Wiem że męczę, ale skoro chce odszczurzyc lakier i porządnie przygotowac pod wosk to czy:
http://autonablask.pl/produkt/tuga-c...iacy-zel-felg/
poza felgami będzie bezpieczny by na lakier psiknąć do pozbycia się żelastwa które tam zaległo?

Będzie bezpieczna, tylko mało wygodna ze względu na konsystencję. Chyba, że spróbujesz ją jakimś opryskiwaczem nanieść.

Tak myślałem opryskiem. Zobaczymy jak sie nakłada. często te żele widziałem że to właściwie płyny konsystencji zbliżonej do dość żadkiego oleju i spokojnie sie spryskuje nimi.

Jak na pierwszy zestaw bym jednak zrezygnował z tak ekstremalnych środków.
Do felg mogę polecić TENZI En-Jee, na pierwsze mycie dałbyś większe stężenie a potem do nazwijmy to codziennego nawet małe stężenie bardzo ładnie domywa.
Stosowanie tych mocniejszych środków na co dzień raczej mija się z celem moim zdaniem i raczej szpanowaniem mi zalatuje. Owszem raz do roku można domyć felgi ale żeby co miesiąc tym pryskać? A od tenzi miałbyś bardziej uniwersalny środek.

Pozdrawiam

Ogólnie warto użyć czegoś takiego do lakieru, ale samochodu przed glinka i woskiem czy można sobie odpuścić? Wystarczy smoły sie pozbyć i owadów?
Bo tak do felg to mam w sumie Attack bodajże Autolandu i pięknie to żarło i olej(po pęknięciu miski olejowej) i syf z klocków. Felgi które kupiłem parę lat temu od gościa który zrobił na nich 130 tyś. km nigdy ich nie myjąc! oczyściły w dwie sesje na spółke z proszkiem i karcherem. A juz prawie płakałem że za grosze kupiłem masakrę. Ostatecznie fele prezentowały sie pięknie bo nie byly ani porysowane ani uszkodzone. zostało tylko kilka drobnych wżerów po wewnętrznej stronie.

Nie wiem ja nigdy nie używałem i nie będę używał :) Chyba zależy gdzie mieszkasz, u mnie np. metalowy osad nie jest problem ja raczej walczę z sokami drzew i "sokami" ptactwa, jak mieszkasz w jakimś bardzo przemysłowym miejscu to może i warto.
Pozdrawiam

Problem w tym że nie wiem gdzie jeździlo przez 140 tyś km. A wiem ze nie przesadzali z dbałością. W końcu flotówka.

Żadne problem, flaszka takiego specyfiku nie kosztuje majątku, użyjesz zobaczysz a przy okazji też felgi zrobisz profesjonalnie :)
Pozdrawiam

Masz na myśli deirona czy En-Jee? Fakt En-Jee za 11 zł 0,5 to cena zaskakująco niska.

Mam na myśli jakiś krwawiący specyfik pokroju deirona. Skoro auto nigdy nie tykane można prysnąć na nie czym się tylko da, od metali a przede wszystkim od smoły i asfaltu.

Polecam od razu litra, rozrabia się go i tak, a zaskakująco też dobrze radzi sobie z brudem na felgach.
Pozdrawiam

En-Jee to w sumie do smoły i owadów czy raczej jak de iron. Bo gdzie bym nie patrzył to strasznie ogólnie piszą zazwyczaj że do czyszczenia felg.

Bo on jest ogólnie od brudu, nie jest jakoś specjalnie ukierunkowany. Po prostu dobrze myje felgi i tyle.
Pozdrawiam

[up]
za to do felg,wszelkiego rodzaju chłodnic ,zacisków mam [hehe]i puszcza wszystko jest jak by z fabryki wyjechało lub z pudełka wyciągnięte:)

Panowie widzę piekna promocje na produkty SG na Auto na blask. Więc może zamiast Jabłka wybrał bym ich Sleek& Bubly. Opinie mam bdb. tylko jak z jego agresywnością dla wosków?

Witajcie, potrzebuję czegoś do odświeżenia skóry w C-macie. Ogólnie jest w bdb stanie jak na 220kkm, ale zawsze jak się przeczyści i nasmaruje jakimś specyfikiem bedzie lepiej, więc polećcie jakieś zabiegi które polepszą kondycję skóry.

Zestaw Colourlock z clenaerem Soft zrobi dobrze twojej skórze [zlosnik]

Porysowali kumplowi auto (mnie również) i się zastanawiamy jak usunąć rysy. Wyczuwalne są pod palcami, myślę nad "Menzerne 300" tylko że nie mam maszyny i nie wiem czy to pomoże. Próbowałem SSR 2,5 Porlboys - ale ręcznie choć to jest do maszyny no i nie pomogło na rysy.

Co możecie polecić skutecznego ?

http://i288.photobucket.com/albums/l...psxhdegdnh.jpg

http://i288.photobucket.com/albums/l...psy6puaspx.jpg

Wydaje mi się że tu pomoże tylko lakierowanie. Ponieważ już na zdjęciu rysa wygląda na dość glęboką czyli do podkładu.

Lakiernik

czyli trzeba całe drzwi malować ?

przyjrzyj się tym rysą dokładniej, chodzi o to bo lakier na aucie składa się z bezbarwnego pod nim bazowy czyli kolor i podkład (czasami szpachla :E). I zobacz sobie tam jak to jest wydrapane jak głęboko, no bo jak tam nie ma nic to nie ma co polerować chodź po polerce trochę tej rysy zniknie. Po zdjęciach ciężko określić. Ale jak rysa bardzo głęboka to najlepiej lakierować w sumie nie całe bo dół drzwi.

ok to przyjrze się, ale wydaje mi się że zadrapanie do podkładu. Pod opuszkiem palca nie czuć, ale pod paznokciem już tak.

Panowie chce trochę zadbać o wnętrze auta i doprowadzić do czysta. Czy takie produkty wystarczą?

Do foteli z pół skóry - Poorboy’s World Leather Stuff 118ml
Do czyszczenia deski i innych plastików - Nielsen Cyclone APC 1l czy lepiej Nielsen Finesse 1l lub Shiny Garage Interior Cleaner 500ml
Do nałożenia na plastiki i deskę - Poorboy’s World Natural Look Dressing 118ml lub Shiny Garage Apple Plastic Dressing 500ml
Może macie jakieś swoje ulubione i sprawdzone produkty? Można apc czyścić skórę bo ostatnio znajomy mi mówił iż tak można robić.

Ja czyszcze swoim apc dosłownie wszystko, skóre też więc polecam :) SG Apple Plastic Dressing jak dla mnie jest trochę słaby, mam jeszcze 3/4butelki i na moje nie powala ;)

Nielsen Finesse to też dressing, więc do czyszczenia się nie nadaje ;)

Apc- nielsen cyclone albo produkt od firmy Blink. Troche slabsze niz cyclone ale wisniowy zapach miazdzy.
Dressing- ja polecam finessea inni natural looka. Wybor nalezy do Ciebie
Skory- jak nie chcesz cleanera i odzywki to kup 2w1- angelwax heaven

Zaprzestałbym jak najszybciej a powiem ci dlaczego jest jedna prosta przyczyna każde APC wysusza skórę a co za tym idzie każdy wie