Mocne "zejście" przy redukcji
 

Witam,

Nie wiedziałem jak fachowo nazwac temat ale do rzeczy :)
Przy redukcji biegu puszczam powolutku sprzegło np 3 na 2, a samochód reaguje tak jakbym mu wrzucał 1 bieg przy 25km/h, tzn dosc mocne przyhamowanie biegami.Przy redukcji 5 na 4 wysztko ok, ale im niżej tym bardziej sie to odczuwa.

Jak pisałem przykładowa redukcja z 3 (1500rpm), muszę bardzo delikatnie puszczac sprzęgło najlepiej jeszcze przygazówka,bo inaczej mam wrażenie że samochodowi dzieje się krzywda :)

Jeżdzac 2.0tdi czy 2.0transitem redukcja odbywała się znacznie "delikatniej".

Spotkał się ktoś z Was z podobnym objawem ??

mi sie wydaje że jak robie w podobny sposob do Ciebie czyli redukujac z 3 przy 1500 obrotow na 2 bieg to jak wchodzi sie w redukcja w zakres działania turbiny dlatego jest takie szarpniecie.. ale tak samo zauwazam ze przy redukcji na wyzszych biegach tego juz nie ma. tylko z 3 na 2.

Czytając to, mogę stwierdzić że nie masz wyczucia do sprzęgła. Raczej z autem wszystko ok. To przynajmniej moje doświadczenie ze szkolenia kursantów jeżdżąc różnymi autami z nimi;).

Ale jeździł dieslami 2.0 i nie miał takich jazd jak tutaj, więc może faktycznie coś jest na rzeczy.

To ja mam rozwiazanie togo problemu... :)
Ale powaznie..jak chcesz miec bardziej miekkie sprzeglo..bo fakt sprzeglo w foce jest czule.

okrec odpowietrznik od sprzegla i wprowadz do srodka troche powietrza.
Mam 2 foki...tddi w jednej plyn hamulcowy niebyl wymieniany samochod z salonu.
Druga foka co mam wyglada jakby kots do serwisu czasem zajechal. Plyn tez czysciutki.

W tej pierwszej..sprzeglo jest znacznie mieksze...jakby zapowietrzone..ale dzieki temu zmiana biegow odbywa sie naprawde plynnie :)

Druga foka ..moja...i jest juz ogromna roznica...choc osobiscie uwazam iz to i tak tylko kwestia wyczucia i mi to nie przeszkadza ...to jednak fakt..czasami jak nie przyuwazam to tez zdarzy mi sie podczas redukowania szarpnac...ale to rzadkosc.

Jednak mysle ze to rozwiazanie naprawde by ci pomoglo..bo naprawde jest ogromna roznica.

Ktos sie moze zastanawiac..dlaczego sprzeglo sie zapowietrzylo...skoro od nowosci-od salonu- nic nie bylo robione.
odpowiedz prosta:
Silnik rozgrzewa sie do 90stC mniej wiecej
podobna temp. wystepuje w obudowie sprzegla...
wystarczy ze wowczas musimy kogos wyciagnac np. z rowu..ale samochod jest za slaby..wtedy meczymy go na sprzegle i je rozgrzewamy..przypalamy.
Wysoka temp. Powoduje iz tworza sie pecherzyki powietrza w plynie.
nadmieniam iz w tym samochodzie sprzeglo bylo kilka razy wlasnie przypalone..aktualny przebieg..okolo 220kkm