Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Silnik i skrzynia (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=34)
-   -   [MK2] 1.6 Ti-VT P000A (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=62753)

Lisy 21-11-13 19:34

Tak jak mówi kolega wyżej. Dobry olej powinien wydłużyć gehennę fazatora!


Ja jeździłem aż wyskoczył "check engine".. Po czym auto weszło w tryb awaryjny i powyżej 3tys nie kręciło.. Ale spokojnie wróciłem z Katowic do Łodzi i jeszcze tydzień jeździłem zanim udało mi sie znaleźć kogoś do naprawy.. Gdy takie coś Cię spotka.. 2 kafle musisz mieć przygotowane.

drake 21-11-13 20:28

Mocno nie polecam odkładania naprawy jak już fazator przestanie działać i nie mam tu na myśli terkotania. Objawa padnięcia fazatora to 'wiertarkowy' odgłos silnika przy wysokim obciążeniu i jednocześnie brak ciągu. Wiertarkowy odgłos bierze się od nieprawidłowej fazy przekrycia zaworów spowodowanej ciągłym działaniem przypuśćmy fazatora dla wydechu podczas gdy fazator dolotowy przestaje wyprzedzać z powodu zatarcia. Ford podczas wykrycia niskiego kąta obrotu tłoka fazatora A powinien wprowadzić automatycznie procedurę wyłączenia fazatora B aby faza przekrycia zaworów pozostała akceptowalna z punktu widzenia procesu spalania - tak się jednak u mnie nie działo, a odpięcie wtyczek od cewek powodowało momentalnie procedurę awaryjną silnika i uniemożliwienie normalnej jazdy. Jednak w tym wypadku skutkuje to niepełnym spalaniem, a koniec końców dojść może do uszkodzenia katalizatora (w moim przypadku dwóch). Jeśli silnik dalej ma moc - jeździć aż ją mieć przestanie.

Lisy 21-11-13 21:25

I tak tezbylo u mnie.. Silnik pracował normalnie, jedynie stracił moc i wywaliło check..

rudy212 22-11-13 09:18

Odkąd zrobiło się chłodniej to po nocy przy pierwszym odpaleniu(nie przy każdym porannym) słychać u mnie nie tyle terkotanie co szuranie, tarcie przez jakieś dwie sekundy. Tłumacze to sobie pracowaniem na sucho fazatora. W sumie dzieje się tak tylko na zimnym silniku, ale jednak dźwięk mrozi krew w żyłach:)
Olej na maksa(Formuła F 5W30), ale trzeba brać się za wymianę(nalatane ma prawie 14 tys).

pwlsrs 22-11-13 16:42

Istnieje jakiś sposób na określenie czy wariatory jeszcze pracują? Mam na myśli czy np. przy pomocy elma i po podłączeniu do PC?

PICANTO 22-11-13 21:41

RADEK_84 byłeś na tych Ratajach ?
Przez cały czas szukam dobrego mechaniora na Focusa w Poznaniu.

drake 23-11-13 16:18

Cytat:

Napisał pwlsrs (Post 928310)
Istnieje jakiś sposób na określenie czy wariatory jeszcze pracują? Mam na myśli czy np. przy pomocy elma i po podłączeniu do PC?

oczywiście, wszystko pokazuje ScanXL z pluginem ford powertrain :) FORSCAN pokazuje wychylenie wariatora wałka wydechowego, nie mówi nic o dolotowym, a ten z mojego doświadczenia psuje się częściej

pwlsrs 26-11-13 18:15

odstawiłem focusa do http://www.pzservice.pl/ w Mikołowie, póki co naprawa przedłużyła się z 1 do 2 dni chyba z powodu obłożenia robotą. Mają wymienić rozrząd, olej, sprawdzić luzy na zaworach i ogólnie przejrzeć samochód pod kątem zawieszenia itd. przy okazji zwróciłem uwagę że moim zdaniem auto jest troszkę mułowate i czy mogli by sprawdzić czy fazatory działają - wódz stwierdził po przejażdżce, że zbiera się jakby przy wyższych obrotach ale nie jest to coś czym warto by było sobie zawracać głowę i generować niepotrzebnych kosztów, w jego opinii system ti-vct działa.
Za sam rozrząd zawołali 600 peelenów, 300 zł części i drugie tyle robota. Sprawdzenie luzów jakieś 180 zł o ile dobrze pamiętam. Dzisiaj zadzwonili do mnie i powiedzieli że sprawdzili luzy i na wydechowych było od (o ile dobrze pamiętam) od 0.25 - 0.30 czyli trochę mało :-/ Głównodowodzący (ich guru :-) stwierdził że na razie nie ma co tego ruszać, bo nie chce mnie naciągać na koszty!?? Jutro odbieram auto to może dowiem się więcej. Wstępnie powiedziano mi że regulacja zaworów to jakieś 800-900 zł za samą robotę! Cholera, nie kupiłem diesla bo stwierdziłem że brak mocy, a właściwie momentu! zrekompensuje mi trwały silnik i osprzęt, wszak brak tu filtra cząstek stałych, turbo, egr itd. a mam auto które jeździ słabo a przy śmiesznym przebiegu wyszły naprawy idące w tysiące! :smt092
Trafiłem na kolejny drogi serwis? Możecie polecić kogoś kto nie puści mnie z torbami? Może któryś z użytkowników para się mechaniką?

