hejka :)

byłeś i suszyłeś głowę mechanikom - działałeś coś w temacie ?

Byłem, zawieszenie wszystko sztywne, amortyzatory po 60% więc też jeszcze ok. Została ostatnia opcja geometra... I to był strzał w dziesiątke :!: Tylne koła miały różnicę prawie 1,5 stopnia :!: :!: :!: Podobno 0,5 to już dużo a u mnie było ok 1,38... Przy okazji wyszło, że poprzedni mechaniorzy przykręcili łączniki stabilizatorów do góry nogami bo tak im było łatwiej... ehh jak tu ufać ludziom... Ale teraz po geometrii wszystko jest w końcu tak jak powinno i foka nie świruje na jakiś studzienkach czy nierównościach :mrgreen: W końcu jazda foką stała się znów przyjemnością :D

to co piszesz to jakiś kąt pochylenia koła czy "rozjeżdżały się" ? Ila kaski dałeś ?

Jak z tyłu ustawia się geometrię - jest jakaś regulacja ?

Kątów pochylenia kół się chyba nie reguluje(mówimy o tym pochyleniu patrząc od tyłu czyli czy samochód się rozkracza dziwnie), po prostu geometria czyli pewnie to, żeby koła były prosto a nie rozjeżdżały się albo zjeżdżały na boki. Geometria tyłu i zbieżność przodu kosztowała mnie 80 złociszy.

Tył regulowany jest dwoma śrubami. Jeśli nie były długo ruszane to jest duże prawdopodobieństwo, że pójdzie się je... :roll: Tak było u mnie i trzeba było się zaopatrzyć w nową (śruba - 30zł + podkładka 10zł + nakrętka 5zł + tuleja 30zł).

kurde - w Wawce trzeba będzie dołożyć jedyneczkę z przodu :oops:

te śruby oni mieli czy musiałeś kupić i odwiedzić ich ponownie ?

Liczyłem się z kosztami w granicach 80-150 zł Zostało przy dolnej granicy, ale najważniejsze, że pomogło :) Przy tak dużej różnicy u mnie, mogę się domyślać, że nigdy nie była robiona geometria w mojej foce...

Śruby kupowałem sam, na szczęście byłem z ojcem na 2 samochody bo wcześniej byliśmy gaz wyregulować w obu furkach, więc mała przejażdżka do sklepu gdzie na szczęście wszystko było "od reki" i można było przywracać sprawność foczce.

W każdym razie życzę, żeby i u Ciebie pomogło, jeśli reszta zawieszenia jest sprawna i amorki też ok to wina prawdopodobnie leży po stronie geometrii :)

a nie "wyły" Ci gumy z tyłu albo nie cięło ich po jednej stronie ?

Wyć nie wyło, ale sprzedawałem w tym roku stare opony letnie bo zmienialem fele i jedna z opon była bardziej wytarta od wewnętrznej strony. Mimo, że na tamtych laczkach nie było takich objawów jak to rzucanie tyłkiem na dziurach to już z geometrią musiało być coś nie tak skoro opona była tak zużyta.

Mam podobny problem. Te kości zawsze pomagają? a co z resztą poprzednich wahaczy?