1.8 TDCI błąd doladowania / spreżania
 

Witam.

Tydzien temu w czwartek wymieniono mi: filtry, olej, swiece. Ponad dwa tygodnie temu: bałwanki.

Nie wiem co sie dzieje ale wyskoczyl mi w sobote blad "CHECK ENGINE". W trybie serwisowym nie mam błędów, ale komputer u mechanika z czytał: błąd doładowania, sprężania (dupa wolowa jestem ze nie spisalem dokladnie) etc.

Auto chodzi jak marzenie. Ma kopa, jest ciche, dynamiczne.

Slysze jakby lekki "szum" przy obrotach 3000. Nie wiem czy to turbo czy cos innego. Ale watpie ze to cos niepokojącego poniewaz bylo tak od poczatku kiedy go kupilem.

Mechanik skasowal blad, ale dzis wyskoczyl znowu w trakcie włączania sie do ruchu. Kiedy mialem juz drugi bieg i auto przyspieszalo do 60 km/h. Po prostu swieci sie: "check engine". Nie gasnie po odpaleniu.

Wiem ze to pytanie totalnie lamerskie, ale czy ktos kiedy kolwiek mial podobnie ? Czy jest możliwość ze mechanicy przy wymianie filtrow, oleju, swiec cos mi poluzowali i doszlo gdzies do jakiejs nieszczelnosci ? Albo jakies inne sugestie?

pozdrawiam

Fajnie by było gdybyś zapamiętał co to był za błąd. Tak to szukanie po omacku.

zobacz czujnik na intercoolerze bo do wymiany swiec w 1 trzeba zdjac intercooler

mozesz rozwinac troche ten temat ? gdzie jest ten czujnik? jak sprawdzic czy sie zepsul, etc ? czy to jest ten "czujnik temperatury powietrza zasilania", czy "czujnik temperatury zasysanego powietrza" ?

czy mowisz o tym czujniku: http://www.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=13398



EDIT:
Troche wertowalem forum:

Czy w TDCI jest cos takiego jak:

"czujnik temperatury powietrza zasilania"
"sensor MAP"
"czujnik temperatury zewnetrznej"

I gdzie sie one znajduja? macie moze fotki ?

?

jezeli icek jest podobnie zamontowany jak w tddi to z od strony pasazera z boczku jest taka kosteczka podpieta do icka tak bynajmniej jest u mnie. pyt czy jak zapala sie engine check to auto zwala i jedzie z obortami do 1000obr/min?

Check engine nie gasnie po odpaleniu. Auto ma kopa i ladnie przyspiesza nawet przy lekkim dodaniu gazu. Nie musze sie z nim siłowac. Nie zauwazylem zadnych niepokojących oznak. A nawet po wymianie filtrow, oleju i swiec jest dynamiczniejsze, cichsze, nawet przyjemniejsze w prowadzeniu.

Jedyne co mnie moze martwic, ale co bylo od poczatku zakupy takie "ziiiiiiiiiiiii" przy przyspieszaniu od 2000 kiedy mocniej wcisne gaz. Ale jest to w miare cichce i takie "normalne" dla ucha... cos bardziej jakby dzwiek powietrza w tunelu. Ciezko to określić.

Sprawdze w jakim stanie jest ten czujnik. Czy nie ma gdzies tam wycieków. Problem pojawil się w dzien po wymianie oleju. Balwanki mam nowe. Pojade do mechanika. Zczytam jeszcze raz błedy i bede kombinowal.



BTW:
a gdzie dokladnie znajduje sie "czujnik doladowania turbiny" ?

Blad P2263
 

Witam Bylem u mechanika i zczytalismy bledy.

Moj blad to P2263.

P2263-Turbocharger boost pressure/supercharger boost pressure performance problem

Znalazlem wiele odpowiedzi na kilku stronach i postach:


np u nas:
http://www.focusklubpolska.pl/showth...ighlight=p2263


Moze to byc zwiazane z:

Restricted exhaust - niedrożny wydech
Mechanically stuck variable turbo - mechaniczne uszkodzenie turbosprężarki
Air filter - filtr powietrza
EGR valve - zawór egr
Fuel pump - pompa wtryskowa


Filtr powietrza? Wlasnie tydzien temu mialem wymieniany....

Ma ktos jeszcze jakies inne propozycje albo spotkal sie z tym bledem ?

Rozwiazanie mojego problemu z bledem P2263
 

Witam.

Chciałem napisać moje rozwiązanie problemu z błędem P2263.

Auto odebrałem w piatek (2011_11_04) od mojego ulubionego mechanika w Będzinie. Testowałem je jeszcze tydzień w rożnych warunkach, aby móc teraz wam coś opisać.

Problemem okazało sie "brudne", "zatkane", " zapieczone TURBO.

Mechanik zapytał sie mnie czy uważam ze to auto miało kopa czy to tylko moje "jakies" przyzwyczajenie. Stwierdziłem ze tak. Auto ładnie przyspiesza nie narzekam. Także błąd "CHECK ENGINE" i P2263 bardzo mnie dziwil.

Mechanik stwierdził ze TURBO bylo tak uwalone brudem i zapieczone, ze az lopatki sie nie chciały domykać czy tam przestawiać. Wyczyścił wszystko i przegazowal foczke 10 km po Bedzinie. Z rury leciały ponoć chmury czarnego nagaru a wszyscy w okolo mysleli ze lokomotywa jedzie.

Jeszcze jakiś czas wcześniej czytałem post jednego użytkownika który stwierdził ze lubi dać swojemu focusowi od czasu do czasu trochę wysokich obrotów 4 tys i aż do czerwonej kreski. Uśmiechem sie ironicznie w duchu i stwierdziłem ze JA CHYBA NIGDY 3 tys nie przekroczyłem. I to byl mój błąd.
Także moje "EMERYCKIE" prowadzenie auta spowodowało ze to TURBO - W CIĄGU ROKU - zamiast przeczyścić wysokimi obrotami od czasu do czasu totalnie się zamuliło. A ja blednie zawsze myślałem ze dając focusowi w dupę prędkością 120, 140 i więcej wszystko ładnie się czyści.
Tylko, że nie wziąłem pod uwagę ze u mnie przy prędkości 120 auto ma 2 tys obrotów [kop].
Mechanik wyraźnie mi oznajmił: to jest DIESEL - wół roboczy ( z pierwotnego założenia) i można mu lądować a nawet trzeba (przynajmniej od czasu do czasu ;) ) wysokie obroty!.
Ja tego nie robiłem i takie były tego skutki. Ponieważ staram się jeździć tak aby dbać o oszczędności paliwowe, dwumasę i wtryski ;). Ale ale rownowaga musi byc, a turbo to tez wazna rzecz.

Kiedy wsiadłem do auta poczułem sie jak w rajdówce. Dla mnie "EMERYTA" to kolosalna roznica ;) Auto zachowuje sie FENOMENALNIE! Turbo jest teraz cichsze, auto super sie wkreca i super przyspiesza. Pierwsze 10 minut w piatek to bylo " KU R### W OOOOO OOOOO OOOO COOO TOOO JEEEESTT !!! RE WE LA CJA "

Takze polecam sprawdzic stan "ZABRUDZENIA" waszego turbo ! Zapłacilem 150 PLN.