witaj w klubie..wymienilem to samo, przeplywomierz mam sprawny i nadal ten sam porblem...jedyne rozwiazanie jesli mozna tak to nazwac to, reset komputera z czyszczeniem pamieci mapy wtryskow i jazda na Pb.....po jezdzie na gazie po kilku dniach problem wraca.
Pomysl na rozwiazanie...podlaczyc automatyczne czyszczenie mapy wtryskow przy kazdym wlaczeniu zaplonu ? jesli to mozliwe do zrobienia..

rozwiązanie na "zimne" szarpanie
 

miałem problem jak większość z was. Silnik 2.0 z instalacją gazową. Gdy robiło się zimno (zaczynało się w granicach 0 stopni i w dół) po odpaleniu były niskie obroty, szarpanie, niekiedy gasł, puki nie złapał temp jazda była koszmarna. Mechanicy prześcigali się w diagnozach - czujnik temp silnika, krokowiec, sonda ... i wiele innych. Sorki panowie ale jedynym i najtańszym rozwiązaniem jest podjechać i podłączyć się do kompa. Ja akurat pojechałem do KarFord Karpacz. Mechanik wypytał co się dzieje i zanim jeszcze podłączył się kompem spytał czy wymieniałem świece i kable bo to zapewne coś z prądem. Świece akurat wymieniłem przed wizytą więc jak tylko podłączył się do kompa stwierdził że są straty na prądzie i trzeba wymienić przewody. Po wymianie jak ręką odjął i wszystko wróciło do normy. Koszty - 100 podłączenie do kompa i 150 przewody. Dobrze że zdecydowałem sie podpiąć do kompa zanim cokolwiek wymieniłem w ciemno. Polecam diagnozę w warsztacie gdzie mają o tym pojęcie.
ps: instalacja gazowa w 99% nie ma z tym nic wspólnego

Tutaj to się uśmiałem :) Moim zdaniem gościu trafił.

Dziś jadę do znajomego na kompa odnośnie kontrolki check engine.

tomGI nie sądzę że tak po prostu trafił. W zakładzie gdzie byłem robią przeważnie fordy i wg mnie te auta mają zdiagnozowane co do każdych objawów więc to że podejrzewał coś z prądem być może było poparte wcześniejszymi podobnymi diagnozami a podpięcie do kompa tylko potwierdziło co dolegało mojej foczce. Gdyby strzelał to zapewne usłyszał bym odpowiedź jak u kilku wcześniejszych "a może to, a może tamto, a może mało powietrza w oponach..." a tu gośc konkretnie powiedział co jest. Zresztą nie ważne jakim sposobem - grunt że trafna diagnoza

witam

jak bedziesz cos wiedzial odnosnie tego check engine to daj znac mam to samo i sam chcialbym jakos poradzic sobie z tym, jezdze swoim focusem juz 2 lata, na benzynie jest idealnie a na gazie szarpie ciezko sie zbiera na niskich obrotach, kontrolka check engine swieci jak jezdze na gazie, gdy pojezdze na BP znika sama, u mnie objaw jest taki ze auto na gazie szarpie i swieci sie kontrolka, dodam ze na benzynie nic z autem sie nie dzieje, wszystko jest idealnie a auto ma 150000 km. chcialbym ta usterke usunac gdyz kazdy wie jaka jest roznica w tankowaniu gazu i benzyny

pozdrawiam DAFIT

U ojca w zafirze, gdy kończy się gaz też pali się check engine, samochód robi się troche słabszy, ogólnie dostaje prawdopodobnie mniejszą (za małą dawkę) paliwa. Fakt, że to już praktycznie na kompletnym wykończeniu zbiornika więc wiadomo, że poprostu już się gaz kończy. Być może u was coś się w mapach poprzestawiało i cały czas jest podawana za mała dawka paliwa i stąd objawy ciągłego świecenia kontrolki, szarpania itp.