drake 26-11-13 18:18

lol... w serwisie 'w ich odczuciu' fazatory działają xDDD co za serwis... skoro interfejs za 39 PLN z allegro to diagnozuje, to w taki razie ręce mi opadły.

piotrh1 07-03-14 21:13

No to witam ponownie panowie i panie.
Po wymianie zaworka zmiennych faz przyszła pora i na wymianę nieszczęsnych kółek wraz z rozrządem i pompą wody. Samochód przy prędkości 60 km/h blokuje zmienne fazy i więcej nie pocisnę jak 80-100 km/h. I to tyrkotanie jakby stary diesel. No i oczywiście check z komunikatem błąd czujnika rozrządu kolektora ssącego.
Mam nadzieję że po wymianie wszystko się uspokoi i wróci do normy.
pwlsrs a jak u ciebie się to skończyło?
Ja mam swojego mechanika w Jastrzębiu i wszystkie rzeczy u niego robię.
Rozrząd zakupiłem w ASO forda w Bielsku za dobrą cenę 404 zł wraz z pompą wody.
Dodatkowo koła zmiennych faz kosztowały mnie u nich po 260 zł za sztukę.
Teraz czeka mnie wymiana a to koszt ok 500 zł.

piotrh1 18-03-14 19:08

No i już po wymianie. Kółka śmigają jak trzeba. Silnik ucichł i nabrał mocy. Teraz modlić się żeby foczka nie wymyśliła kolejnego defektu.

Dla zainteresowanych podaję koszty związane z wymianą:
Koła zmiennych faz:
kolektor ssący 262 zł, kolektor wydechowy 254 zł w Ford ASO Bielsko-Biała + śruby mocujące 10 zł/szt,
Napinacz, pasek, pompa wody 404 zł w Ford ASO Bielsko-Biała,
Śruba mocująca na wał korbowy 21 zł (trzeba kupić 2 szt - są dwa rodzaje jedna krótsza jedna dłuższa, po odkręceniu dowiecie się którą macie zamontowaną, po nr vin wam tego nie dobiorą),
No i oczywiście blokady wałka i kół rozrządu jak by ktoś sam miał sobie to wymieniać.
Wymiana u mojego mechanika to koszt ok 300-350 zł.

Pozdrawiam.

drake 18-03-14 19:19

teraz dobrze przedmuchać auto kolego trzeba żeby przeczyścić wszystko - świece, katalizator, wydech itd.

jak miałem usrane fazatory to końcówke wydechu miałem czarną jak w dieslu mimo tego że usterka trwała niecałe 2 miesiące. Teraz jestem po wymianie już dobre pół roku i wydeszek mam czysty jak dupa niemowlaka. autko się samooczyściło

piotrh1 19-03-14 18:52

Witaj drake.
Przy okazji tego wszystkiego wymieniłem świece na platynę, nowe kable w/n, oczywiście filtry i olej. Zatankowałem v-power racing 100 oktan na shellu i pylnałem się na autostradę od Mszanej do Gorzyczek (3 pentle:-)). Na razie tydzień od wymiany i brak efektów ubocznych. Oby tylko tak dalej.
Powiedz mi jedno czy przy wymianie w swoim autku wymieniałeś zaworki zmiennych faz na obydwu kolektorach? Bo ja mam wymieniony rok temu zawór kolektora ssącego i zastanawiam się czy muszę teraz wymienić ten drugi od wydechowego. Jak na razie żadnych szarpań itp i właśnie zastanawiam się czy jest to konieczne. Czeka mnie jeszcze regulacja gazu ale to już mały pryszcz bo to na gwarancji robią.

drake 20-03-14 12:14

nie ma zupełnie takiej potrzeby, ja swoje wymontowywałem, oczyściłem, sprawdziłem impedancje i z jaką 'lekkością' się przełączają. Były jak najbardziej OK.

piotrh1 21-03-14 18:22

drake a jaką impedancje powinny mieć te zawory, bo mi wychodzi ok 9 om. Czy to jest prawidłowa impedancja?

