Forum Focus Klub Polska

Forum Focus Klub Polska (https://forum.focusklubpolska.pl/forum.php)
-   Serwis i gwarancja (https://forum.focusklubpolska.pl/forumdisplay.php?f=15)
-   -   Regeneracja wtryskiwaczy Poznań - oszukano mnie UWAGA (https://forum.focusklubpolska.pl/showthread.php?t=51715)

Tal-Rash 09-09-11 06:33

Facet nawet nie chciał rozmawiać o zwrocie kasy...
US dostanie donos. Napiszę pismo.
Auto po drugiej naprawie czyli pompy (opiłki) i rozpylacze + kodowanie nadal ma tylko 105koni...
Załamka... Kasy już nie mam a nadal coś źle.

Draco 25-09-11 19:20

A pytałeś prawnika jak dobrać sie partaczom do tyłka?
Wg mnie masz sporo do zyskania.

mazt 07-10-11 10:22

Pozostaje mi tylko szczerze Ci współczuć. Mam nadzieje, że jednak w końcu wszystko się wyjaśni. Życzę Ci tego kolego!

Yosephtbg 08-10-11 13:53

omg. a ja myślałem że mnie koleś orżnął na uszczelkę pod deklem zaworów zamiast nowej to poskładał starą na silicon. [kaput]
Naiwny jestem ale nie pomyślałbym że można kogoś na taką kasę zrobić, tymbardziej, że to mechanika więc wszystko można sprawdzić. Ja bym wstąpił jak najszybciej na drogę "urzędową" i domagał się zwrotu całości pieniędzy, jeśli się da to chciałbym też zadośćuczynienia za narażenie na dodatkowe koszty (napisz na forum prawniczym). Przy okazji zniszczyłbym ten warsztat w US stawiając się tam osobiście i skarżąc się że nie dał mi faktury. Masz przecież świstek od naciągacza z pieczątką, opisem dokonanych napraw i podpisem. O ile naciągacz nic sobie z tego nie robi to wszędzie gdzie pójdziesz powinno to być wiążące.
Powodzenia w odzyskaniu kasy.

MisiekT 08-10-11 13:59

Cytat:

Napisał Yosephtbg (Post 623308)
Masz przecież świstek od naciągacza z pieczątką, opisem dokonanych napraw i podpisem

i przede wszystkim data, a watpie zeby tego samego dnia nabili na fiskalu ta sama kwote innemu klientowi :D

mazt 16-10-11 11:59

Relacjonuj dalej kolego !

drake 16-10-11 16:37

Przeczytałem, jestem załamany i współczuję z całego serca. Ja bym chyba popełnił samobójstwo po takiej kwocie wysranej w błoto. Pozostaje walczyć o swoje, czekam na kolejną relację.

Po przeczytaniu tematu podjęliśmy z kobietą decyzję, że nigdy nie kupimy diesla, masakra...

Tal-Rash 23-10-11 16:26

Jestem w kropce. Facet powiedział że kasy nie odda i że mam już w tej sprawie nie dzwonić do niego bo jak twierdzi szukam jelenia.
Byłem u prawnika sprawa jest teraz nie do wygrania nie mam o co walczyć bo nie dam rady mu udowodnić że źle wykonał naprawę skoro poprawiłem jego robotę w innym serwisie. Inny serwis czyli autoryzowany punkt Delphi nie zgadza się na bycie jakimkolwiek świadkiem w sądzie.
Kropka.

janekfocus 23-10-11 16:36

No to lipa .

mazt 24-10-11 10:32

Co za ludzie co za kraj.

MisiekT 24-10-11 12:23

Cytat:

Napisał Tal-Rash (Post 628745)
Kropka

kropka kropka, ale Urzad Skarbowy nie bedzie mial tych oporow co prawnik czy inny serwis... przynajmniej tutaj nie odpuszczaj

Tal-Rash 24-10-11 19:13

A do US to anonimowy donos czy iść osobiście ?

janekfocus 24-10-11 19:40

Cytat:

Napisał PePe (Post 606621)
jak dojdzie do tego już momentu, to udajesz się do US, który swym terenem obejmuje ten zakład - tam szukasz Działu Kontroli Skarbowej i przedstawiasz co i jak - oni zbiora Twoje oświadczenie i kwity i któregoś poranka zapukają do pana właściciela i poproszą go o dalsze wyjaśnienia

Już masz napisane jak.