Znajomy odczytał mi na szybko ko błędu:
P0172 Mieszanka paliwowo-powietrzna zasilająca blok cylindrów nr 1 za bogata
P0172 System Too Rich (Bank #1)

http://www.obd-codes.com/p0172

Czyli parę rzeczy może na to wpływać: zapłon (za dwa dni definitywnie to wykluczę), lambda, bądź gdzieś silnik łapie lewe powietrze.

witam

powiedzcie mi czy u was tez tak jest ze gdy pojezdzicie 2-3 dni na benzynie to kontrolka check engine sama gasnie ??

pozdrawiam
DAFIT

Dafit pisałeś wcześniej że autko na benzynie chodzi ok , tylko na gazie szarpie, wieć nie pozostaje Ci nic innego jak pojechanie do gazowników żeby przeczyscili filtr gazu i podłączyli autko do swojego komputera od gazu. Najpierw gazownik. Potem reset komputera "domową" metodą, a potem jak kontrolka chek engine będzie się świecić to zacnzij się nia zajmować.

witam

robilem tak kilka razy jak piszesz i te czynnosci pomagaly na kilka dni, przez pierwsze dwa trzy dni auto chodzilo bardzo fajnie na gazie po czym wszystko wracalo do normy czyli swiecil sie check engine i zaczynalo spowrotem szarpac na niskich obrotach na gazie,

odpuscilem to i sie przyzwyczailem i tak jezdze, da sie z tym jezdzic bo nie ma tragedii a oszczednosci bardzo duze, czekam moze ktos z formuowiczów znajdzie przyczyne takiego stanu i bede mógł ją usunać

pozdrawiam
DAFIT

Proponuje zresetowac jeszcze raz komputer i wyjąć bezpieczniki od instalacji LPG na np tydzień. Pośmigasz sobie na samej benzynie i sprawdzisz czy po paru dniach znowu auto zacznie sie dziwnie zachowywac i czy kontrolka sie zaświeci. Jeśli tak, nie jest to wina instalacji LPG tylko przyczyny trzeba szukać gdzie indziej. Jeśli będzie przez cały tydzień śmiać normalniei check engine sie nie zaświeci bardzo możliwe że winna jest instalacja LPG.

ja nie musze wyciagac bezpiecznikow, wystarczy ze przelacze na benzyne i po dwoch dniach jazdy blad sam znika i wszystko jest ok i kilka dni jak jezdze na benzynie to wszystko chodzi jak nalezy, dopiero jak spowrotem wroce na gaz to blad po dniu - dwoch spowrotem sie zaswieci i zaczyna szarpac

pozdrawiam
DAFIT

Byłeś u gazowników? Nie?! No to chyba czas najwyższy do nich jechać. Skoro jesteś w 90% pewien, że to wina gazu to nie wiem dlaczego szukasz rozwiazania na forum zamiast od razu jechac do specjalisty. Gazownicy pewnie takich "problemów" mieli setki i rozwiązanie Twojego zajmie im pare minut ;)

Dobra, trochę zimno ale nadal mam czoło ustawione do góry.

Wyczyściłem przepustnicę (nie wiem jak tak mała ilość sadzy miałaby wpłynąć na złą pracę mechanizmu) i przy okazji ukręciłem 2 śruby
Wg wcześniejszych zapewnień mam cały nowy zapłon (cewka, świece, kable WN)
Euroscan nadal pokazuje jak dawniej
W moim modelu nie ma przepływomierza powietrza MAF za filtrem

Dziś odłączyłem potencjometr położenia przepustnicy i silnik pracuje z rana na benzynce miodzio (przy -9`) i tak jeżdzę i jest OK.

Na parskanie na wolnych obrotach na LPG to nie pomaga.

witam

u gazownikow bylem kilka razy, zrobili wszystko co mogli i nic nie pomoglo, pozostaloby tylko zaczac wymieniac poszczegolne czesc iinstalacji na inne ale to wtedy musialbym troche zainwestowac, dlatego czekam moze ktos z forum znajdzie inne rozwiazanie

tomi u mnie na benzynie tez silniczek chodzi idealnie, tylko ten gaz :)

pozdrawiam
DAFIT

to moze wymien na probe na inny i sprawdzisz...

