1.6 125KM czy EcoBoost?
 

Panowie,
Jako, że wybieram nowego C-maxa lecz nie chciałbym zbytnio "przepłacać" za różne opcje zastanawiam się czy warto dopłacac 4tys. w cenie do wersji 1.6 150KM (w porównaniu do "zwykłej" 1.6 125KM). Generalnie ani jednym ani drugim nie jeździłem. W tej chwili mam Opelka o tej samej wadze (i rozmiarze) z silnikiem 1.6 100KM - szału nie ma ale nie ma też tragedii - w związku z tym zastanawiam się czy te 125KM wystarczy czy będzie lipa :-(...robiw

PS.
Trochę szkoda kasy - lepiej IMHO "przeznaczyć" ją na wyposażenie... ale niepewnośc jest...

Brać Turbo, na pewno dużo przyjemniej jeździ i małym kosztem da się podnieść moc, pewnie niedługi będą mapy pod 200 kuca.

albo wziac wersje lepsza i utargowac dobrze;p

Wersja jest już wzięta super dobra i dobrze też utragowane ale kolejne 4 tysie... :sad: hmmm. Do tego być niewolnikiem dbania o sprężarkę :sad: ...robiw

Co za bzdura...

Jakbyś się przejechał obydwoma samochodami to gwarantuję, ze stal byś się niewolnikiem turbosprężarki. :D

Powiedz, że zastanawiasz się czy chcesz wydać dodatkowe 4000 to ci znajdą ecoboosta do testu.

OK. Zobaczę choć budżet i tak przekroczony sporo ;-). To C-max... robiw

Bierz turbo ;-) Sam mialem podobny dylemat dot. Focusa i generalnie:
- turbo po prostu jezdzi lepiej
- ja sie juz kupuje nowe auto, wlasnie debiutujace na rynku to warto tez zainwestowac w nowoczesna technologie

polecam 1.6 150KM ecoboost [bigok] [tuning]

1.6 125 km to zwykły Ti-VCT z niby wyższą wartością mocy.
Inaczej mówiąc to silnik atmosferyczny który ni jak ma się do 1.6T.

Czyli brać 1.6T i jechać za jakiś czas na virusa, wartości na pewno będą lepsze niż przy wyjeździe z salonu a dopłata przestanie mieć znaczenie.

...jednak nie...już przekroczyłem zakładany budżet o jakieś 7tys. dokładając wyposażenie "komfortowe" i z mety rezygnując z 1.6 105KM. To nie wyścigówka...robiw

czyli jaką diecezję podjąłeś? [chytry]

Ja po dwóch latach użytkowania żałuje że nie dołożyłem 5 tysi w 2.0 136 KM ...
Żałuje też że nie wziąłem Ghia, ale są też tego plusy jak inna zawiecha nieco.

Wybierz kompromis .... to Twoje auto.

to moze lepiej darowac sobie komfortu, a wrzucic te pieniadze w bezpieczenstwo - te dodatkowe konie to nie tylko lans spod swiatel...

Nie bardzo chcę darowac sobie pakiet komfort i przyciemniane szybki. Zwykła klima i ten cały panel wygląda badziewnie, klimatronik i konsola Premium - dużo lepiej a że nie można wziąć samego klimatronika to i za inne gadżety musiałem zapłacić :-(. Pomyślec, że startowałem od 105KM i Ambiente...robiw

Jeśli jeździsz głównie po mieście - szkoda ładować kasę w KM, ale jesli głównie trasy to już można pomyśleć.

99% po małym mieście, odcinki 1-4 km. Inna sprawa, że co do EcoBoost nie znana jest awaryjność, koszty eksploatacji itp. itd. bo to nowość... no i temat "łagodnego" traktowania sprężarki. Jest tu sporo postów nt. sprężarek itp...robiw

to jest jakieś pier*olenie z tym łagodnym traktowanie turbosprężarki. Jeździsz tym tak, jak każdym innym wozem.

Ale jak się silnik nagrzeje a na odcinku 1-4km tego nie zrobi.

Na takie krótkie odcinki to faktycznie najlepiej 1.6 125 KM.
Nie martwisz się o nic tylko lejesz i tyle.

