Ja dobijam się browarem. Ale pełna kultura bo jutro mam gdzieś z rana jechać.

PS
Chytam już ekipę spoza forum na zlot. Bo twierdze im więcej tym weselej. :)

a ja już myślałem że to inne 0,5 masz :p ja mam dziś no stress wszystko mi lotto :p

wymycie po 1 tygodniu stania pod chmurka :)

Petex jest niezły, ale tak jak pisze mjq - oryginał najlepiej pasuje do Foki i najlepiej wygląda. Nie ma uja we wsi! Ja żałuje, że kupiłem Petexy.

kempus a ori na allegroszu się zdarzają czy tylko ASO ?

Na allegro kiedyś widziałem, ostatnio się nie rozglądam. Na pewno na abcford.pl są. W ASO pewnie też, ale niestety nie wiem jaka cena :-o

Nie sądzisz, że mają rację.;-)

piles, nie pisz ;p[greenpeace]

Nie sądzę, że jedno wyklucza drugie.

Chłopaki, tu są dywaniki ori:

http://www.ford-esklep.pl/pl/c/Akcesoria/365

dziś palnąłem robotę na 4h w kąt i wypucowałem oraz wywoskowałem autko

http://images49.fotosik.pl/1725/a9a4ac473036721bm.jpg

http://images44.fotosik.pl/521/13d5e07526f248d3m.jpg

Chyba z przodu felg nie domyłeś. ;)

tego to już się nie da umyc. na wiosne piaskowanie i do jakiegoś dobrego pewnego lakiernika.

Pewny jesteś, że się nie da?

wiem że jesteście mega fachowcami ale lakieru nie nadbudujesz środkiem myjącym.

Przemek widze, że i Ciebie wzieło na porządki:D

Bezdotyk u turasa w Amsterku, 2(!) euro w łapę, co by nie marudził (szkoda ze w pl za 5 zeta to nikt nawet ręki nie wyciągnie....), że zbyt długo.Płukanko, Super Slick&Suds z PB rękawicą Chem. Guys, Pre-Wasch Snow Foam z VP naniesione marolexem. W międzyczasie pędzelek i APC Megsa. Suszenie, Black Hole PB i colli 476. Na plastiki Trim Restorer z PB, na gumach Endurance Megsa. Jutro jak pogoda pozwoli srodek ogarnę:)

Jaką temperaturę tam macie?

Ja dzisiaj dla poprawy samopoczucia ogarnolem zewnetrznie obecne wozidelko. Poszlo myju na 2w, pozniej fluffy i do garazu. Glinka (bo samo woskowanie pluga 206 zbyt szybko by poszlo) syfu duzego nie bylo ale co tam. Pozniej colli , narazie jedna warstwa. Jutro druga warstwa colli i wnetrze ogarnac troche trzeba. Jeszcze poszedl rainx na dzis. Jutro cd. Moze jakies foty wrzuce.

Aby mój złom wszedł w nowy rok choć trochę ogarnięty dziś dostał mycie za całe 4 zł. Faktycznie wyjęcie dwóch filców pomogło, lepiej się pianuje, co z tego jak od razu za mną ustawiła się kolejka i musiałem niezwłocznie się zmywać :) Ale wyszło naprawdę fajnie i czyściutko.
Pozdrawiam

W Nowy Rok na czysto mówisz ? :)
To ja wydał 2 zeta więcej :D

Megs GC
http://imageshack.us/a/img832/9207/dsc01443s.jpg

http://imageshack.us/a/img338/8022/dsc01434kv.jpg

http://imageshack.us/a/img825/4827/dsc01433o.jpg

http://imageshack.us/a/img826/6228/dsc01432es.jpg

http://imageshack.us/a/img141/7656/dsc01436mr.jpg

http://imageshack.us/a/img404/4517/dsc01439o.jpg

http://imageshack.us/a/img819/8108/dsc01442u.jpg

:D

Uuuu przepraszam źle się wyraziłem, ze wstydu muszę podkulić ogon i schować się w jakiejś głębokiej jamie przynajmniej do końca stycznia. Twój jest wymyty a mój leciutko opłukany.

A na serio mam pytanie, pod tego kolesia z trzeciego zdjęcia to jak czyste auto musi być?

