Pełno jest problemów z falującymi obrotami na gazie, 60% samochodów to ma. Po kupnie również miałem to samo, ale sam sobie poradziłem po długich bojach.

Tylko na zimnym faluje?

Od dłuższego czasu borykałem się z problemami, o których mowa w temacie. Nie mogłem zapalić bez dodania gazu. Zapalał bardzo opornie. Czasami, szczególnie zimą i na mrozie, musiałem kręcić kilka razy żeby odpalił. Jak już zapalił należało trzymać gaz żeby nie zgasł. W początkowej fazie jazdy szarpał strasznie. dopiero po rozgrzaniu było jako tako. Kultura pracy silnika była okropna. Prawie chciał wyskoczyć spod maski. Później doszło gaśnięcie na wolnych obrotach.

Zacząłem wymieniać - krokowiec, czyszczenie przepustnicy, świece, kable, cewka. Sprawdzenie odpowietrzania skrzyni korbowej.
Nie gasł już na wolnych, kultura pracy troszkę się polepszyła, ale reszta bez zmian.

W końcu dałem fokę na kasowanie luzów na zaworach i teraz mistrzostwo świata. Nie poznaje auta. Pali na dotyk, nawet przy -10 stopniach. Zero szarpania, zero gaśnięcia. Na silniku można szklanki kłaść, nic nie spadnie. Pracuje równiutko, zero trzęsienia. W samochodzie jest znacznie ciszej. Aż się musiałem odzwyczaić od kilku trików, które już wyrobiłem sobie żeby auto jakoś jeździło:)

Szkoda tylko, że tak późno się ogarnąłem z tymi luzami.

No to ładnie, dobrze, że się skończyło tak, jak się skończyło, a nie doszło do większego uszkodzenia. Jaki przebieg foki i jaki przebieg na gazie ?

Nalatane mam 205 tys., na gazie 75 tys.

U mnie problem z obrotami sam sie naprawil:) Najpierw wymienilem krokowca i dalej bylo to samo choc troche lepiej. Pojezdzilem kilka dni tylko na PB i jest teraz wszystko ok i na PB i na LPG. Wczesniej tylko odpalalem na PB ale jak widac warto czasem 2-3 dni pojezdzic tylko na PB

Trochę nie w czas nie w porę ;)
"Miałem podobnie" i wymiana sondy lambda pomogła - :)
Szarpał i nie trzymał na "ssaniu" jak zimny ... Gasł itp., itd..

Witam
Bardzo ciekawy temat.
Podzielę się także swoim problemem jak pozostali głównie chodzi o problem z odpaleniem przy takich dużych minusowych temp. Oraz zbyt dużym spadkiem obrotów, objawia się to że po odpaleniu obroty na 1 s wskakuja na 1200 gwałtowny spadek ok 600 gdzie się dławi i wtedy jak sobie nie poradzi to zgaśnie lub trzeba mu pomóc wciskając pedał gazu.
Po przeczytaniu postów wyciągnę wnioski i zacznę systematycznie sprawdzać i wymieniać poszczególne elementy.

Zastanawia mnie jednak czy u mnie też trzeba robić regulację zaworów?

Ford Focus 1999r 1,6 16V Zetec 100km

Pozdrawiam

opolskie

Jeśli nie sprawdzisz to się nie dowiesz, a samo sprawdzenie nie jest specjalnie kosztowne.

Przerabiał ktoś problem szarpania przy dodawaniu gazu na LPG?.Przeskoczy-niby wszystko okej ale chce Mu depnąć a on robi ze dwa,trzy razy kic kic(jakby odcinka paliwa) i po chwili dopiero zaczyna jechać.Problem pojawia sie typowo przy przyspieszaniu(pedał w podłoge,2k obrotu potem strzał 3tyś obrotów) i tylko w pierwszych momentach przejscia z PB na LPG podstawowe rzeczy sprawdzone.Od wczoraj latam tylko na PB podobno pomaga ale ...

Mam tak samo jak kolega chikus...i nawet tak się dzieje na rozgrzanym silniku. Po przełączeniu na gaz, gdy auto nie jedzie już płynnie a np. gdzieś na parkingu przełączyłem zdarza się, że auto nie chce jechać jakby paliwa zabrakło...zrobi z 2 kangury i pojedzie...Wydaję mi się, że może to być wina parownika... Mam instalacje Landi II generacji ...

Mniejmy nadzieje że nie ;P Ja mam BRC "FLY" zostało (poza oczywiście wizytą u gaziarzy).Odłączenie przepływomierza i twardy reset po czym kilka dni na PB zaczynam od tej drugiej opcji i bede raportował wyniki.

tylko na benie polataj w prawie pełnym zakresie obrotomierza a nie tylko do 2 tysi

Poszedłem za radą,dziś dwójka i do pięciu tysi.Chciał więcej ale nie chce katować ;P

Ile km robiłeś na PB żeby te maoy sie ogarneły?.