yarek 900 07-05-14 10:16

Witam

Również jestem szczęśliwym posiadaczem FF 1,6 Ti VCT i również mam pewne problemy z mocą w moim bolidzie.
Moja sytuacja jest podobna do opisywanej przez Ciebie Piotrh1 ale w sumie nie do końca.
Na komputerze wyskakuje błąd P0341 "Czujnik położenia wałka rozrządu A obwód zakres sygnału / działanie Bank 1 lub pojedynczy czujnik" - nie jak w tytule postu P000A.
Również założyłem lpg jakieś 35 tys. temu. i od jakiś 20 tys. poruszam się z podobnymi objawami. W okres roku w których permanentnie występuje temperatura poniżej 15 stopni C zauważam właśnie spadki mocy brak przyspieszenia "z dołu" ale nie ogranicza mi prędkości na autostradach pomimo słabszego przyspieszenia samochodzik potrafi się rozpędzić do 180 i jechać. Są dni kiedy w ogóle nie ma problemu i samochód zachowuje się normalnie. Występują szarpania i wyskakuje mi check engine, który potrafi świecić się od 1 do 4 dni po czym gaśnie.
Wydaje mi się że im zimniej jest na zewnątrz tym problemy się nasilają.
Ciekawostką jest, że po pierwsze jeżdżę już tak ponad 1,5 roku i w okresach wiosenno-letnich kiedy temperatura jest ponad 15 stopni tak jak teraz usterka tak jakby znika. Pojawia się czasami na przykład na długich trasach czy jak deszcz pada i jest chłodniej ale w lecie jest praktycznie uśpiona.
Jaja się zaczynają znowu w okolicach października.
Forum czytam od jakichś paru miesięcy i jednocześnie obserwuje zachowanie samochodu ponieważ trochę odstawało od opisów przykładowych sytuacji nie wiedziałem jak się do tego odnieść i postanowiłem opisać mój przypadek.
Może Drake czy Piotrh1 jesteście w stanie zdiagnozować mój przypadek.
Niestety w moim mieście są dwa serwisy autoryzowane Forda ale jak w jednym z nich opowiedziałem o moich problemach to mi zaproponowano, że oni będą usuwać potencjalne możliwe przyczyny począwszy od czujnika wałka rozrządu poprzez olej kable filtry jakość paliwa itp. Itd. W drugim mi powiedzieli, że w ogóle to pewnie elektronika bo nigdy im się nie zdarzyło naprawiać tego silnika od strony mechanicznej.
Z góry dzięki za pomoc.

piotrh1 09-05-14 18:09

yarek900 błąd P0341 "czujnik położenia wałka rozrządu pozycja A" wyskakiwał u mnie jak podłączałem auto do do kompa który mają u mojego gazownika, a w ASO wyskoczył błąd P000A. Na pewno czujniki położenia wałka rozrządu masz dobre bo wyłapują złą pracę wałka bądź kół zmiennych faz rozrządu. Ja wymieniałem wszystko po kolei (świece, kable, cewkę, zawór zmiennych faz, czujniki położenia wałka) ale teraz wiem, że to było nie potrzebne bo po wymianie rozrządu i kół zmiennych faz autko śmiga aż miło. Ostatnim czasem zaczęło mi delikatnie szarpać autkiem ale okazało się że to od klimy, sprężarka produkowała za duże ciśnienie czynnika i coś się tam robiło (ale ja się na tym nie znam, w ASO mi to zrobili przy przeglądzie klimy).

Tak więc jeżeli masz przebieg ok 100-140 tyś. km i nie miałeś wymienianego rozrządu i kół zmiennych faz to przygotuj się bo to najprawdopodobniej cię czeka:)

I zmień serwis jak nie potrafią odczytać informacji z kompa i nie naprawiali silnika Ti-VCT.

A jaki lejesz olej do silnika jeżeli można wiedzieć? To może mieć wpływ jeżeli chodzi o temperaturę przy której zaczyna ci szarpać autem.

Pozdrawiam.

drake 09-05-14 18:22

przydalaby się dokładna diagnostyka OBD i zdiagnozowanie jak mocno usterka jest zakorzeniona w układzie Ti-VCT, mam tu na myśli zawory OCV lub sama mechanika wariatorów, żeby nie wymieniać wszystkiego.

Zapraszam do Bielska, sprawdzimy co w trawie piszczy.

EDIT: cholera daleko mieszkasz xD

Draco 09-05-14 22:21

Drake ale na LPG to za pół darmo jedzie :)

niko123 10-05-14 20:34

Co do yarek 900 - aby to nie były te fazatory bo jak ktoś pisal po lifcie od 2008 coś poprawili i podobno nie powinno być usterek z fazatorami.
Generalnie jeszcze nie znalazłem na forum foczki ti vtc po 2008 co by miała taki problem.
Ja mam 113 tyś i jak narazie jest ok. ( najczęściej problemy są już przy 90 albo kolo 100/110 tyś km. ).