TomGi sprawdź ten czujnik położenia przepustnicy miernikiem. Mierzysz napięcie pomiędzy pierwszym i drugim pinem (patrząc od góry) Przy zamkniętej przepustnicy powinno być 0,8V, a przy otwartej na maxa 4,5V. Możesz też sprawdzic rezystancję. Pomiędzy pierwszym pinem, a trzecim 3950 omów. Pomiedzy 2, a 3 na zamkniętej przepustnicy 4210 omów, a na otwartej 1210. (wszystkie dane są dla silnika 2.0 zetec-e)

Jeśli ktoś śledził mój wątek to wie o co dokładnie chodzi...chciałem uzupełnić swoje spostrzeżenia...
Zatankowałem ostatnio Foczke do pełna Pb 95 i powiem tak...Samochód palił na raz, trzymał obroty, wszystko jak ręką odjął i gdyby nie to wielkie spalanie raczej nie włączyłbym już gazu. Jednak wróciłem do gazu i po zrobieniu trasy do pracy i z powrotem na gazie, wszystkie problemy wróciły ponownie tj.:
1. Następnego dnia z rana Foka odpaliła i zgasła
2. jak ruszyłem na benzynie, szarpała i przy wysprzęgleniu traciła obroty
3. Oczywiście po automatycznym załączniu sie gazu wszystko sie stabilizowało.
4. Co jakiś czas przy jeździe na gazie zapala się kontrolka ENGINE, która sama gaśnie i niby wskazuję kod błędu sondy lambda (przy czym powiedziano mi że to nie musi być sonda tylko cokolwiek w tym układzie)

dodam że oczywiście byłem u gazowników jak tylko mi się zaczęły te porblemy, wyregulowali mi wtryski gazu i stwierdzili że reszta jest OK i na pewno nie jest to wina instalacji gazowej.

Padły sugestie że nadpisują się mapy wtrysków, i po jeździe na gazie rozjeżdżają się czasy wtryskiwaczy i dlatego przy odpaleniu na benzynie występują takie problemu.
Pytanie...czy można coś z tym zrobić? po wyczyszczeniu pamięci mapy wtrysków samochód działa poprawie przez maksymalnie jeden dzień (przejehcanie ok 40 km) i problem wraca.

Z drugiej strony wcześniej nic takiego się nie działo...ostatniej zimy zaczęły się problemy i trwają do dzisiaj. Na gazie wg danych od poprzedniego właściciela i mojego przebiegu jest zrobione ok 30 tyś. km.


???

Sebanek. Jedyne co mi przychodzi do głowy (nie wiem jak "usterka naprawić, ale wydaje mi sie, że wiem jak ją obejść) to zrobienie takie patentu, który za każdym razem po zgaszeniu silnika będzie resetował komputer. Nie wiem jak sie to robi, ale mój szwgier i mechanik twierdzą, że takie coś da sie zrobić. Jeśli byłbyś ciekawy tego rozwiązania to wal do mnie na priv. Postaram sie dowiedzieć czegoś więcej i pomóc.

Chyba rozwiazalem problem..pojawil sie drugi.
 

Jesli chodzi o poranne odpalanie na benzynie i spadajace obroty, gsniecie, szarpanie - po kalibracji wtryskow wszysko wrocilo do normy, poki co drugi tydzien jest ok, zobaczymy co dalej.