Ja akurat nie latałem bo nie mam jak na razie problemów z gazem,ale DRAKE chyba stosował taki patent,może jego zapytaj

falowanie jakby sie uspokoiło na LPG ale nadal szarpie,nie wiem o co Mu juz chodzi,reset-ponad 100 km tylko na PB kręcony na wysokie obroty i nadal chuu dało,szarpie jak szarpał.Filtry do wymiany dopiero za jakies 10 tysi,nic nie smierdzi.Nie wiem o co Mu chodzi.Zatankuje Gaz na innej stacji.

rozumiem że na benzynie nie ma żadnych problemów? Jeśli problem jest z przełączania na zimnym to problemów może być tysiąc - dosłownie, i wszystkie mające swoje podłoże w instalacji gazowej. Jak będziesz chciał posłuchać to mogę wypunktować jednak nie chce robić tego bez potrzeby bo w sesji nie lubię myśleć

Najśmieszniejsze jest to że on taki "zimny" w momęcie przechodzenia PB-LPG nie jest,ustawione jest 40 C ;) Zależalo by Mi żeby sobie z tym poradzić bo to niebezpieczne dla Mnie jak i dla tych co jadą za mna w momęcie kiedy Mój samochód zaczyna przerywać.Zależało by Mi żeby to ogarnąć więc w miare możliwości prosiłbym o pomoc.. Pozdrawiam!

podskocz do gazownika,może coś poradzi

Dzwoniłem,umówiłem sie na 29,zobaczymy co będzie az jestem ciekaw.

Witam ja mam również kłopot w Fokusie 1.6 zetec z falowaniem obrotów przy porannym odpaleniu skaczą obroty i spadają, przeczyściłem przepustnice, krokowca, wymieniłem rozrząd, świece nowe oryginalne Motorcrafta a i nawet pewien magik z warsztatu mnie namówił na wymianę cewki która też nic nie dała. Dodam że po podłączeniu do kompa pokazał błąd wypadanie zapłonów na 1 cylindrze i świeciła się kontrolka check engine. Na benzynie gasła po pewnym czasie sama jak przełączyłem na gaz to się zapalała. Do wymiany zostały przewody które według mechanika wizuaalnie wyglądają w porządku noi regulacja wtrysków. A może bym spróbował obejrzeć ten wąż odpowietrzający skrzynię korbową tylko niewiem gdzie on jest zlokalizowany w 1.6 zetec? Proszę może mi coś poradzicie bo narazie wymieniam po kolei i efektu nie widać a portfel coraz chudzy dodam że jak przygazuję to po chwili wszystko wraca do normy i chodzi ok zarówno na benzynie jak i na LPG

wypadanie zapłonów to pierwszy i najbardziej prawdopodobny objaw w którym instalacja prycha, kicha, szarpie, zacina i się dusi - wiem bo sam to przerabiałem. Psiknij wodą na przewody w nocy, odpal auto, najlepiej zimne i obserwuj co się będzie działo po przełączeniu na gaz - jeśli są przebicia, przewody w miejscach wadliwych będą migotać i iskrzyć w środku.

Witam Drake na gazie mi chodzi bez zarzutu autko tylko jak zimne i odpalę na benzynie to mi świrują obroty jak przygazuję 2 , 3 razy to wszystko wraca do normy i się stabilizuje na wolnych obrotach. Fakt przewodów napieciowych nie wymieniałem jeszcze także sprawdzę w nocy czy będą iskrzyć.

Więc wedle wskazan komputera wszystko jest OK.Jest odpowiednie ciśnienie i tak dalej wtryskiwacze sie otwieraja wlasciwie.Wspominał coś o możliwości : "wypadania zapłonu" ale z racji mojej nie typowej instalacji Trzeba czekać aż coś padnie albo wymieniać w ciemno bo bardzo mało jest aut z tą instalacją.

napisałem 3 posty wyżej na temat wypadania zapłonów, sprawdzenie trwa 5 minut

Witam u mnie po przejechaniu 500 km na benzynie z dodatkiem w paliwie do czyszczenia wtryskiwaczy falowanie na zimnym silniku ustąpiło jak tylko wróciłem do gazu znowu powtórka z rozrywki jak pali rano na benzynie to obroty falują. Przewody napięcia spryskałem wodą i mam świecące punkciki w kilku miejscach już sam niewiem czy ich wymiana coś da skoro jak auto jeździ na benzynie to jest w porządku wszystko chyba że to instalacja LPG coś chrzani. Aha dodam że jak jeździłem na benzynie to lampka check engine sie zapaliła a następnie zgasła po jakimś czasie i znowu się zapaliła i tak wkółko - komunikat wypadanie zapłonu na 1 cylindrze. Co radzicie dodam że cewka i świece wymienione, krokowiec i przepustnica wyczyszczone, pełny serwis instalacji LPG robiony. Na instalacji lpg jeździ ok

Mój kolego, powinno dać - jeśli kable Ci migotają to nie przenoszą ładunku i tyle. Zmień je

ok jutro kupię i wymienię na nowe

Na LPG do 2.5 tyś przy ostrym przyśpieszaniu 2-3 razy szarpnie. Powyżej tego zakresu idzie do końca jak dzik w sosnę. Obroty jałowe także bardzo stabilne. Na benzynie problem nie występuje. Początkowo sądziłem, że to przez brudne filtry ale po wymianie jakby to powiedział ex-selekcjoner: bez zmian. Czy to nadal kwestia regulacji?

Wymieniłem przewody na nowe Bremi i dalej to samo bez zmian. Normalnie można bzika dostać. Świece, cewka i przewody wymienione. Przepustnica i krokowiec wyczyszczony. Jak jeżdze cały czas na benzynie to wszystko się normuje i na zimnym silniku przy porannym rozruchu zero falowania obrotów, jak tylko zacznę jeździć na Lpg to powtórka z rozrywki a może to coś miesza jakiś podzespół z instalacji LPG (mam Stag 400) no niby na LPG jest wszystko w porządku? Moze ktoś coś miał podobnego? bo za chwilę pół auta sprawnych podzespołów wymienię na darmo