Draco 10-05-14 20:41

U mnie jest 118tys km i spoko z fazatorami. Tyle że ja pilnuje wsokiego stanu oleju i leje nano Millersa, nie twierdzę że to jest główna przyczyna braku problemów z fazatorami ale z tego co ludzie pisali warto o pilnować wysokiego poziomu oleju w tych silnikach.

yarek 900 12-05-14 07:51

Dzięki wszystkim za dyskusje i porady.
Jeśli chodzi o przebieg to obecnie mam 84000 a usterka zaczęła się w okolicach 65000 10 -15 tys. po zainstalowaniu lpg.
Jeżdżę na oleju Formula F 5W-30 zalecanym przez Forda i po przeczytaniu forum jakiś czas temu zacząłem trzymać max stan poziomu oleju - powiem szczerze nie odnotowałem diametralnej poprawy.
Jeśli chodzi o diagnostykę wybieram się na dniach do specjalisty od elektroniki w sensie aby podpiął pod kompa i przeanalizował przypadek. Niestety nie jest wyspecjalizowany w Fordach zobaczymy co mi powie.
Szkoda że nie wymieniłem oleju 3 tys temu robiłem przegląd po 80000 najwyżej zrobię przyspieszoną wymianę około 90000.
Jeszcze raz dzięki za pomoc jak ogarnę temat to się pochwalę.

---------- Post dodany o 07:51 ---------- Poprzedni post był z 07:42 ----------

A jeszcze co do lpg zdecydowałem się na instalację po bardzo bardzo długich przemyśleniach czytaniu forumów i innych źródeł. Przekonał mnie fakt iż widziałem identyczną Fokę jak moja na firmowej instalacji montowanej w Niemczech lub w Holandii dokładnie nie wiem. W serwisie Forda pokazywali mi nawet, że mają wersję silnika 1,6 Ti Vct w systemie Forda na spisie jednostek napędowych dostępnych do Foki z tym, że Ford na Polskę zakazał sprzedaży i serwisowania tych silników - podobno nie chcą brać odpowiedzialności za złą jakość lpg sprzedawaną w Polskich stacjach.
Ford Mondeo też miał montowany ten silnik z lpg i został nazwany przez Forda flexifuel.

Pozdrawiam

Porter80 17-05-14 10:21

Witam

Od jakiś 1500 km borykam się z problemem jak w temacie. Po skasowaniu błędu auto potrafi przejechać 650 km bez wywalania check engine. Silnik, wydaje się pracuje normalnie, ochoczo reaguje na dodanie gazu, kręci bez zawahań. Jedyne oznaki jakie wyłapałem to 2 razy złapało muła i klekocze lekko jak diesel. Foka ma przejechane ok 160 000, była serwisowana w ASO w Niemczech. Przy przebiegu 149000 miała robiony duży przegląd z wymianą rozrządu. I stąd moje pytanie wymienić zawór OCV wałka ssącego czy brnąć w wyminę wałków? Ewentualnie czy mogę na własną rękę (posiadając elm 327) wykluczyć albo jedną albo drugą przyczynę.

niko123 17-05-14 13:07

Ps. Rozrząd przy 149 tyś. była to pierwsza wymiana ?
Serwis podaje przy 160 ale generalnie ludzie wymianiają do max 120 ja mam 113 i już się martwie :).

Porter80 17-05-14 13:16

Ciężko mi stwierdzić czy to była pierwsza wymiana, ale możliwe, że tak. Żadnej wcześniejszej naklejki nie znalazłem. Olej też wymieniany co 20000 km więc pewnie trzymali się planu zalecanego przez Forda.

niko123 17-05-14 16:53

Ja mieszkam w De i tu podobno flagowce jadą do forda na wymiane przy 160 tys. i nie ma problemów ( W foczce np. pompa wody jest na osobnym pasku i to też ma wpływ na trwalszy rozrzd. ) - no ale kto by czekał do 160 tyś ? na wymianę :)

Draco 17-05-14 20:04

160tys km lub 8lat i wymiana paska rozrzadu

Porter80 18-05-14 10:23

Czyli wymienili po 8 latach ;).
Wracając do tematu jakieś podpowiedzi, sugestie?

drake 19-05-14 11:02

jak wyskoczy błąd, podepnij się pod OBD i napisz kod błędu, będziemy wiedzieć.

Porter80 19-05-14 16:54

Wrzucę fotki:

https://www.dropbox.com/s/y15804gapzw8h2d/1.jpg

https://www.dropbox.com/s/um7ha84fhxgitvf/2.jpg

https://www.dropbox.com/s/gl1420bggvkk6h9/3.jpg

Wskazywałoby to na czujnik, ale wolę podpytać zanim wydam 450 na samą część.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:44.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi