witam
w nawiązaniu do waszego tematu
na co może się trzymać to podszybie z lewej strony - widzę że mi odchodzi mniej więcej 60cm podszybia ale pierwsze 5-10 cm z lewej strony jakby na coś zamocowane.....są tam jakieś dziwne spinki, czy muszę szukać jakegoś patentu typu klej do szyb...??jak ktoś miał podobnie to prosze o info

Zrób że jakie foty to oglądniemy to...

dzwoniłem do aso i się umówiłem na uszczelnianie, spinki po 15zł sztuka, robocizna 60zł, masa uszczelniająca 12zł (?) nie wiem czy się pomylili czy co, mówili też o tym, że między podszybiem a szybą powinna być jakaś gąbka a nie ta masa butylowa, ktoś wie o co chodzi?

ale ja ślepy - to co trzymało to po prostu - dłuższe podszybie i opiera się o to hmm jakby tto powiedzieć - mocowanie klapy, a że ściągać próbowałęm tylko jedną stronę podszybia (pasażera) to była lipa i mi cały czas blokowało...mądry polak po szkodzie a w sumie po 1,5godzinnej wymianie-poprawie podszybia....

---------- Post dodany o 18:42 ---------- Poprzedni post był z 18:37 ----------

chłppaaku - nie jedź z tym do aso, ja się ostatnio z tym bawiłęm 1,5h i wierz mi - ja mechaniczna pierdoła sobie z tym bym poradził (pomagał mi kolega, któy zna się na mechanice ale zdecydowałem się na jego pomoc tylko dlatego że zaczynałem to robić na "pożyczonym" podjeździe do garażu po 18ej a zimno było już jak cholera. Jak chcesz to napisz to ci krok po kroku napisze co i jak że problemu mieć nie będziesz mieć

PS spinki podszybia nawet jak masz sprawne - kup nowe bo jak ci sie połamią -- co jest możliwe żeby lipy nie było - allegro 10zł sztuka -= potrzebne są 4...
PS2 do aso jedź tylko wp rzypadku gdy podszybie masz maksymalnie odkształcone w przeciwnym razie walcz sam... poradzisz sobie

potrzebne są 4 ale chyba na całe podszybie, na prawą stronę tylko 2?
a do aso jade tak czy siak, z reguly jak czegos sie tykam to potem tylko większe koszta wychodzą, a podszybie mam niestety trochę odkształcone, niech aso się tym martwi :)

no chyba że tak - mimo wszytsko spinki kup sobie na necie zawsze to dwie dyszki w kieszeni:) chyba że ty z tych bogatszych fokusowiczów.... to gratuluję ja należę do klanu ciułaczy:)

PS
masz raqcję po dwie spinki na stronę
PS2 gąbka ta robi za taki ala dystans (tak na moje) i rzeczywiście być powinna
PS3jak ci w aso zrobią na nowe spinki to uszczelnianie sobie odpuść i tak masz pewnie rynienki w podszybiu więc minimum wody jak ewentualnie ci wpadnie to i tak po rynience wpadnie i zleci do odpływu, lepiej tylko sprawdzić drożność
ja musiąłem swoje uszczelnić bo moja przerwa z racji skopanej spinki była za duża - ale jak ty bedziesz miec nowe uszczelnianie pownno być zbyteczne

spinki na allegro 14zł a w aso 15zł więc na allegro wychodzi drożej bo + przesyłka ;)
z bogatszych raczej nie, po prostu bazuje na błędach z przeszłości i wole dać sobie coś zrobić fachowcom, a że żaden warsztat tego oprócz aso nie chciał się podjąć to tam wylądowałem ;)

tu masz za 10zł
http://allegro.pl/spinka-mocowanie-p...250087815.html
swoją drogą faktycznie - jak kiedys naprawiałem poprzednie auta - było w tym troszku prowizorki, oj było ;)

to i tak z przesyłką wychodzi 30zł czyli tyle samo ile w aso ;)
o kolejnych spinkach będę się martwił jak się (jeżeli) połamią przy okazji następnej wymiany filtra pyłkowego czyli dopiero w wakacje ;)

wolny kraj:P

Ja podobnie jak przedmówca mam zagwostkę z podszybiem. Jest ono na całej długości odkształcone tak, że odstaje od szyby +/- 1 cm i zastanawiam się czy da się to jakoś załatać czymś, choć powiem, że trudno moje odkształcone podszybie docisnąć do szyby (potrzeba tak z 5 kg nacisku). Czy kupić nowe podszybie i czy ktoś wie czy nowe podszybie jest tak dopasowane do szyby, że nie przecieka czy trzeba mimo wszystko coś tam kleić czy uszczelniać?

Pomóżcie, bo foka pływa powoli a filtr kabiny niedługo wyjdzie o własnych siłach ;p

Powiem Ci tak, bylem w ASO, niestety wybuliłem 150zł ale jest OK podszybie trochę odstaje ale między podszybie a szybę włożyli tą czarną maź która oryginalnie jest, ona elegancko wypełnia ubytki i woda przez nią nie przechodzi, przynajmniej jak byłem na myjni to było widać jak woda wchodzi w podszybie ale wracała się i szła do góry czyli widać że uszczelnienie jest, dlatego polecam zakupić tą czarną maź - 20 czy 30zł kosztuje w ford.sklep.pl bodajże, nakleić na podszybie następnie przycisnąc do szyby i gotowe

gdybym wiedział, gdzie są wszystkie śruby podszybia to sam bym to zrobił, no ale wybuliłem i przynajmniej teraz samemu potrafiłbym to zrobić ;)

Dzięki wielkie zaraz coś pomyśle w tym kierunku :)

zamiast tej czarnej mazi można przykleić do podszybia zwykłą uszczelkę do okien nawet podwójną, przynajmniej przy wymianie filtra niczego nie trzeba odrywać

najlepszym wyjściem jest przerobienie na wkręty i wtedy zapominamy o problemie. Nie potrzeba też żadnego mazidła ani uszczelniacza ....

jak masz krzywe podszybie to i wkręty nie pomogą

ja przerobiłem u siebie dlatego, że było krzywe i przylega jak przyklejone ;) Cała operacja kosztuje jakieś siedem zeta - wkręty i eleganckie zaślepki. Roboty na 30 minut

chyba, że zamiast podszybia jest rogal to wtedy nic nie pomoże ....

