To nie ma nic wspolnego ze mna czy z kims innym, ja tylko wychodze z zalozenia ze jak mnie na cos nie stac to tego nie kupuje na sile. Bo tanio to mozna kupic seicento i tym jezdzic a nie autem z prawie 2 l benzyniakiem.

Ja właśnie będę teraz kupował dwójkę w 1.6, trzeba iść z duchem czasu, ale nie montuję już do niego gazu. Te silniki są trochę za oszczędne, żeby przy przebiegach 10kkm montować do nich gaz. Prędzej zardzewieje :D

drake - ile by to auto nie palilo to zawsze zostaje kasa w kieszeni a wyjazd na Chorwacje nie pochlania polowy budzetu na samo paliwo. U nas jest tanio w porownaniu do zarobkow Niemcow itp ale na zachodzie juz prawie 2 E Pb kosztuje.

tylko że ja z wyjazdem nad morze robie łącznie 8-9 kkm rocznie, nie wyszedłem poza 10 i tylko na mieście (w zimie 30% jazda na benzynie). Policzyłem, nie opłaca się. Po prostu nie opłaca. Foke 1 kupiłem z gazem więc inna sprawa zupełnie :D no ale nie odbiegam od tematu

Ja naparzam 80-100 km dziennie. Np styczeń 2.4 tys km, luty 1.8 tys.
Zaprawdę powiadam - czuję oszczędność. Silnik (odpukać) objawów zmęczenia nie wykazuje. Pytanie ile jeszcze wytrzyma.

Przy takich przebiegach gaz to jedyna opcja

Sławek11 Ty masz hyrauliczne zawory? pytam z ciekawości.

Nie, na plytkach mam przeciez to 2001r i black top.

Witam. Orientuje się ktoś ile może kosztować wymiana pierścieni na tłokach? Niestety auto dalej mi bierze olej.

skad wiesz ze to pierscienie:? Sprawdzales kompresje z proba olejowa ze chcesz je wymieniac :?

Nie sprawdzałem. Tylko jak dzwoniłem do firmy, gdzie robiłem to auto to mechanik powiedział, że to muszą byc pierscienie. Wiem, że niekoniecznie tak bedzie. Dzisiaj jeszcze bede dzwonił do tej firmy i rozmawial z kierownikiem. Wkoncu podchodzi to pod reklamacje. Zauważyłem,że mam olej w zbiorniku plynu do chłodnicy. Oka nie pływają tylko że płyn ma dwie barwy różową i brązowawą.

to nie uszczelka ze miesza dalej plyn z olejem ?

Zmierz kompresje i bedzie wszystko wiadomo, tylko w innym zakladzie bo tam pewnie beda chcieli CI wcisnac ze wsio jest OK.

Dzięki za podpowiedzi. Dam znać jak się temat rozwinie.

Byłem dzisiaj mierzyć kompresje w innym zakładzie i na każdym cylindrze było równo po 18. Próby olejowej nie chcieli mi zrobić bo ponoć robi sie tylko wtedy kiedy wychodzą jakies rozbieżności. Oleju w płynie od chłodnicy nie ma.

18 ?????????????????

No tak 18 bar. Sam tego nie widziałem, bo kręciłem rozrusznikiem. Szkoda, że nie byłem zbytnio uparty na tą próbę olejową, bo jak tu czytam to to taki standart. Może przez to, że jest zbyt wysoka kompresja to mi dwa razy poprawiali uszczelkę pod pokrywą silnika bo był przeciek. Ale co to oznacza?

