Problem rozwiazany...dla zainteresowanych...w moim przypadku skoki napiecia byly powodowane przez akumulator(duza opornosc wewnetrza,badz zwarcie)wymiana aku i jak reka odjal,kilka miesiecy sie z tym meczylem i nikt nie mogl znalesc przyczyny i wy tez nie...:)bo nie powiedzieliscie ze to moze byc aku,pisaliscie o masach,regulatorze napiecia itp,a to tylko aku:)
|
faktycznie tak mogles miec-ale pecha tez miales-wyglada ze miales zwarcia pomiedzy celami tylko ze jesli do czegos takiego dochodzi to akumulator pada w ciagu kilku dni. Przypuszczam ze doszedles do tego bo ci akumulator padl albo siadał;) tylko dlaczego to trwalo az kilka miesiecy? uszkodzony akumulator jest latwo zdiagnozowac miernikiem...i to faktycznie jedna z prostszych czynnosci. Moze ty miales takiego pecha ze zwieral sie w okreslonych warunkach w czasie jazdy a jak samochod stal to bylo ok....i to byl caly problem ze niemozna bylo tego wczesniej odkryc... dobrze mysle?
|
Cholera wie co tam mu dolegalo...jak sie go mierzylo to niby byl ok...wczasie pracy silnikq nqpiecie potrafilo spadac do 11,5v jak i byc normalne 14,3...tak sobie skakalo:)widac cos alternatorowi przeszkadzalo zeby go caly czas ladowac...
|
nie nie to nie altek ;) jesli akum mial wew zwarcie to raz moglo byc ok i ladowanie 14V a jak sie zwieral to alternator niemog doladowac go do 14V. dodatkowo regulator od przegrzania mogl ograniczac prad ladowania aby nie uszkodzic alternatora i w taki sposob prad ladowania mogl sie obniazac az do tych 12V-w zaleznosci od tego jak bardzo zwarty byl akumulator.
Miales pecha ze akurat nie wychodzilo to przy mierzeniu napiecia podczas gdy samochod byl wylaczony. Ale takie rzeczy zdarzaja sie naprawde bardzo rzadko-moze w lotka zgraj ;) |
Cytat:
|
Poniewaz teoretycznie elektryk powinien wychwycic niesprawny akumulator a twoj przypadek byl taki ze niby wszystko ok a podczas jazdy cos sie dzialo-a postoju napiecia byly OK-to bylo bardzo mylace. Gdyby w momencie wystapienia problemu zmierzyc chociarz napiecie na akumulatorze to powinno byc widac problem. Niestety takich informacji nie mielismy.
Natomiast akumulator mogl uszkodzic sie od wstrzasow-np ktos naprawde szybko mogl przez jakis prog przejechac. Zazwyczaj to sa przyczyny takich uszkodzen akumulatora. Dziwne natomiast jest to ze tobie sie akumulator nie rozladowywal-bo powinien sie rozladowywac i gotowac elektrolit. Sprawdzenie akumulatora to podstawa i zawsze od tego sie zaczyna. |
Jak to sie nie rozladowal?...przez te pare miesiecy 4 razy stawalem w trqsie z rozladowanym aku,ale potem go ladowalem i nadal jezdzilem.a wszyscy szukali przyczyny w ladowaniu...wszystko sprawdzali poza aku...a przez prog nikt nie przejechal tylko ja nim jezdze:)
|
w trasie mogles stawac-a nigdy nie rozladowal sie jak stal pod domem-np jak go 2-3 dni nie odpalales?
