Problem z turbo
 

witam wszystkich, mam takie wrażenie że padło mi turbo,auto nie straciło na mocy,tylko okropnie świszczy przy dodawaniu gazu dzieje się to wyłącznie jak jadę, chcę wiedzieć czy czeka mnie wymiana całego turbo czy czegoś innego może jakiejś małej części,za rady dziękuję

jak świszczy to szukaj nieszczelności (rury od IC do turbo)
ktoś gdzieś dawał instrukcję jak to robić (dziurka wielkości łebka od szpilki powodowała świst)
owijał ręcznikiem papierowym rury i dawał do pieca - nieszczelność była tam, gdzie rozerwało ręcznik [bigok]

ja bym to nazwał jeszcze świstem typowo turbo jak mu dodaje gazu to bardziej świszcze, takie dziwne świszczenie wkręcającej się wiertarki

a nie zmieniałeś czasem teraz oleju?

mi świszczało to się okazało że ułamała się jedna łopatka...

turbo do wymiany...

nie nie wymieniałem oleju mam jeszcze do wymiany 2000tyś

---------- Post dodany o 14:42 ---------- Poprzedni post był z 14:41 ----------

no ale czy straciło na mocy bo u mnie zero takich objawów

a co to ma miec wspólnego ze świszczeniem??

---------- Post dodany o 14:44 ---------- Poprzedni post był z 14:43 ----------

nic nie straciło - po prostu przy 150 km/h zaczęło świszczeć - myślałem że to może radio, albo CB radio bo padł jakiś przekaźnik... po wyłączeniu wszystkiego dalej świst narastający im bardziej kręci się turbo...

powód - lekko ułamana/wyszczerbiona jedna z łopatek

Przerabiałem to niedawno w 1.6 Tdci i właśnie nieszczelność pojawiła się w przewodzie gumowym. W 1.6 Tdci to jest element wskazany na zdjęciu:

http://zapodaj.net/c64517c80395.jpg.html

Usłyszałem wiele opini że te gumy bardzo czesto padają w różnych silnikach.

dobrze by było aby to była tylko jakaś ruła bo ja już się nastawiam na wymianę turbo,a powiedz mi jeszcze czy miałeś jakieś spadki mocy lub słyszałeś turbo głośniej tak jakby ci wiertarka lub kątówka wkręcała w obroty

Mialem podobne oznaki, okazalo sie ze to jednak turbina - luzy na turbinie powodowaly glosny swist przy wkrecaniu sie na obroty (moc byla).
Nie daj sie namowic na regeneracje, szkoda kasy, lepiej poszukaj uzywki, no chyba ze masz kase na nowke.

Pozdrawiam

Karmaz jaki przebieg ma Twoja z rajchu foka

100000 z hakiem

o to to

ja po regenracji zrobiłem 300km [panna].... dzisiaj zawiozłem na reklamację - wałek lata jak żyd po pustym sklepie... gorzej niż przed regeneracją - prawdopodobnie skończy się na zakupie nowej - ale koszty podwójnego jej demontowania neistety pójdą się walić... no mając nadzieję że oddadzą kasę za regenrację w co wątpię...

ile Ty przejechałeś?

albo zajebiście przekręcony licznik
albo ktoś zajeździł turbine
bo nie u wieże ,że padła sama z siebie

przejechałem jedyne12tyś albo jak mówisz przekręcony licznik albo poprzedni właściciele (nie więcej nisz 25lat)dawali mu w dupa ,ale muszę się pochwalić że jeżdżę teraz na boxie v-tech może on mu zaszkodził,w co wątpię skoro stało się to na 4 biegu,to teraz tylko turbo zakupywać i montować,[greenpeace] chyba że można na tym jeździć

Gdzie regenerowałeś jeżeli można wiedzieć?

Warszawa ul. Obozowa ileś tam...

jak na razie nie polecam ...

pomyśl jednak o dobrym programie

Znajdź sobie namiar na firmę BratFord z Radomia, ostatnio gość mi powiedział 1200zł za nową turbinkę.

mi powiedział więcej ,może masz inna gadane

A jak turbo świszczy i przy dodawaniu gazu i przy schodzeniu z obrotów? Jeżdżę z tym już jakiś czas (od początku stycznia, kiedy zamontowano mi używkę), to to może być ten wężyk gumowy wspomniany wyżej czy raczej turbo?
I przy okazji: jakie są koszty kupna takiego wężyka?

EDIT: Aha, zapomniałem dodać - moc jest taka jak powinno być.