W miedzy czasie zaswiecila sie kontrolka ENGINE, zreszta nie pierwszy raz. Ostatnio zgasla sama po jakis 50 km jazdy na benzynie. Bylem w warsztacie 'fordowskim' aby dowiedziec sie co to za blad , stwierdzili tylko ze cos na ukladzie z lambda ale ze sama lambda jest OK. Zasugerowali ze jedynie wizyta w ASO moze mi pomoc zidentyfikowac ten blad... Bylem w innym warsztacie zbadac sama lamde i tez potwierdzili pod oscyloskopem ze jest szybka i sprawna. Natomiast przy przelaczeniu na gaz wskazywala przez jakis czas bardzo uboga mieszanke.

Pytanie czy ta kontrolka moze sie zapalac od zbyt ubogiej mieszanki gazowej ? i gasnac z tego powodu przy jezdzie na benzynie z prawidlowa mieszanka ? (jakie cisnienie ustawic ?)
i kolejne pytanie...czy ktos z Wroclawia jest mi w stanie pomoc i zczytac z czystej ciekawosci blad ENGINE przed skasowaniem?

Pozdrawiam !

No dobra, teraz dodam kolejne 5 gorszy to moich problemów w poprzednich postach i nie koniecznie opisanych tylko w tym temacie. Należy dodać, że mam silnik 1.6 i LPG

Objawy były takie:
Przy zimnych dniach (około zera lub niżej) odpalam auto na benzynie, obroty około 1250rpm, nie dodając gazu po kilkunastu sekundach normalnej pracy obroty spadają do około 600, komputer podbija na 1100-1200 i tak na okrągło. Czasem przystanie na 600 rpm na kilka sekund i potrafi zgasnąć. W momencie wariowania można wcisnąć pedał gazu na 30 sekund i później jest ok. Gdy silnik już sam pracuje bez wciskania gazu na 1000 rpm i nadal nie jest rozgrzany, jest ok, i wszystko dalej jest OK.
Gdy było cieplej np. 5 stopni też to się działo i jak już jechałem na osiedlowej uliczce auto potrafiło zamulić obrotami 600rpm na drodze podczas postoju, jak mocno zbutowałem i auto przeszło na gaz jak ręką odjął.

Później zrobiło się gorzej bo:
- odpalanie na benzynie bez zmian, po przełączeniu na gaz auto szarpało jak głupie przez pierwsze 2 km i czuć było smród gazu w kabinie. Nie pomagało dłuższe rozgrzanie silnika na benzynie. Później auto jechało * stosunkowo * płynnie jednak czy to na PB czy LPG na postoju dziwnie pracowało (jakby na 3 cylindrach), z rury wydechowej smród zepsutych jaj (bogata mieszanka) i słychać było odgłos jakbym miał silnik z traktora – tzn. nieregularna praca obrotów, lekkie prychanie.

Tutaj polecono zmienić świece i kable. Zmieniłem też cewkę bo była w dobrej cenie. Objaw – jeszcze gorzej. Wróciłem do starych świec bo na nich w ogóle mogłem jeździć a nie skakać.

Od początku wywalało check engine, w kolejności odpowiadającej ich powstawaniu, systematycznie, co 3 tygodnie pojawiał się nowy błąd z listy:
P0172 – za bogata mieszanka paliwo-powietrze zasilająca blok cylindrów nr 1
P1132 – mieszanka za bogata wg sondy lambda
P1130 – jak wyżej
P0301 – wypadanie zapłonów na 1 cylindrze

Kasowanie błędów czy reset komputera nic nie dawał. Instalacja gazowa była szczelna a wszystkie filtry wymienione, to samo odnośnie eksploatacji samego silnika.

Wymieniłem i robiłem:
- silnik krokowy
- sprawdzenie odpowietrzenie skrzyni korbowodowej - wąż gumowy i zawór (zawór wg serwisu jest sprawny) oraz kilku innych gumowych węży
- dolanie STP engine cleaner i jazda na Pb
- odrdzewienie punktów masowych (pomogło na kilka innych objawów tj. dyskoteka na zegarach wszystkich wskaźników, bądź wskaźnika ABS + automatyczne resetowania radia w czasie jazdy)
- sprawdzenie luzów zaworowych (niektórzy pytają co ile się sprawdza, w 1.6 na benzynie co 150 tyś. km, na gazie mawiają, że można i co 10 tyś. km ale to przesada moim zdaniem, bo co 2 msc w sezonie być w warsztacie to można zajoba dostać). Dla porównania przy przebiegu 151 tyś km. nie mam luzów, z czego 75 tyś. na gazie
- przepustnica wyszczona