|
gdzie w 1.6 znajduje sie odma? Ostatnio mi strasznie wzroslo spalanie i mysle ze to przez lewe powietrze ;/
|
moze tak byc... ale to nie ten temat ;)
|
Zauważyłem ostatnio przygasanie świateł przy uruchamianiu ogrzewania przedniej szyby. Wczoraj przejechałem się też kawałek z pracy do domu z włączonym trybem serwisowym i tam ani razu napięcie ładowania nie przekroczyło 13,7V, a przy włączonym ogrzewaniu skakało od 11,5V do 11,9V
Wyniki dzisiejszych pomiarów: 1.) Akumulator po 3h postoju: 12,5V miernik, 11,6V tryb serwisowy. 2.) Odpalony samochód: 14,68V miernik, 13,7V tryb serwisowy. 3.) Odpalony samochód + włączone światła: 14,66V miernik, 13,6V tryb serwisowy. 4.) Odpalony samochód + włączone światła + klimatyzacja: 14,62V miernik, 13,5V tryb serwisowy. 5.) Odpalony samochód + włączone światła + klimatyzacja + ogrzewanie szyb (przód i tył): 12,5V spadało do 11,90V miernik, 11,6V spadało do 11,0V tryb serwisowy. Po dodaniu gazu napięcie wzrastało ciut powyżej 12,3V na mierniku i analogicznie do 11,3V w trybie serwisowym. Pomiary robiłem w pracy dwoma różnymi miernikami, a w warsztacie podpinali jeszcze trzeci. Różnice w odczytach minimalne. W aucie nigdy nie było problemu z odpalaniem, ani z zapalająca się kontrolką ładowania. Byłem u znajomego mechanika i stwierdzili, że wszystko jest ok a ja szukam dziury w całym. I teraz moje pytania: 1.) Czy różnica miedzy trybem serwisowym, a mirnikami to rzecz normalna? 2.) No i najważniejsze: czy pomiary są ok czy ja sam szukam problemu tam gdzie go nie ma? |
No to Marcinie wychodzi na to że jest ok, dane z miernika są najważniejsze :) może masz inaczej wyskalowany ten tryb serwisowy
|
Cytat:
A ja już chciałem regulator napięcia zamawiać. |
mjq...moze byc ok ale nie musi...potrzeba by jeszcze kilka informacji...
czy przy okolo 2000 rpm napiecie nadal nie dochodzilo do 14V? i jeszcze kilka pytan... czy klimatyzacja dzialala? ..hmmm...teraz jest zimno wiec niewiem czy dzialala nawet...ale sporo pradu pobiera wentylator nawiewu i wazne na jakim biegu chodzil? moze tak byc ze np. masz slabe polaczenie pomiedzy akumulatorem a alternatorem i jest na nim spadek napiecie...dlatego alternator moze dawac np. 40-60A zamiast 90A na wyzszych obrotach. to jest wazne bo 90A alternator przy obrotach silnika 2000-3000rpm powinien juz miec prawie maks. moc i powinien praktycznie wystarczyc nawet na: wentylator-1szt okolo 30A nawiew-maks okolo 20A swiatla -15A przednia szyba okolo 30A no ---troche sie przeliczylem...moze wszystkiego nie ogarnac ale jak dasz nadmuch na 2 bieg to powinno wystarczyc na wszystko + male ladowanie akumulatora. Tylko to musisz chwilke poczekac az akumulator sie doladuje aby to sprawdzic. i pamietaj..na wolnych obrotach w kazdym samochodzie alternator nigdy niema pelnej mocy tylko 30-40% swojej maks. mocy i dlatego nie powinno sie np. uzywac wielu odbiornikow na wolnych obrotach jak samochod stoi, bo casami calej elektryki nie ogarnie nawet 120A alternator na wolnych obrotach. |
Cytat:
Z moich obserwacji zauważyłem, że najwięcej prądu pożera ogrzewanie przedniej szyby. |
mjq jak na moje masz wszystko ok
|
Cytat:
PS. poniewaz nie wiesz napewno czy wentylatory dzialaly-to moze nie uzywaj klimatyzacji tylko sam nawiew+swiatla+przednia szyba bo w sumie klima w zimie jak urzywasz podgrzewania przedniej to jest zbedna ;) |
Cytat:
|
ale jak jest zimno to moga sie nawet wentylatory nie wlaczyc...bo sprezarka sama w sobie pobiera malo pradu..tylko wentylatory. Ponizej 4'C jest za male cisnienie w ukladzie aby klima sie zalaczala, a powyzej 4'C niema sensu uzywanie ogrzewania przedniej szyby ;) jedno wyklucza drugie.