Pozdrawiam

mario chcesz umyć mojego bo mi się trochę przykurzył :p :lol:
http://img203.imageshack.us/img203/3134/p1120109.jpg

Jak pod QD - czyli lekko przykurzone itd. może być.
Natomiast wstyd mi się trochę przyznać bo nie jest to "po Bożemu", ale ostatnio - jak tylko temp. wyjdzie na plus i jest w miarę sucho - to ćwiczę taki system:
- piana+epoca+coś na koła+porządne spłukanie,
- psikając obficie QD, ścieram pozostałości w jedna stronę za każdym razem czystą strona jak najbardziej chłonnej i puszystej, gęstej fibry często je zmieniając - przy okazji susząc "z 1ego" auto,
- następnie kilkoma psiknięciami na panel nabłyszczam już czystą fibrą i QD,

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że to nie jest bezpieczny sposób dla lakieru i coś tam zawsze się pewnie rysuje, ale jest to do przykrycia byle jakim glaze-m póżniej a auto wygląda na prawdę dobrze. Tak na prawdę to po porządnym opianowaniu i spłukaniu na samochodzie zostają już tylko zacieki z pozostałością tego najdrobniejszego brudu, kurzu (nie wiem jak to nazwać ;) )
Inna rzeczą jest, że trochę szkoda porządnego QD na to 1e przetarcie, dlatego myślę, że zaopatrzenie się w jakiś galonowy pojemnik produktu typu:
http://www.pielegnowacauto.pl/kosmet...meguiar-s.html
http://www.pielegnowacauto.pl/kosmet...hine-3-8l.html
http://www.pielegnowacauto.pl/kosmet...finale-5l.html
...miało by sens i że one zdały by egzamin.

Oczywiście mowa tu o sytuacji awaryjnej, przypadku kiedy nie mamy możliwości umycia samochodu normalnie na 2 wiadra. W każdej innej sytuacji raczej w ten sposób nie powinno się myć samochodu. Można też używać produktów do tego przeznaczonych - szampony do mycia bezwodnego - ale ja nie miałem z tym styczności. Jednak że moje auto jest już prawie 3 lata po korekcie i nie jest jakoś bardzo widocznie zaświrlowane, jeżeli regularnie używasz jakichś lekko ściernych past, cleanerów, ogólnie zakrywaczy to jest łatwo utrzymać go w schludnym stanie i mała "fuszerka" raz na jakiś czas jakoś znacząco mu nie zaszkodzi [poebao]. Należy jednak pamiętać, że jeśli już stosować taką procedurę - to tylko w przypadku samochodu zabezpieczonego na zimę i mytego w miarę możliwości regularnie, nie zasmolonego, zażywicowanego itd. [palacz]

PS. Dla zobrazowania - tak brudne auto jak ma siw-y nad tym postem, to ja pianuję (jak mi się chce to 2 razy) i jadę takim systemem j.w. - i wychodzi to, co jeszcze wyżej... :D
...pod warunkiem, że jest to auto zabezpieczone - podkreślam ;)

Ja na taki syf jak widać na moim gruchocie to walę kercherem żeby spłukać jak najwięcej, potem piana (nazwy nie znam) i płukanie wodą o temp. 60st. i powiem wam że jest czyściutkie, tyle że naprawdę mam mocną myjkę :D

---------- Post dodany o 15:38 ---------- Poprzedni post był z 15:37 ----------

ale myślę że w takie QD zainwestuję już niebawem :)

No to jeśli już wziąć za punkt odniesienia auto siw-ego to mój był podobnie brudny tyle że brudem o trochę grubszej fakturze :) sypią tego piachu na ulice że szok.
Ale ogólnie to po pianie i zmyciu auto było na tyle czyste że zaryzykowałbym Twój sposób, tyle że zanim dojechałem do domu to tyle wody na ulicach że prawa strona znowu do listew uj..na :(
Pozdrawiam

Zapomniałem o tym... a mocny i w miarę ciepły strumień w tym przypadku, to też jest podstawowy warunek ;)
Dlatego ja robię to od razu po spłukaniu obok myjni, suszę fibrą mokre auto, celowo nie suszę go "w biegu" - licząc się ze spojrzeniami klientów stojących w kolejce, traktujących mnie jak "dziwaka" [poebao] :D

też tak raz robiłem i rzeczywiście ludzie to się gapią jak na debila :p

moj dzisiaj został umyty na 2 wiaderka very cherry, wyszuszony, położony brillance na opony, SAS na plastiki i warstwa hi-temp'a na lakier. Nie jest to tak jak powinno byc niestety, i zdaje sobie sprawe ze nie polezy dluzej jak 1,5 miecha ale nie bylo za wiele czasu a cos musi chronic ten lakier w zime. Na boczne i tylnią szybe poszła dodatkowo NW Autolandu.

pozdro ;)

A ja to lubię. ;)