Rozumiem fakt, iż komputer LPG pobiera dane odnośnie całej pracy silnika ale nie wiedziałem, że wprost na odwrót może mu mącić.
Rozumiem, że coś na gazie źle działa = wina gazu, ale jak źle działa na benzynie i niczym nie można tego usunąć to coś tu nie gra.
Pojechałem do gazownika, sprawdził instalacje i zregenerował listwę wtryskową i .. jak ręka odjął wszystko z listy wyżej. I teraz ładnie z rana działa na benzynie, mogę oskrobać całe szyby z lodu bez wciskania gazu. Regeneracja listwy, w tym regulacja na kompie, 150 zł.

Spotykałem się też ze spadkiem obrotów przy końcowej fazie wytrącania prędkości przy hamowaniu, widocznie na LPG. Gazownik powiedział, że się przyjrzy ale raczej nic nie poradzi. Powiem tak, cudu nie ma ale i tak jest lepiej niż kiedyś (objaw ten nie miał nic wspólnego z problemem opisanym wyżej, tak było prawie od zawsze).

Nie wiem na ile się przyda mój przypadek ale może komuś pomoże.
Jak większość z Was w tym wątku też miałem problemy z porannym odpalaniem tzn. brak tzw ssania, falujące obroty i gaśnięcie. A ostatnio obroty za niskie i gaśnięcie w czasie jazdy....[screwy]
No więc postanowiłem powymieniać jako że Foka ma juz 141 000 przebiegu i gas.
Wymieniłem kable (chociać stare po przebiegu 15 tyś ) i nic, wymiana przepłymowierza-nic, czyszczenie krokowca -może troszkę...
Ale poranne odpalanie nadal było masakrą i te wolne obroty spadajże poniżej 600
Na szczęście wczoraj zainteresowałem się tematem wężyka gumowego od odpowietrzenia skrzyni korbowej (tak to się bodajże nazywa).Dochodzi on w 1.8 benzynie do kolektora ssącego pod przepustnicą od strony szyby i w sumie u mnie wyglądał ok.
Jednak po odpaleniu przewód się zapadał tzn zaciskał i auto chodziło nie równo.W czasie pracy silnika jak go odłączyłem od razu auto gasło-jest tam spore ciśnienie.
No wiec jako,że chciałem sprawdzić na szybko czy to to wstawiłem prowizorycznie do przewodu twardą rurkę w miejscu gdzie się zaciskał i wszystko poskładałem.
Zostawiłem specjalnie auto na dworze na noc aby rano sprawdzić ssanie i słuchajcie problem ustąpił.Wreszcie od ponad 6 miesięcy auto odpaliło normalnie i trzymało obroty same, wolne obroty ustabilizowane elegancko.Mogłem swobodnie odpalić i odśnieżyć auto bez ciągłego dodawania gazu:)
Dlatego proponuję rzucić okiem na tę część w waszych autach (myślę tu o 1,8 i 2.0) w 1.6 jest on bodajże z przodu.Guma z czasem niestety traci swoje właściwości.Pozostaje mi teraz zakup oryginalnego przewodu w granicach 40zł.
Cieszę się że nie musiałem wymieniać połowy silnika żeby do tego dojść i życzę powodzenia wszystkim z podobnymi problemami. Może komuś mój post pomoże i przepraszam że się aż tak rozpisałem.
Powodzenia

Jarecky u mnie z tym przewodym gumowym było identycznie. Guma sparciałą i gdy wytwarzało sie podciśnienie zamiast otwierać sie zawór odpiwetrzenia skrzyni korbowej zasysał sie wężyk. Narazie mam zrobione "na patencie" czyli sprężyna w środku gumowego węza, ale na dniach będe go wymieniał. Podejrzewam, że ten przewó będzie dostepny tylko w ASO. Z każdej strony ma inną średnice, także sztukowanie z metra będzie troche kłopotliwe.

