Ciekawi mnie jaki był ten "cały efekt" :arrow: . Różni spece od klim mówią dość podobnie (to rzadkość) - jedynym sposobem skutecznego odgrzybiania jest wyjęcie parownika i umycie go. Wszystkie pianki i szpreje dają efekt krótkotrwały, bo działają raczej jak "odświerzacz" a nie "odgrzybiacz" [zimny] . Zresztą niektóre nawet uczciwie używają słowa "odświerzacz".
Stąd moje pytanie.

sposoben "przez rurke" docieramy bezposrednio do parownika i wlasnie on jest czyszczony, roznica polega na dokladnosci bo jak jest wyjety i rozbebeszony to latwiej go wymyc. Srodki do mycia sa raczej te same.

Jak ktos moze to niech zapoda fotke tej rurki widzanej z kanału najlepiej z tddi, wielu bedzie wdziecznych :D

Cały efekt to - nie daje z klimy. ;)
Jak nie zapomnę to zrobię zdjęcie - ale od góry bo od dołu nie mam dojścia do kanału a do tego nie chce mi się odkręcać osłony silnika - ostatnio jestem bardzo leniwy - co do foczki ( marzy mi się powrót do korzeni - BMW)

I jak będzie z tym zdjęciem????

no wlasnie [hmm]

niestety nie będzie bo z z góry tego nie widać a od dołu nie mam kanału - pod blokiem nie będe odkręcał osłony pod silnikiem. Sorki ;(

U mnie cały efekt jest do [ass]
Zgodnie z instrukcją wprowadziłem elastyczny przewód odgrzybiacza do przewodu odprowadzającego wodę z klimy i rozpyliłem zalecaną dawkę. Jednak po kilku sekundach rozpylona ciecz wypłynęła z układu. Moje obawy się potwierdziły - efekt tej operacji był żałosny.
PS> Osłony silnika nie trzeba zdejmować :lol: - przewód wystaje kilka cm przed tą osłoną, tuż nad belką.

Ja spryskiwałem do przewodu odprowadzającego wilgoć z parownika oraz pod filtr pyłkowy i jest wszystko OK - nie czuć dziwnych zapachów. Nie wiem dlaczego u ciebie ;( jest inaczej - może środek użyłeś nie taki?
Pozdrawiam wszystkich sympatyków foczek.:)

w piatek zabieram sie za foke od spodu (konserwacja), odgrzybie sobie klime (WURTH-em) przy okazji i o efekcie nie omieszkam napisac.

a może zapodałbyś fotkę tego wężyka (skraplacza) tak z kanału, co sie przez niego odgrzybia klimę...

postaram sie [palacz]

Wszedłem do kanału i sam troche poszukałem...

Czy to jest ten wężyk????
Znajduje się on z prawej strony (czyli od strony pasażera) nad prawą gumą na stabilizatorze...

http://img363.imageshack.us/img363/9...0083tc1.th.jpg


http://img233.imageshack.us/img233/2...0084fz5.th.jpg

http://img233.imageshack.us/img233/2...0085jn9.th.jpg

marcin9913, fachowe zdjecia :D

ja tej rurki jeszcze nie widziałem wiec sie nie wypowiem czy to akurat o ta chodzi, włacz klime i zobacz czy z niej leci woda, bedzie wtedy wiadomo. Jezeli to faktycznie ona to moze byc problem z wepchaniem tego wezyka od preparatu wydaje sie on nieco grubawy,

to ten preparat z sądą.

http://img91.imageshack.us/img91/1647/wurthgn6.th.jpg

troche kiepska jakość, bo z komórki...


...myśle że wejdzie spokojnie

http://img125.imageshack.us/img125/9184/wyker0.th.jpg

Powiem szczerze że u mnie nie ma takiej Gumy!! . Może i to ale u mnie
jest ładna mała plastikowa rurka skierowana ku dołowi.
Niech stracę jutro wejdę pod auto i zrobie wam zdjęcie i po 17 wrzuce na forum.
Pozdrawiam.