MisiekT 25-10-11 00:43

idz smialo, ty nie masz czego sie wstydzic...

Tal-Rash 25-10-11 17:03

Ok wybiorę się w przyszłym tygodniu. Tylko paru znajomych mi odradzało bo podobno ktoś tam kiedyś zrobił donos i sam został skontrolowany... W sumie mogą mnie kontrolować ja żadnych przekrętów z US nigdy nie zrobiłem ale po co ten stres...

vascode 30-10-11 07:56

Cytat:

Napisał Tal-Rash (Post 629703)
Ok wybiorę się w przyszłym tygodniu. Tylko paru znajomych mi odradzało bo podobno ktoś tam kiedyś zrobił donos i sam został skontrolowany... W sumie mogą mnie kontrolować ja żadnych przekrętów z US nigdy nie zrobiłem ale po co ten stres...


szukasz radcy prawnego albo prawnika
on pisze pismo: Kancelaria Prawna działając w imieniu ......
i wyłuszcza całą sprawę
pieczątki, polecony z potwierdzeniem odbioru itp

i gość zaczyna śpiewać inaczej

oczywiście za takie pismo zapłacisz ale 3100 piechotą nie chodzi a foka jak mniemam też lezy :(

ja bym tak postąpił, iść na "pałę" co masz do stracenia?

jak chcesz mam w Poznaniu kumpla radcę prawnego.

edit:
gadałem z tym kumplem, 2 mies. temu podobną sprawę ze znanym dilerem w Poznaniu prowadził, pozytywnie dla Klienta

piopowal 29-12-11 13:56

Robiłem wtryskiwacze w Roto Service w Warszawie ul. Modlińska 222. Oczywiście przy odbiorze auta jak poprosiłem o jakąś gwarancję to też usłyszałem,że to ceny netto i trzeba doliczyć VAT. Nuczony doświadczeniem nagrałem rozmowę i jak coś będzie nie tak to zgłoszę do US, że mi nie wystawił faktury i niech się buja.

kargulinnio 03-01-12 16:58

I jak Rash zmagania z tymi patałachami? ponieśli jakiekolwiek konsekwencje?

hitman 03-01-12 18:15

Tak, trzymam kciuki za odzyskanie kasy, powodzenia

MadIvan 05-03-12 12:00

St0ne
 
Cytat:

Napisał piopowal (Post 656170)
Robiłem wtryskiwacze w Roto Service w Warszawie ul. Modlińska 222. Oczywiście przy odbiorze auta jak poprosiłem o jakąś gwarancję to też usłyszałem,że to ceny netto i trzeba doliczyć VAT. Nuczony doświadczeniem nagrałem rozmowę i jak coś będzie nie tak to zgłoszę do US, że mi nie wystawił faktury i niech się buja.

Z tą ceną netto to kolesie z warsztatów się ośmieszają nieznajomością przepisów. Wszystkie ceny dla klienta mają być podawane w cenie brutto to jest przepis z początku roku 2011 - miał być batem na sprzedawców internetowych, którzy często tak podawali ceny.

czeslaw555 26-10-13 15:11

Cytat:

Napisał Tal-Rash (Post 628745)
Jestem w kropce. Facet powiedział że kasy nie odda i że mam już w tej sprawie nie dzwonić do niego bo jak twierdzi szukam jelenia.
Byłem u prawnika sprawa jest teraz nie do wygrania nie mam o co walczyć bo nie dam rady mu udowodnić że źle wykonał naprawę skoro poprawiłem jego robotę w innym serwisie. Inny serwis czyli autoryzowany punkt Delphi nie zgadza się na bycie jakimkolwiek świadkiem w sądzie.
Kropka.

