No to proponuje ją zakończyć i życzyć sobie i innym miłego dnia ;)

Jezeli juz o sciereczkach mowa to NIE polecam z Shella. Zostawiaja smugi i jakby wypalaja kokpit...zuzylem je do wycierania rak ze smaru.

Motyla noga. Udało mi się 4/5 auta umyć megsem i spadł deszcz. Ehh. Może potem uda się skończyć. Dalej jeszcze jak by glinkę się udało...

Jakim megsem? :smt104

ja nawet nie ryzykuje mycie auta puki co bo pogoda do [dupablada] ew w niedziele jakies przeblyski maja byc :/

Tym http://www.all4auto.pl/meguiars-gold...89l-p322.html#


Udało się umyć do końca. Glinka, nafta i wosk na następny raz. Nie wyrabiam fizycznie. Robienie tego "w podskokach" jest dość męczące, a leżenie na mokrej glebie jest średnio fajne. I tak nie mogę jeździć, więc nic mu nie będzie do poniedziałku :)

Doszedł pierszy pakiet kosmetyków więc chciałem przetestować. Jest to mój "pierwszy raz" odnośnie AD więc dla mnie wszystko to "testy" :P. Ponieważ foka i tak w ciągu 2-3 tygodni będzie w wielu miejscach lakierowana to nie zabierałem się za lakier, przetestowałem środek do szyb, plastików i do tapicerki.
Wiem wiem, foka strasznie zaniedbana, ale właśnie zaczynam z nią poważna walkę.
Pakiet:
http://img841.imageshack.us/img841/3...0720121648.jpg

Klamka z i bez preparatu:
http://img805.imageshack.us/img805/3...0720161836.jpg
http://img407.imageshack.us/img407/3...0720161830.jpg

Szyba z i bez preparatu
http://img528.imageshack.us/img528/8...0720164802.jpg
http://img688.imageshack.us/img688/4...0720164820.jpg

No i hit :P
http://img811.imageshack.us/img811/1...0720171922.jpg

U mnie dzisiaj skromnie: http://www.focusklubpolska.pl/showpo...&postcount=591

A ja jeszcze skromniej z zewnątrz płukanko, Meguiar's Gold Class, znowu płukanko wysuszone niebieskim rącznikiem. Na czarne plastiki pomiędzy oknami Cherry Glaze :):) i na opony Sonax - bo jakoś tę butlę muszę zużyć :) i auto błysczy się jak psu jajka. Choć prawdę powiedziawszy to na moich Nokianach jakoś słabo siedzi ten sonax. Co prawda prawie codziennie śmigam w deszczu ale następne będzie coś innego.

Aha i potrzebuję jakiejś lepsiejszej szczoty do felg. Mam taką:
http://www.all4auto.pl/flexipads-szc...czce-p301.html

Niestety na moich szprychach słabo się sprawdza i więcej muszę potem szczoteczką do zębów poprawiać, także jak ktoś ma jakiś bardziej wypasiony model to plis o link.

Pozdrawiam

Jeśli chodzi o szczotkę to teraz mam taką: http://detailercenter.pl/index.php?p=produkt&id=183
Niestety przy moich felgach trzeba mieć druga szczotkę, ja mam jeszcze coś takiego:
http://photos03.istore.pl/20108/photos/big/12107700.jpg

umyłem silnik ale cos za słaby srodek mialem i rurki i plastiki dalej matowe :/
Musze zrobic zakupy i jeszcze raz umyc

mycie nie przywróci im pierwotnej "świeżości" a odkryje tylko wiek (tak jest w każdym przypadku - moim też ;) ) - świeżości nada im dressing... i tu proponuję Nielsen SaS ;)

wlasnie teraz sobie otym poczytałem....
A wiec pora na zakupy :D

---------- Post dodany o 18:01 ---------- Poprzedni post był z 17:19 ----------

mariost chodziło ci o to ???
http://showcarshine.pl/plastik-winyl...ce-500ml-.html

o tez wyglada ciekawie http://showcarshine.pl/7-pielegnacja...a-silnika.html

Nie. Chodzi o ten produkt:
http://detailercenter.pl/index.php?p=produkt&id=412

Potwierdzam cały ten SAS siedzi jak dziki, jedyna wada to że jest strasznie chemiczny :) w porównaniu z innymi środkami AD
Pozdrawiam

To prawda. eclips szukaj raczej 0.5 butelki, bo to jest wydajne smarowidło, ale ciężko ją dziś dostać ( w odróżnieniu od 1L- który starczy na "całe życie" - i Twoje i auta :D ) a to jest alternatywa :
http://temachem.sklep.pl/opis/231357...gel-500ml.html

to juz 1l sie bardziej opłaca :D
Jak to sie uzywa ? szmate i sie smaruje czy sie pryska ??