Może dlatego że kupiłem u niego nowy silnik za 3500zł :(

a co się stało że musiałeś wymienić silnik,a powiedz mi ten silnik sprzedał z jakim osprzętem

Panewkę obróciło na 4 cylindrze, wolałem kupić nowy niz remontować, bez osprzętu był, tylko z kolektorem ssącym.

Mi "padało" turbo przy ok.150tys (no chyba, ze licznik byl krecony bo jestem 2 włascicielem :p bo tego to nigdy sie nie dowiemy...chociazby nasz okazaly focus byl zadbany itp). Padala bo odczuwalem juz mniejszy brak mocy silnika...dziwny swist tyrkotanie...cos takiego jak kolega wyzej napisal o dzwiekach wiertartki ;]
Kupilem od znajomego mechanika...uzywka...17tys miala przejechane z ANGOLA :D za 700zl.
Regenerowanych nie POLECAM!! MASAKRA!!! Sasiad tez ma FF2 i regenerowal. Meczy sie juz chyba 3 raz z firma ktora mu regenerowala turbinke :/ bo ciagle ma jakies problemy.

Jak na razie jezdze na niej pol roku i ZERO PROBLEMOW!!
Mam nadzieje ze bedzie pieknie sie sprawowala przez najblizsze lata :)

Pozdrawiam.

jedzie do mnie turbo zobaczymy jak się to dalej skończy ,moje stare na razie jeszcze dyszy ale nie wiem jak długo,zobaczyłem pod auto i jest ona cała w oleju więc chyba już długo nie pociągnie a pociągnąć może jeszcze coś za sobą

TURBO JEST od tego gościa, dziś jest zakładane,już mają z nim problem,bo mechanik doszukał się jakiś tam luzów i jeszcze nie mogą go odkręcić od kolektora więc zażyczyli se więcej zobaczymy ile mi każą zapłacić tak przy odbiorze
:smt017

Generalnie spadek mocy najczęściej spowodowany jest nieszczelnością.
Mam bardzo dobry kontakt z serwisem w Pile i z powiedziano mi, ze pęknięcia przewodów turbo to norma w Foczkach z roczników 2005-2007. Kiedy kupowałam przewód magazyn serwisu był pełen właśnie tych części....
Wymianę przedstawiam na fotkach:
demontaż:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...4affaa9ef.html
pęknięcie:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...f3ca75020.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...5eed9168f.html
wymiana:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...5dcf34bad.html

Za badanie komputerowe zapłaciłam 140zł + zakup nowej rury 220zł. Wymiana we własnym zakresie - 2 godz. pracy, nic wielkiego ..

Bardziej zaradnym proponuję zmierzenie średnicy i dokupienie/dorobienie rury we własnym zakresie. Pewnie wyjdzie taniej.

Samo pęknięcie jest efektem błędu fabrycznego, gdyż rura opiera się o blok silnika. W wyniku tego rura pęka na łączeniu,które jest zbyt sztywne. Zakupiony zamiennik nie jest plastykowy, lecz gumowy ...
pzdr, Agatka

auto w doma turbo stare w bagażniku,na szczęście sobie z tym poradzili i wymienili,doznania narazie lepsze nisz przed zepsuciem,zobaczymy za jakiś czas

Ladne, damskie raczki widze na zdjeciach. ;)

Jak widze opisalas 1.6 tdci, czy sie myle?


Karmaz - co bedziesz robil ze starym turbem?

mkaminski100 napisałKarmaz - co bedziesz robil ze starym turbem?[/QUOTE]
pewnie pójdzie do regeneracji jak te znowu siądzie bo innego wyjścia nie widzę ,a czemu się pytasz

No chyba, ze chcialbys sprzedac, tylko zalezy ile dostaniesz znizki jak oddasz swoje do regeneracji.

Bardziej szukalem uszkodzonego z 1.6, ale na bezrybiu...

Witam. Posiadam Forda Focusa 1.8 TDCI kombi z 2002 roku. Mam podobny problem z gwizdem (świszczeniem) przy osiągnięciu ok 1800 - 2000 obrotów na rozgrzanym silniku. Auto oddałem do mechaników, którzy stwierdzili, że to koło dwumasowe i rozrząd. Wymiana wyniosła mnie prawie 3500 zł a problem nie ustał. Teraz podejrzewają, że ten hałas może powodować pompa, której wymiana wyniesie kolejne 3500 zł, co mi się kompletnie nie opłaca. Proszę o informację czy u was był taki sam świst: YouTube - ‪Ford Focus 1.8 tdci buczenie - świst przy ok 2000 obrotĂłw - problem z turbo?‬‏. Jeśli to może być rzeczywiście dziurka w jakiejś gumowej/plastikowej rurce, to proszę o zdjęcie z zaznaczoną, którą mam sprawdzić, bo ze zdjęć zamieszczonych przez Agatkę nie mogłem dojść do tego która rura może powodować problem.

theprisoner, natychmiast zmień mechanika bo ci cwaniaczki auto nowe zbudują od podstaw, a przyczyny nie znajdą[nono]

Poległem , a co ma rozrząd do świszczenia albo dwumasa ??