---------- Post dodany o 20:25 ---------- Poprzedni post był z 19:57 ----------

Trochę czytam różne fora internetowe własnie i znalazłem taki sam problem jaki mam ja. "Dzisiaj postanowiłem zmierzyć ciśnienie na cylindrach i co się okazało że wszystkie maja po 16 bar .
Z tego co się orientuje to powinno być około 12, dodam że głowice mam po remoncie (była szlifowana ,wymieniane zaworu ,uszczelniacza i gniazda zaworów ), ale silnik mi zaczął olej brać".
- zacznijmy od tego jaki masz silnik, skoro za wysokie masz cisnienie to raczej pierscienie sie kłaniają, moga byc zapieczone
- Zeszlifowana głowica daje większe ciśnienie na cylindrach i dlatego sypia się pierścienie
- trzeba było od razu wymienic pierścienie jak miałeś zdjętą głowicę
- to ile ci zebrali tej głowicy? może wżery głębokie były?
spróbuj poszukać może jest dostępna grubsza uszczelka jak nie to są firmy które dorabiają grubsze uszczelki na zamówienie
- No to jak zjechali 1 dychę to bardzo dużo. Auto dymi z rury po nocnym postoju? - Mi dymi własnie.
- skoro trzyma wysokie cisnienie to pierscienie kompresyjne są raczej dobre, gorzej z olejowymi.
Dalej mu zasugerowali, że jak ma możliwość to nich kupi nowy silnik. Szkoda, że rozmowa się urwała w tym momencie. Nie wiadomo czy naprawiał ten silnik czy wymieniał na inny i co w końcu pomogło. Dotyczyło to samochodu Alfa Romeo 146 1.6 TS. Może ktoś z was coś mądrego podpowie? Dodam, że oddałem to auto już do reklamacji. Jutro po południu będą dzwonić i trzeba bedzie podjac jakas decyzję.

---------- Post dodany o 20:54 ---------- Poprzedni post był z 20:25 ----------

Znalazłem jeszcze jedną mądrą radę :
"Po pierwsze ciśnienie w cylindrze masz tylko na zamkniętych zaworach, niepełne otwarcie w cyklu wydechu nie wpływa na ciśnienie sprężania (wpływa, ale minimalnie).
Po drugie źle dobrane albo źle spasowane pierścienie zmieniają stopień sprężania. Mocno zużyty albo "za cienki" pierścień zgarniający powoduje WZROST ciśnienia - taki paradoks (nie zbiera oleju, jego nadmiar gromadzi się w przestrzeniach pomiędzy pozostałymi pierścieniami i dodatkowo "uszczelnia" - oczywiście kosztem strat oleju). Za duże pierścienie uszczelniające też spowodują wzrost kompresji (na krótko i kosztem szybszego zużycia gładzi cylindra)"
Sam sobie odpowiem na moje wcześniejsze pytanie.
- Rozbiorą mi znowu ten silnik i jak się okaże, że pierścienie są zapieczone to wymieniam pierścienie i tyle, jak wszystko będzie ok to wina planowania. Trzeba bedzie dorobić grubszą uszczelę pod głowicę na zamówienie.

przy takim sprężaniu momentalnie powinno pojawić się spalanie stukowe.

Raczej nie zauważyłem aby silnik chodzil jakoś dziwnie. Po remoncie głowicy słyszę stukanie, ale to raczej jest terkotanie zaworów.

Czym oni Ci mierzyli ta kompresje:? Ten pierwszy wynik 18 to czego dotyczyl :? Nie masz normalnych mechanikow ktorzy stwierdza i dobrze zmierza kompresje bo ta jest wzieta z kosmosu a zeby nawet miec taka to musieliby Ci splanowac glowice o wartosci niemozliwe do ponownego uruchomienia tego samochodu.
Robilem glowice kolego 3 miesiace temu i cena jaka mnie wyniosla to okolo 1 tys zl mniej niz u Ciebie plus mam badanie kompresji po 5 tys km i wykres z hamowni na PB i LPG. Oleju przez 15 tys nie ubywa z silnika , jezdzone na Millers-ie 5W30 Nanodrive, przebieg 200 tys km.

No jak to czego dotyczył. Takie mam ciśnienie na każdym cylindrze. mysle, że to możliwe. moja glowica byla juz robiona jeszcze u "Niemca" Teraz robilem ją drugi raz więc być może już dosyć tego planowania. Kompresje mierzyłem u innego mechanika w warsztacie nie u jakiegos tam pana Józia. Odkad wyjechalem od mechanika po regeneracji tej glowicy to dwa razy mi poprawiali uszczelke pod pokrywa silnika. Być może wybilo ja przez ta wysoką kompresje. Jednym slowem porażka.

18 kompresja w foce 1.6 Pb dobre. Wrzuc wykres z tego badania to ocenimy a to co piszesz ze Ci poprawili uszczelke chyba pod deklem zaworow a nie silnika to wina jest pewnie tego ze najzwyczajniej w swiecie ja za mocno dokrecili ......partacze.

Zbyt wysokie ciśnienienie sprężania oznacza zwykle zużycie pierścieni uszczelniających. Związane jest to z dodatkowym doszczelnieniem pierścieni uszczelniających za pomocą oleju silnikowego przepuszczonego na nie przez pierścienie zgarniające.