Z T to jednak żeby depnąć wypada nieco rozgrzać jednostkę. W n/a też, ale nie masz możliwości jej przypadkowego uszkodzenia na zimnym silniku ;)

Robiw, spróbuj ponegocjować cenę, ile upustu dostałeś?

Baaardzo dużo...więcej już nie "wycisnę"...robiw

Dane techniczne mowia same za siebie :1.6 125km (0-100km/h 11,5s Vmax 188km/h elastycznosc od 50-100km 4bieg 13,9s.) 16T 150km (0-100km/h 9,4s Vmax 204km/h a elastycznosc od 50-100km 4bieg uwaga.............8,8s[jupi] Spalanie podobne.
Dlatego ja bym bral ZWYKŁEGO focusa z mocniejszym silnikiem jak brakuje ci kasy...taka moja opinia!

Raczej tylko na papierze.

a jak ci zalezy na kufrze to...sedana bo ma tylko mniejszy o 50litrow od kombi

---------- Post dodany o 11:12 ---------- Poprzedni post był z 11:11 ----------

Obydwa na papierze

Turbo żyje turbo pije, ten cały downsizing to jedna wielka ściema, silniki podobne mocą, ale różniące się pojemnościa i tubiną chleją tyle samo. Porównując 1,6 i 1,6T założe się, że ten drugi podczas normalnej eksploatacji wciągnie więcej, zresztą sam ford porównuje 1,6T ze starym 2.0.

Druga sprawa to nie rozumiem po co brac NOWY samochod z salonu i robic przebiegi 1-4km?Z ta cene mozna pomyslec o uzywanym Mondeo i jeszcze w kieszeni zostanie sporo grosza?A to auto o klase wyzej. Moim zdaniem oplaca sie brac nowke wtedy jak sie robi przynajmniej 20tys km rocznie.

---------- Post dodany o 11:23 ---------- Poprzedni post był z 11:20 ----------

Patrzac na WV i silniki TSI pala duzo mniej niz porownywalnej mocy ale o wiekszej pojemnosci!

Coś w tym jest ...
Ale nie którzy chcą mieć nowe i nie uznają półśrodków.

---------- Post dodany o 11:26 ---------- Poprzedni post był z 11:25 ----------

Chcąc korzystać z tych osiągów spali o wiele więcej, no nie ma opcji ;)
Ale jeżeli dziadek mode on to można spalać całkiem akceptowalne ilości paliwa.

Mysle ze w trasie elastycznosc 1.6T moze uratowac zycie np.podczas wyprzedzania kolumny TIR-ow. Czym jest wieksze zuzycie paliwa w tej sytuacji?

zdecydowanie eco boost, mój ojciec miał okazje jechać 125KM i stwierdził że jak na takie auto to słaby motor, i za tydzień bedzie jechał tym 153KM ecoboostem.

pozdro

Dziadek mode nie potrzebuje w takim razie 150KM ;) wszystko rozbija się o styl jazdy kierownika, jak lubi deptać to i ecoboost będzie ciut za słaby, jak ma jeździć do sklepu po bułki to 1,6 będzie za dużo.

Niby tak, ale czy masz 125KM czy 150KM to i tak zawsze znajdzie się sytuacja podbramkowa, różnica będzie tylko taka, że przy tym pierwszym sytuacja ta nastąpi po wyprzedzeniu 2 zestawów, a przy drugim po wyprzedzeniu 4... Owszem zapas kucy jest jak najbardziej wskazany, pod warunkiem, że jednak się będzie je wykorzystywało, a nie jeździło jak piz... bo auto spali litr czy dwa więcej. Ja osobiście napewno bym wybrał opcje ecoboost, rezygnując z podgrzewanych foteli czy innej pierdoły, ale ja lubie jak pedał ląduje w podłodze, a samochód nie osiąga 50km/h po minucie jak większość kierowców w naszym kraju.

Słuchajcie, tak podniecacie się różnicą elastyczności a zapominacie o jednym. Silnikiem z turbiną i bez trzeba jeździć inaczej.
Jak chcesz przyspieszyć silnikiem bez turbo musisz go trochę pokręcić. A na 4 przy 50 on będzie miał poniżej 2tyś obrotów. Te porównanie jest chore. Jak zredukujesz do trójki zrobi to dużo szybciej i nie będzie tak dużej różnicy w porównaniu do ecoboosta.