Tez mam ten wezyk do wymiany, ktos go moze gdzies dostal? w jakiej cenie ?

cena 49 zł, do nabycia w serwisach Fordach i ewentualnie poszukaj w necie gdzie sprzedają części fordowskie.
PZdr

A mógłby ktoś napisać może w którym miejscu się ten wężyk zapada. U mnie jest trochę wciśnięty ale nie zamyka otworu całkowicie. A dzieje się to na tym kolanku przy kolektorze. Czy ciśnienie w tym wężyku jest wyższe gdy silnik jest zimny bo wraz z rozgrzewaniem trochę to zaciśnięcie jakby odpuszcza.

Witam. Nie doczekaliśmy się jednoznacznej odpowiedzi.
Chciałem sie podzielic swoimi doswiadczeniami.
Początkowo silnik na wolnych obrotach strasznie szarpał i sie telepał (tak samo na pb i lpg). Na biegu jałowym aż światła przygasały. Wymieniłem: świece, kableWN, cewke, silnik krokowy, i przepływomierz. Oczywiście nic nie pomogło. W końcu ktoś mi doradzł regulacje zaworów. Tak też zrobiłem. Koszt masakra 430zł (w ASO chcieli 700+podzespoły czyli moim zdaniem to już wg przesada) . Na jednymm z zaworów nie było luzu wcale na reszcie ssących nawet do 100% wiekszy luz niż powinien. No ale teraz po regulacju to miodzio. Chodzi jak zegarek. Poza jednym mankamentem. W tym temacie o tym głośno
Gdy odpale zimny silnik to chwilke chodzi na podwyzszonych obrotach (pewnie ssanie) ale po kilkunastu sekundach silnik zaczyna przygasać i sie dusić (tak jakby za wcześnie wyłączał ssanie). Jak silnik sie nagrzeje to wszystko wraca do normy. Dodam że od momentu regulacji zaworow jezdze na pb bo musze jechac na regulacje lpg bo pewien "gazownik" tak ustawił ze co jakis czas wyskakuje "check engine" --->>> Sonda lambda "zbyt uboga mieszanka". No ale to osobna historia. Prosze o pomoc bo zakochałem sie w foce od pierwszego wejrzenia a z nia same problemy...

Skąd jesteś kolego i jaką masz instalację?
Jak ze śląska i masz zenita, wpadaj do mnie, zrobimy Ci config instalki.

Czy silnik zaczyna dusić się i na LPG i na PB? Jeśli tylko na LPG, to oznaczałoby niepoprawne korekty na temperaturę gazu / reduktora.
Filtry LPG kiedy wymieniane ?

Witam.Mam odwrotny problem autko chodzi równo na Benzynie ale czasami gdy przełączy sie na Gaz i stoje na biegu jałowym obroty spadają falują w zakresie 1000-800.Instalacja BRC,poza tym problem ze wskażnikiem gazu który pokazuje niski stan nawet po tankowaniu do pełna Focus 1.6 1999 kupiony po sprowadzeniu z Włoch tam też była wstawiana instalacja,nie wymieniałem jeszcze filtrów gazu,widze że przewody sa nowe.Zastanawiam sie nad wizytą u GAZ-majstrow z tego co widze pali mi jakieś 10 litrów gazu a regulacje nie zawsze wychodzą na dobre ;P .Prosiłbym o wskazówki jeśli miał ktoś może podobny problem

jaki typ instalacji? i ile ma lat?
to jest akurat najmniejsze twoje zmartwienie, obrócenie wielozaworu przy butli bądź konfiguracja w sterowniku załatwi sprawę. chyba że uszkodzony jest wielozawór.