 14, a wyjechałem po 12. Wszystko miło i z uśmiechem. Podobno dwójki benzyny nie mają wielu problemów. Dużo gorzej z dizlami... Wam też życzę takich przeglądów ;] Szy. |
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:00. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.