Mam w tej chwili założone spinki i nawet przy mocnym docisku na miejscu dwóch spinek i tak kawałek podszybia pomiędzy nimi odstaje ;)

to ładnie ktoś z nim walczył :)

Po przerobieniu na wkręty pięknie trzyma - mam tak samo, ALE... akurat pomiędzy wkrętami jest duża przestrzeń i na samym środku tej przestrzeni - tak przez 1-2cm nie dolega uż idealnie i woda wpływa.
Ktoś może pisać, że taka mała ilość wody nie przeszkadza... teoretycznie, bo jak już ktoś kiedyś pisał, ta tacka chroniąca filtr jest tak genialnie skonstruowana, że jak się stanie pod lekkim kątem, to cała woda płynie w filtr - i u mnie tak było, nadal auto parowało.
Dałem uszczelkę okienną czarną, 2zł za metr, teraz jest idealnie [dance]

podszybia
 

też miałem ten problem kleiłem silikonowałem i nic, kupiłem nowe podszybia i po problemie niestety są drogie no ale to lepsze niż woda w samochodzie pozdrawiam Adam

update, jako że parowało mi ostro auto postanowiłem wymienić filtr kabinowy, ostatnio przy okazji uszczelniania podszybia w aso powiedzieli mi ze filtr jest juz u koncu kresu, kupilem filtr, uszczelke, spinki i pojechałem do mechaników, co się okazało - w aso na gorąco połączyli spinke z podszybiem... po prostu brak mi słów, a spinka oczywiście przy zdejmowaniu podszybia pękła i przy założeniu nowej to się po prostu nie trzyma, mechanicy próbowali coś zrobić ale nie dało rady, mechanicy bezradni, uszczelka bez spinek nie trzyma nic, poszedłem do sklepu kupiłem grubą uszczelke okienną z gumy "dla szczelin 3-7mm" i to był strzał w dziesiątkę, z jednej strony uszczelka ma klej, z drugiej użyli taśmy dwustronnej do dywanów przyklejone i trzyma elegancko, uszczelka jest jak poduszka, rozszerza się i elegancko wypełnia nierówności podszybia, mimo że spinek nie ma to jest to rozwiązanie IMO dobre, dopiero dzisiaj to było robione, także jak ten patent polegnie to na pewno tu napiszę ;)

UPDATE: niestety taśma dwustronna nie do końca sprawdza się w zimowych warunkach i trzyma się na "dotyk", niestety czeka mnie wymiana podszybia po świętach

na prawdę polecam sylikon do klejenia szyb samochodowych, nawet przy wymianie filtra podszybie się nie odrywa, zapomniałem co to podszybie, a parowanie szyb to już zupełnie inna bajka

no ta a potem jakby trzeba podszybie zdjąć to kaplica, niestety nie jestem fanem rozwiązać "na stałe"

jestem tego samego zdania, ale to jedyne sensowne rozwiązanie przy zdezelowanym podszybiu, jak cię stać kup nowe, z drugiej strony szyby też wyciągają za pomocą cienkiego stalowego drutu, klej da się zeskrobać i właściwie po co demontować podszybie?

otóż to! Przykleiłem do szyby potrójną uszczelke z castoramy za 11,45 pln i foka sucha jak pieprz.

podszybie zakupione, założone samodzielnie, zadowolony jestem ;) nie dam już nikomu wymienić filtra kabinowego ;) zakupiłem zapas tej mazi czarnej, do tego spinki zapasowe i od teraz samemu to będę robił co by nikt mi podszybia nowego nie zepsuł

btw. po co demontować podszybie? Moja foczka przeżyła już 2 szyby przednie w tej chwili jest 3 szyba, poprzednie 2 poszły od latających kamieni ;)
A z drugiej strony po prostu miałem już dość parującego wnętrza, 2 miesiące się z tym męczyłem, najpierw nowy filtr potem uszczelka okienna no i nie wytrzymałem, kupiłem nowe i mam spokój :)

Witam odgrzeje ten temat. W serwisie klimy połamali mi spinki od podszybia (strona filtra kabinowego) efekt - po ulewach mam wilgotny filtr kabinowy. Kupiłem w fordzie rolkę uszczelki i 2 spinki. Pytanie jak zdemontować to podszybie (wiem ze trzeb zdemontować ramiona wycieraczek)? Jak wymienić te spinki? I czy ta rynienka pod podszybiem tez wam tak lata? tz trzyma się na słowo honoru.

Jeżeli w poliftowych fokach jest tak samo jak przed liftem - to ustaw wycieraczki w pion. Na łączeniu dwóch połówek podszybia jest wkręt - wykręć go i wyciągnił kołek, w który ten wkręt był wkręcony - w ten sposób masz rozłączone podszybia. Dalej jest prosto, tylko nie połam tych zatrzasków podszybia od strony silnika. Spinki - wyjmij te stare "grzybki" (nie wiem jak to się fachowo mówi; są one wsuwane w takie prowadnice na spodniej stronie podszybia" i włóż nowe. Dodatkowo wymień te elementy (pod szybą), w które wciska się "grzybki".