PS. #593 http://www.focusklubpolska.pl/showth...=44212&page=20 "Ford 6.0 diesel Alternator charging during cold start and glow plug operation - YouTube " zobacz ten filmik i przeczytaj ten nr postu z linku...sporo zrozumiesz. |
Na razie nie będę nic kombinował. Na najbliższego spota wezmę miernik to przemierzymy z chłopakami 1.6 i 2.0. Zobaczymy co wyjdzie z porównania.
|
Podłączę się pod ten temat, chociaż równie dobrze prawdopodobnie mógłbym pisać w temacie o falujących obrotach. Ogólnie problemem są spadające na chwilę obroty do ok 650 podczas hamowania na luzie + przygasające światła. Światła przygasają też na postoju po wciśnięciu hamulca i mrugają przez chwilę. Po przeczytaniu kilku tematów, najpierw wziąłem się za dolot i zawór wolnych obrotów i tu wszystko wygląda ok. Natomiast coś jest nie tak z elektryką. Najbardziej mnie martwi różnica napięć między akumulator/alternator a tryb serwisowy. Przy włączonym nawiewie (auto z wyłączoną klimą)+światła+radio na aku mam np. 14,70, w tym samym czasie na altku 14,75, a w trybie serwisowym 13,6V. Przy wyłączonym silniku jest podobny spadek, np odpowiednio 12,7, 12,75 i 11.5. Nie wiem czy martwić się różnicą między aku a altkiem? Dodatkowo w trybie serwisowym mam dwa błędy: d262 i 9318. Akumulator ma w tej chwili 2 lata, z czego w foce jest od 2 tygodni, poprzedni miał 8 lat i przy odpalaniu zimnego szalały wskazówki (teraz odpala bez problemu, od "pierwszego" niezależnie od temp). Więc zastanawiam się czy występujące błędy nie są spowodowane zaniżonymi odczytami napięć. Na razie udało mi się zrobić porządek z masami pod maską. Masy na lewym nadkolu były lekko pordzewiały - w sumie tylko jedna ale tak że po lekkim ruszeniu kluczem śruba się oberwała. Wszystko wyczyściłem, zabezpieczyłem i... bez zmian. Dzisiaj z ciekawości sprawdziłem napięcie w gnieździe zapalniczki i tu jest spadek ok 0,08V w stosunku do pomiaru na aku (czyli np. 14.62). Zmierzyłem jeszcze w jednym miejscu (nie wiem czy to miało sens, ale wynik mnie bardzo zmartwił), mianowicie wpiąłem miernik zamiast bezpiecznika A10. Wyłączony silnik 9V, włączony (plus odbiorniki jak wcześniej) 12,3V. Skąd taki spadek napięcia? skąd zegary/komputer bierze odczyt napięcia? Sprawdzam elektronikę, ponieważ opadające obroty (normalnie wolne obroty mam na poziomie 750obr) i mruganie świateł praktycznie znikają po odpięciu wtyczki z regulatora alternator, jednak wydaje mi się że sam altek działa prawidłowo. Po odpięciu wtyczki napięcie na aku jest na poziomie 14,1V. Lampka od ładowania się nie świeci w czasie pracy silnika, chyba, że odepnę wtyczkę od regulatora. Prosiłbym o rady, gdzie szukać problemu? Może w skrzynce bezpieczników? (chociaż wypiąłem wszystkie bezpieczniki + przekaźniki i wszystko wygląda wzorowo, chyba, że problem jest głębiej). Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale wszystko opisałem. Będę wdzięczny za każdą radę :)
|
to mruganie i przygasanie bierze sie zupelnie z czego innego...i niejest w tym nic zlego.
Tak jest w prawie w kazdym samochodzie gdy spelni sie kilka warunkow: 1- jest duzy odbior pradu przez rozne odbiorniki 2-moz byc rozladowany akumulator i pobiera tez troche pradu bo sie doladowuje 3-jest za maly akumulator ( akumlator raczej nigdy nie jest za duzy-moze byc tylko za maly ;) ) bardzo wazne aby rozumiec tez to ze w benzynie ten sam alternator co w dieslu kreci sie troszke wolniej jezeli jest maly silnik...bo ma zmniejszone obroty na wolnych obrotach i jego wydajnosc tez jest mniejsza. Wydajnosc alternatora zalezy od predkosci obrotowej silnika i to bardzo. ale tak samo sama zasada dzialania regulatora napiecia moze powodowac to ze nie zawsze alternator zdazy zareagowac i utrzymac napiecie na wlasciwym poziomie-dotyczy to zarowno gwaltownego dodawania gazu iak i schodzenia z obrotow. co do roznicy napiec to mozesz sie tylko troszke martwic pomiedzy trybem serwisowym a tym co jest na akumulatorze...ale bycmoze jest to tylko wina slabego masowania lub slabego polaczenia miedzy zasilaniem a licznikiem. z tego co pamietam to licznik sam pokazuje napiecie. co do bledow trbu serwisowego to niepisze..bo znajdziesz wyjasnienia w innym miejscu na forum. |
Problem z ładowaniem.