Odgrzeję temat. Takie oszustwa,bo inaczej tego nie można nazwać są obecnie nagminne, ja stary "wyga" też dałem się wpuścić w maliny. Jestem z natury ostrożny ale jak mi b. dobry znajomy polecił firmę która świetnie ogarnia temat CR a Citroeny C5 to już jest wybitnym specjalistą w ich regeneracji.
Opisałem to tutaj http://bez-wypadkowe.net/showthread....zy-nie-polecam.
a tutaj daje opis.
Wtryskiwacze C5 2,0 HDI. 2009r. Jak pisałem pojechałem z polecenia. Pan zrobił wtryski na poczekaniu, tzn. czekałem ok 6 godz. Wymienił zaworki na nowe, końcówki stwierdził że są jak nowe . Przy odbiorze powiedział że nie kodują ich bo nie mają odpowiedniej maszyny ale powinny chodzić dobrze, gdyby jednak było inaczej wrócić z nimi , zaworki wyjmie (!?) , kasę odda. Po zamontowaniu w aucie, silnik chodził o wiele gorzej, korekcje były baaardzo rozjechane. Telefon do pana. OK, proszę przyjechać wymontuję swoje zaworki, "nie dałem rady", "moja osobista porażka" (dokładnie takich słów użył) kasę oddam. Jednak zanim pojechałem, podjechałem do Pezala w Gdańsku, chciałem zapytać czy kodują. Oni kodują ale tylko jak sami zrobią regenerację. Tel. do pana jechać, czy Pezal może wymontować ? Odp. może wymontować, pan mówi "znam Pezal, solidna firma , mogą wyjąć". Ok, wyjmują, na moją prośbę zrobiona pełna dokumentacja demontażu, film+ foto + opis co jest, a jest tak. Zaworki mają wygrawerowane nr.kat. który to nr. oznacza że są z pierwszego montażu, data ich prod. 2009r. więc nie nowe założone, tylko wyczyszczone i prawdopodobnie to są moje stare. Pezal robi badanie i końcówki wtrysków nie są w bdb. stanie jak twierdził pan, tylko leją.Wysyłka zaworków do pana, tel. czy dotarły i kiedy przelew z kasą? Teraz zaczyna się chyba stały fragment działania (obym się mylił) pana, "te zaworki nie są moje", "pan odesłał mi jakiś złom", dziwne że auto odpaliło", " kasy nie oddam jak nie dostanę swoich zaworków" . Pytam się jakie mi oddał zaworki które były wyjęte z mojego auta i oddane m jako moje stare. Pan odpowiada że wszystkie zaworki ma poznaczone (jak ?, nie odpowiedział) i wie co mi oddał . Wiem jakie mam auto i znam jego historię , zaworki te "stare" 3 szt były z 2011r, a jeden z 2006r !!. Było trochę słownej, delikatnie mówiąc, przepychanki. Na moje słowa że Pezal ma dokumentacje i że stwierdził dodatkowo że końcówki leją i na to też jest pełna dokumentacja, pada nagle stwierdzenie " Za wiedzę trzeba płacić " nie wiem o co chodzi. Za chwilę się dowiaduję , za wiedzę że Pezal podważa jego (pana) wiarygodność, że wie już z kim na do czynienia ( delikatnie mówiąc, z firmą mało wiarygodną), ze się zawiódł po tylu latach współpracy i za tą wiedzę zwróci mi kasę. Dobre . Kasa jednak wróciła. Cała opowieść jak z bajek z 1001 nocy. Pezal zrobił wtryski , chodzą super.Korekty są OK , auto chodzi równo itd.
Chyba tyle wystarczy opisu.
Nie wiem kto był sprawcą założenie starych zaworków, pracownik , czy sam szef. Nie dochodzę tego. Jednak nie mogę polecić firmy w której dochodzi do takich niemiłych sytuacji.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:28.

Powered by vBulletin® Version 3.8.10
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.

Garage vBulletin Plugins by Drive Thru Online, Inc.

Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
Navbar with Avatar by Kolbi