Ja zakupiłem całe opakowanie gąbek do zmywania najmniejszych jakie znalazłem, troszkę tego szuwaksa na gąbkę i rozsmarować na elemencie.
Pozdrawiam

...po kilku minutach jak przetrzesz fibrą to masz ładną, naturalną "satynę" ;)

oki dzieki pany ;)

Dokładnie tak robię, tylko zabrakło mi kilku literek żeby to napisać :)
Pozdrawiam

No to u mnie skromniej bedzie ;)

http://img17.imageshack.us/img17/938...0722194352.jpg

Odebralem auto po podrozy do Wroclawia, zatankowalem i nie omieszkalem wymyc ;)

no wiec dawno auta nie mylem wiec czas sie wyspowiadac z dzisiejszych czynnosci. Wiec prace zaczely sie od pomalowania powieszchni plaskich unigruntem.. ups nie te prace.
Wiec jezeli chodzi o mycie auta mialem w planie przejechanie znowuuu PB WD i ZNOWUUU dolozyc megsa 16. Niestety nie bylo mi dane wjechac do garazu, bo poprostu nie moge (za bardzo zglebilem auto) wiec zarys pracy wygladal na wstepie tak:

http://img502.imageshack.us/img502/9...1207221759.jpg

Waz z woda nie siegal poza podjazd wiec jedynym sposobem mycia auta bylo mycie na "dzialkowca" koneFkami;p
Cale szczescie sasiad sie zlitowal uzyczyl swojego szlaufa;) W ruch poszedl VP Poseidon z ktorego jestem baardzo zadowolony, na fele i oponki APC Nilsena mocno rozcieczone, do plastikow Natrural Look, a oponki VP Natural Tyre dressing.
Zaskoczylo mnie (negatywnie) kropelkowanie pomiedzy foczka, a mondkiem ojca. JEgo fure zrobilem Colli jakies 1,5 miesiaca temu po polerce Menza 2500. Po tym czasie kropelkowanie jest FENOMENALNE w porowaniu do foczki, ktora dostala "smalec" jakis miesiac temu. Zakladam, ze jest to wina lakieru foczki ktory ma juz te 12 lat, a mondek zaledwie 7. Wszystkie z w/w produktow moge polecic ;)

A w takich samych warunkach użytkowane auta? U mnie też po wczorajszym myciu zauważyłem że choć ostatnią warstwę smalcu 476 położyłem zgodnie ze wszystkimi regułami AD to do połowy drzwi już go nie było. Poprzednie smarowanie byle jakie dużo dłużej leżało.
Pozdrawiam

Raczej nie jest to sprawka lakieru a bardziej położenia wosku no i samego wosku. Nie ma co ukrywać, że 476 i FK 1000P pod względem trwałości biją szestnache na łeb. Mi najdłużej #16 leżała miesiąc ale to przy 3 myciach i tylko opłukiwaniu wodą na bezdotyku.

warunki aplikacji byly wrecz identyczne. Wyjechalem z garazu w niedziele rano, wjechalem mondkiem i oblecialem go powiedzmy sobie szczerze niedbale...mimo wszystko tam lepiej trzyma. Jest natomiast jedna zasadnicza roznica w uzytkowaniu aut, mondek jest 24h/7dni w tyg garazowany ( co prawdo robi za ciezarowke i jezdzi co drugi dzien do skladu budowlanego wiec jest zakurzony), a foczka parkuje pod chmurka.

W sobotę postanowiłem lekko odświeżyć fokę.
Do mycia użyłem zwykłego eko szamponu do samochodów.
Pasta lekko ścierna Sonax - aby w jednym miejscu przypolerować lakier.
Następnie Meguiar's Ultimate Compound + wiertarka + końcówka do polerki.
Przejechałem tym, całą maskę, drzwi, część tylnich nadkoli i końcówkę dachu (lekko zjechana od CB).
Po tym zabiegu nałożyłem Meguiar's Cleaner Wax (z puszki).

Lakier się świeci jak psu ... :).
Polecam szczególnie wosk od Meguiar's.
Ultimate Compound równiez dobry do naprawiania lekkich zarysowań lakieru, np. zadrapania przy klamkach od paznokci.

Po umyciu autka odświeżyłem warstwę FinishKare Hi Temp wax (położoną jakieś dwa mycia wcześniej) warstwą Insta Finish Wet Butter Wax.

Lakier trochę "przyciemniał" nabrał większej głebi, lepiej widać złote płatki w lakierze. Lakier gładki, mocno błyszczący jak polany wodą.

Bardzo łatwy w nakładaniu (konsystencja majonezu, nakładane padem gąbkowym), maskuje drobne ryski, nie brudzi plastików, łatwy w spolerowaniu mikrofibrą, zapach sztucznych bananów. Nie wiem jak z trwałością na razie.

Dobra alternatywa do quickdetailera pomiędzy myciami. Nie wiem na razie czy ma jakieś właściwości antystatyczne czy też kurz będzie się czepiał.

http://i23.photobucket.com/albums/b3...S/IMG_1242.jpg

http://i23.photobucket.com/albums/b3...S/IMG_1241.jpg

zielone szalenstwo ;)

Aż żal jeździć bo się pobrudzi ;-)