W jedz tym wozem na hamownie ona prawde Ci powie.

a). silniki czterosuwowe z zapłonem iskrowym

Pspr = 0,125 x ε

b). silniki czterosuwowe z zapłonem samoczynnym

Pspr = 0,21 x ε

gdzie:

Pspr – ciśnienie sprężania w (MPa)

ε – stopień sprężania badanego silnika

0,125 i 0,21 – wartości stałe
Przykład 1.

Np. VWGolf 1600 (silnik ZI) – stopień sprężania tego silnika wynosi ε = 9,0.

Ciśnienie sprężania obliczamy w następujący sposób:

Pspr = 0,125 x ε = 0,125 x 9,0 = 1,125 (MPa) (≈11,25bara)

Dzisiaj to auto juz jest u mechaniorów. Wieczorem będą dzwonić co i jak. Wszelkie badania to sobie zrobie jak juz mi je oddadzą.

Czuje ze zjeb.... robote ale nie chca bardzo pokryc kosztow ponownej reanimacji tego silnika. Dlatego jakies wciskaja Ci niesamowite historie

sprężanie 18 w silniku wolnossącym benzynowym to bardzo szybko autodestrukcja silnika. Silnik nie pracowałby w ogóle, posiada czujnik spalania stukowego -> dawka w dół -> praca jak gówno lub w ogóle zgaśnięcie, wszystko w sekundach.

mój wykładowca zdziknął jak powiedziałem mu jakie w STku mam sprężanie i czy leję PB98 do niego. A tam sprężanie było niższe o 40%

mam takie samo wrażenie jak slawek11, niech Ci mechanicy nauczą się wprawy, albo niech noszą klucze dynamometryczne przy breloku na klucze.

To wszystko co napisalem to są tylko moje przypuszczenia, a ja żadnym mechanikiem nie jestem. Facet ktory mierzyl kompresje nie mial nic wspolnego z wczesniejsza naprawa tej glowicy wiec nie mial powodow aby klamać. Czy zostala ona dobrze zmierzona nie wiem nie widzialem bo byłem w tym czasie w aucie i krecilem rozrusznikiem. dam znac jak bede wiedzial cos wiecej. Żałuje tylko ze od razu tych pierscieni nie zrobiłem.

Jakby byly zapieczone pierscienie lub uszkodzone w jakikolwiek sposob kompresja bylaby niska i wtedy proba olejowa podczas badania kompresji dalaby jednoznaczny wynik ze to wina po ich stronie lezy. Tak jak pisze drake kompresja na poziomie 18 barow w tym i w prawie kazdym innym silniku Pb wolnossacym jest niemozliwa do uzyskania.
Dalem Ci wzor na kompresje w silnikach On i Pb ktorego prawie 20 lat temu mnie uczono wiec sobie oblicz jaka powinna byc w Twoim przypadku.

Z doswiadczenia wiem ze mechanicy lubia klientow nieznajacych sie na rzeczy bo mozna im wszystko wcisnac a najbardziej lubia chyba takich ktorzy zostawiaja swoje auta w warsztacie i mowia zrobcie co trzeba zrobic.........w kazdym aucie jest zawsze cos do zrobienia.
Daj znac ketjow jak w koncu zalatwiles ta sprawe.

Sprawa wyglada tak. Na podstawie zewnetrzynych ogledzin moj mechanik swierdzil, że najprawdopodobniej to pierścienie. Nie robili żadnych badań bo ponoć bez rozebrania silnika nie da rady do tego dojśc. Zreszta dzwonil za pierscieniami i nie idzie ich dostac do mojego modelu auta. Koszt naprawy od 3tys do nawet 8tys. Powyzywalismy sie i poprostu bede szukal nowego warsztatu.

Nowy kompletny dol w ASO pewnie kosztuje z 5-6 tys wiec nie wiem skad oni taka cene wytrzasneli. Tak jak pisalem , podejrzewam ze probuja znalesc jelenia.

Jeleń to już im zarobić dał. Odniosłem wrażenie, że nie chcą mi tego naprawiać. Facet mi powiedział, że w żadnej hurtowni nie może znaleźć pierścieni stąd nie wie jaki byłby koszt, poza tym nie jest pewny czy tłoki nie będą do wymiany. Jeszcze na 100% nie daje gwarancji, że to pierścienie no i że decyzja należy do mnie.