Witam. Mam problem z ładowaniem. Padł mi alternator i wymieniłem go na nowy (używany). W trybie serwisowym pokazuje mi napięcie akumulatora gdy silnik jest wyłączony b156 a gdy jest włączony b175. Co to może być? Przeciez akumulator na zgaszonym silniku powinien mieć około 12.5v tak mi sie wydaje a tu pokazuje 15.6. Prosze o pomoc.
|
z tego co tu napisałeś to na odpalonym ma 12V a na zgaszonym mniej. założę się że nie sprawdziłeś napięcia miernikiem? pod maską bezpośrednio na aku?! trzeba było by od tego zacząć.
|
A jak Ty to przeliczasz? To znaczy że jak jest b175 to ma 12v?
|
Bez gdybania podłącz miernik i sprawdź...
|
Ma miec w zakresie 13,8 - 14,4
|
Witam
Mnie też dopadł problem związany chyba z alternatorem. Kilka dni temu zapaliła się na stałe kontrolka ładowania. Po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu przez ok. 25-30 sekund było dobrze, po czym kontrolka znowu się zapalała. W warsztacie mechanik sprawdził napięcie na klemach akumulatora - na włączonym silniku było 12 V z groszami. Diagnoza - brak ładowania. Samochód zostawiłem. Został częściowo zregenerowany alternator (nowe pierścienie i łożyska) i wymieniony regulator napięcia (nie wiem, jakiej firmy). Nastepnego dnia samochód odebrałem i pojechałem do domu, wszystko było ok. Później pojechałem do myjni, ale podczas jazdy zaczęła zapalać się znowu kontrolka - chwilę paliła się, na chwilę gasła i tak na zmianę. Pojechałem do warsztatu. Napięcie na klemach było chwilami stabilne - 14,4 - 14,5 V, chwilami wahało się od 12 do prawie 16 V. Te wahnięcia pojawiały się również, jak poruszało się tą kostką przy alternatorze. Samochód został w warsztacie. Mam nadzieję, że to tylko jakiś wadliwy regulator, a nie jakiś głębszy problem (np. PCM). Przez tyle lat nie miałem z tym żadnych kłopotów. No to zrobione, bezkosztowo dla mnie. Okazało się, że w warsztacie, do którego oddał alternator "mój" warsztat, chyba coś źle złożyli. Aktualnie jest wszystko ok (odpukać w niemalowane - puk, puk, puk). |
[1.8 TDDI MK1]Dziwny problem z ładowaniem
Witam. Zaobserwowałem w mojej taką przypadłość, mianowicie po przekręceniu zapłonu podświetlenie zegarów ledwo merszczy, świecę podgrzewa dobrze uruchamia też na odpalonym silniku światła czy dmuchawa ledwo merszczą, podczas jazdy jest ok puki nie stanę na światłach znów światła i kontrolki merszczą, dmuchawa przysiada na obrotach i muszę podtrzymywać na obrotach. Kontrolka ładowania nie zapala się, po rozgrzaniu problem ustaje. Czyżby szczotki się kończyły i jeśli tak to czy wymiana jest skomplikowana?
|
nie jest bardzo skaplikowane-da sie nawet chyba bez wyciagania altka.
ale to nie wina szczotek-bardziej regulatora ze alternator nie wyrabia, albo pasek sie slizga. ps. odlacz 2 bezpieczniki od dodatkowej nagrzewnicy od plynu chlodzenia to zyskasz sporo pradu. ona dziala na zimnym silniku i podgrzewa plyn chlodzacy. ale bedzie chlodniej w aucie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:02. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.