Osobiście uważam że do miasta wystarczy 1.6 125km, a na trasę znając jego możliwości(ograniczenia) i specyfikę silnika też się nada. Na trójce można wyprzedzać bardzo sprawnie jak trzeba.

Jasne jak bym miał kasę to bym brał turbo ale mając wybór golas z turbo i wypasiony bez turbo, biorę tego drugiego.

To wyobraz sobie jak pojdzie ecobost jak zredukujesz do 3ki??I wtedy porownaj ze 125km:smt023

kwestia definicji sprawnosci - jak ktos jezdzil 1.0 to pewnie mozna...

Chciałem delikatnie zauwazyc ze NIE MA GOLASOW kupujac NOWE auto segmentu Ford Focus [hammer]

Ale nie aż taka jak na 4.
Różnica momentu jest wtedy znacznie niższa.

Jak to nie? ambiente to praktycznie całkowity golas(poza poduchami i esp) a trend też nie rozpieszcza. Dopiero doposażając w dwa trzy pakiety jakoś to wygląda.

Simpson, jeśli chcesz porównać przyspieszenia po redukcji, to porównuj silniki o podobnej mocy. Tak więc 1.6T porównaj z 2.0, a nie 150 koni ze 125 :)
Na pewno 1.6T bez redukcji przyspieszy o lata świetlne szybciej niż 2.0 bez redukcji, ale po zbiciu na 3. bieg różnica będzie mała na korzyść 1.6T. Z wolnossącym 1.6 nie ma nawet co porównywać.
Wracam do 1.6 T vs. zwykły 1.6
Jeśli kogoś martwi brak mocy, to koniecznie powinien się przejechać autami z obydwoma motorami. Np. mojemu ojcu przy zakupie Mondeo jazda próbna była obojętna, miał lepiej zbierać się przy wyprzedzaniu od Focusa i przyjął to za pewnik, ostatecznie "przycisnąłem" go, żeby pojeździł 2.0 TDCi. W przypadku jakiejkolwiek niepewności mały test drive :) to jednak mus.
Robiw, tak patrzę, jesteś z Warszawy (chyba). Naprawdę nie ma w salonach nowych Focusów/C-Maxów do jazd próbnych albo nie umieją załatwić jakiegoś na jeden przejazd?

powiem tak - nigdy nie jeździłeś czymś co jest naprawdę przyjemnie elastyczne i nie wiesz NIC o sprawnym wyprzedzaniu! mój wujaszek ma Saaba 9-5 2,3T 260kucy, jak na V biegu wyprzedzałem kilka autek, lekko go liznąłem po gazie, wyprzedziłem, zjeżdżam na prawy patrze na szafe a tam już 180! i naprawdę nie dałem autu pokazać na co go stać :)

ile musiałbyś rżnąć to 125KM żeby tak SPRAWNIE wyprzedzać? [chytry]

mój ojciec też miał takie podejście - miał wybór służbówki - wypasiona Meganka vs. podstawowo wyposażony Focus i Golf, oczywiście wybrał Megankę, bo skóra w środku etc... Jak zbladł na kilku winklach w górach to wiedział, że popełnił duży błąd! Od tej pory nie patrzy na wyposażenie :)

do golasa bez turbo można wrzucić w czasie eksploatacji KAŻDE wyposażenie (+ jakieś 50KM)! do wypasa bez turbo nie dorzucisz turbiny [bigok]

---------- Post dodany o 14:17 ---------- Poprzedni post był z 14:16 ----------

to ile on ma dołądowania 0,1bara?? [rotfl] porównywałeś wartości? bo wydaje mi się, że nie wiesz co mówisz!

Hmm zalezy. Przynajmniej teoretycznie Focus MKIII podstawowy za 60k to golas jak na dzisiejsze czasy. A za manualna klime chca dodatkowe 4500.

Albo nadal będzie sekunda za mało i zycia nie uratuje. Więc może 911 kupić? :-)
rezygnacja z wyprzedzani na siłę, bez pewności że moana, życie za to uratuje na pewno.