To tak samo co ma piernik do wiatraka .

chyba rzeczywiście musisz zmienić specjalistę i zacząć dokształcanie swojej osoby, bo robią Cię w balona. Odezwij się na priv a postaram się powiedzieć parę słów o problemie

To czemu nie chcesz mu pomoc piszac publicznie? Mi sie od razu wlacza w takim przypadku czerwona lampka czy ta pomoc jest do konca szczera...

theprisoner - fascynuje mnie nadal dlaczego ludzie nie majacy ani zielonego pojecia o autach ani nie majacy dobrego mechanika kupuja diesla. Doplaciles przy zakupie, teraz wrzuciles 3500 za frajer i nawet uznales, ze to TY masz zaplacic za zla diagnoze mechanik ktory dalej "strzela". Gdybym ja mial to auto to juz bym mechanika powiesil za jaja, a przynajmniej kazal mu napisac oswiadczenie przed rozpoczeciem pracy, ze jezeli to nie wyeliminuje problemu to nie placisz. Zobaczylbys, ze diagnoza by sie zmienila, bo to co napisales to zwykle wyciagniecie pieniedzy (kolo dwumasowe nie moze piszczec, a za 3500zal to pewnie zrobilbys to w ASO).
Po drugie otwierasz maske, ktos w srodku podnosi obroty a Ty sluchasz skad swiszczy. Przeciez mozna dojsc czy swist pochodzi z przodu czy z tylu silnika tylko sluchajac. W tym silniku WSZYSTKIE przewody zasilajace silnik w powietrze sa dobrze widoczne i dostepne, wiec do diabla podnies maske i posluchaj gdzie szumi, bo to naprawde nie gryzie. Jezeli to gumy to masz 4 mozliwosci - 2 balwanki przy Intercoolerze lub 2 kolanka - jedno przy wyjsciu z turbo, drugie przy wejsciu do kolektora dolotowego.
A tak dokladnie to piszesz o problemie MKI w temacie MKII ktory ma juz inaczej poprowadzony dolot i kilka elementow sie rozni. Jezeli ktos Ci powie, ze lacznik byl uszkodzony to jest duza szansa ze u Ciebie on i tak wyglada inaczej.
Czemu Wy ludzie zamiast sie wysilic i podniesc maske i posluchac to najpierw napelnicie kieszenie mechanikom, a potem placzecie tutaj i liczycie, ze ktos Wam dokladnie powie co u Was jest problemem i jeszcze transmisyjnie to naprawi. Wysilcie sie troche i posluchajcie sami...

A więc świst dochodzi z lewej strony silnika (od strony pasażera w pobliżu koła). Po wymianie koła dwumasowego i rozrządu zauważyłem, że świst zaczyna się nawet przy niższych obrotach czasami od ok 1300 obr., ale zawsze dopiero na rozgrzanym silniku (wskazówka temperatury jest na środku). A co do koła dwumasowego, to ono również było uszkodzone - miałem problemy z odpalaniem. Jeśli ktoś może tu wrzucić lub przesłać mi, to będę wdzięczny za zdjęcie silnika 1.8 tdci od Focusa MK1 z zaznaczonym miejscem gdzie znajduje się turbina.

pomiędzy silnikiem a ścianą grodziową na dole
wygląda tak
http://img06.allegroimg.pl/photos/40.../02/1658610233

wjedź na kanał wejdź pod spód a ktoś niech doda gazu
posprawdzaj dolot czy gdzieś nie ma nieszczelności

a mechanika co Ci to robił wcześniej to już koledzy pisali co mu możesz zrobić

Do tego co napisał mkaminski100 dodam tylko, że w Twoim przypadku bicie piany jest jak najbardziej wskazane. ;)
Weź wiaderko, wlej odrobinę jakiegoś szamponu i zrób pianę. Uruchom silnik i zaaplikuj tę pianę na przewody powietrzne. Od razu będziesz widział, czy pojawią się jakieś rosnące bąble. Jeśli nie wiesz które to przewody, do wal pianę na wszystkie, które widzisz. Nawet jeśli będą to elektryczne, to IMO nic się nie stanie.
Na tym nie trzeba się znać ani mieć jakiegoś szczególnego wykształcenia. Aby nie da się obrać z kasy, trzeba czasem samemu wykazać się inwencją twórczą.