[ Dodano: Czw 08 Maj, 2008 21:21 ]
Niestety nie mam kanału a moja foczka jest za mocno obniżona lub mój brzuch za duży i nie wcisłem się pod spód, mimo usilnych prób.
:oops:

wircik, szkoda, jutro dzien konserwacji foki i czyszczenia klimy przydała by sie fota,

BTW wircik, cala operacje bede robił kolo Wieruszowa, moze maly spot :P to chyba niedaleko Wielunia [palacz]

A propos odgrzybiania to zamierzam też wymienić filtr kabinowy.
Nie wiem, czy nie wymienić go samemu bo znając życie jak zrobi mi to jakiś "macher" to będzie mi się lało później do auta.
Jedno ale, czy wymieniacie filtry na węglowe, czy to zwykłe ble, ble, ble i zwykły daje ten sam efekt :roll:

Emf, zapodaj weglowy roznica w cenie jest niewielka a napewno jest lepszy, co do wymiany filtra kabinowego to [bylo] , jest nawet gdzies instrukcja jak go wymienic bez urywania spinek + jakis daszek nad filtrem coby woda nie leciała, takze SZUKAJ...
pzdr.

nie ma problemu tylko gdzie i kiedy?

jak sie za bardzo w palnik nie da to mozna cos zmatowac, jestem do poniedziałku...

jak nie wypali to zapraszam juz dzis tu :arrow: http://forum.focusklubpolska.pl/view...r=asc&start=15

[ Dodano: Nie 11 Maj, 2008 02:42 ]
oooojjjj dało sie.... [boshe]



ale foka po konserwacji [bigok]

Potwierdzi ktoś czy to ten weżyk co na moich fotkach [hammer]

wejdź do kanalu i sprawdź czy wężyk suchy - potem wyjdź z kanału - odpal auto i załącz klime. jak sobie troche pochodzi idź zobaczyc na kanal czy z wężyka kapie woda :) jesli tak to znalazłeś swoj weżyk

potwierdzam, wezyk w tym miejscu co na fotce, tylko w wersji TDDI ma nieco inny profil, jakby plaskowy odlew o profilowanym ksztalcie, ale na 100% ten sam

popsikalem jak w instrukcji kazali, na efekt poczekam do jutra, niech zadziala magia preparatu :P

ja zastosowałem PLAK do czyszczenia i odświeżania nawiewów 18 zł.jest efekt.

Hoss konserwujesz tylko podwozie czy też progi itd.? Sam to robisz?

no i [ass] jak walilo po wylaczeniu klimy tak wali, trzeba sprobowac czegos innego, moze jakies sugestie???






konserwowalem sam podwozie i progi, ok 7godz. roboty ze sprzataniem.

Hoss, śmierdzi po wyłączeniu klimy??
Miałem to samo i po odgrzybieniu i wymianie filtra, który był w stanie gorzej niż tragicznym w aucie pachnie świeżością bez względu, czy dam nawiew, czy włączę klimę.

Emf, ja juz probowalem 2 razy odgrzybiac:



1. preparacik przy wlaczonej klimie na max stawialo sie za siedzenia naciskalo sie i wypad z auta na ok 8 min. tez mial byc to cudowny srodek, to popachnialo pare dni cytrynka i nic wiecej

2. czyszczenie preparatem WURTH w przewod odprowadzajacy wode (czytaj moje wczesniejsze posty)



filtr kabinowy wymieniony jakies 6 miechow temu na weglowy, [ass] [ass] [ass]

jak walilo tak wali

Odgrzybiałem 2 tygodnie temu preparatem CRC, wymieniłem filtr i na razie jest OK - a czuć już było klimę.
Wpsikałem preparat do:
- rurki odprowadzającej wilgoć po samochodem,
- we wszystkie nawiewy wewnątrz samochodu,
- pod rezystor od nadmuch (było na forum),
- do wentylatora (zdjąłem schowek od pasażera, włączyłem nawiew wewnętrzny wtedy otwarła się klapka i napsikałem do środka - oczywiście klapkę otwarłem jeszcze przed jakimkolwiek psikaniem preparatem).
Cały środek zużyłem na jednorazowe wyczyszczenie.

ps. Przez dojście za rezystorem też da się dojść do tego wentylatora.

moze to jakies wyjscie dla mnie, naszczescie zostalo jeszcze odgrzybiacza wiec mozna sprobowac

czyli odkrecam rezystor za schowkiem i tam psiknac, jak gleboko go sie wciska, nie narobi sie syfu?, bo jak psikalem do tej rurki pod autem to mialem wrazenie ze wszystko co wpsikalem wylecialo do kanalu a wezyk wszedl prawie caly wystawał na tyle zeby podpiac go do puszki preparatu juz przy wylocie rurki