Jackiller, z tego co sie orientuje to auto musi palić te 20% gazu więcej niż benzyny i to potwierdza się z doświadczeniami moich dwóch znajomych, którzy mają sekwencje PRINSa w BMW 3.0 oraz bodajże KME w Lagunie 1.6. Pali im ok 20-30% więcej gazu niż benzyny, ale i tak wychodzi im taniej. Gaz ma trochę mniejszą "kaloryczność" więc albo będzie palił gaz albo zawory :P

dokladnie, nie ma mozliwosci zeby samochod palil tyle samo LPG co palil benzyny - jezeli tak jest, oznacza ze albo samochod byl zle zestrojony fabrycznie (watpliwe) albo gazownik spartolil robote i dobral zbyt uboga mieszanke przy mapowaniu wtryskow (bardziej prawdopodobe). jest takze mozliwosc ze klientowi bardziej zalezy na niskich kosztach paliwa niz silniku i mogl zazyczyc sobie wersje "ekonomiczna" sam...

powyzsze wynika z prostego faktu:
LPG co prawda ma znacznie wyzsza wartosc oktanowa i dostarcza wiecej energii od benzyny, ale litr gazu nie rowna sie litrowi paliwa ze wzgledu na cisnienie. w zwiazku z tym de facto litr gazu na w zbiorniku ma mniejsza kalorycznosc niz litr paliwa w baku.

coś kolego pomieszałeś liczba oktanowa jest to odporność na spalanie stukowe a nie ilość energii mozliwa do uzyskania ze spalenia jednostki paliwa , o tym świadczy ciepło spalania które benzyna ma wyższe od gazu i stąd wychodzi, żeby uzyskać tą samą ilośc energii z litra gazu co benzyny trzeba go spalić o 20% więcej
PS: to było na lekcjach chemii w podstawówce :P

hmmm, troche pozno bylo juz :D
liczba oktanowa faktycznie swiadczy o odpornosci na spalanie stukowe, a nie o tym, ile daje energii... ale wiele osob uwaza nadal ze PB98 jest "mocniejsze" od PB95, wiec chcialem napisac, ze mimo wiekszej ilosci oktanow i tak gazu spali wiecej...

Aaaah jak ja lubię takie uwagi...

dalej uwazam, ze FFI 1.6 kombi na 205/55 16" + gaz to rakieta :!: [dziadek]

Diesel - telefon domowy TP -reklama :)
http://www.youtube.com/watch?v=MZEcwKKl4Ks

Miałem HONDĘ na gaz i trasa spokojnie nawet 6,5 litra gazu w mieście 10-10,5litra . Rok temu gaz kosztował ok 2 złotych czyli za 20 zł robiełm minimum 100 km. Foczka spalanie nie wiem jakie ale żeby za 100 km zapłacić 20zł to musze w trasie sie poruszać i jechać nie szybciej niż 110km/h. HONDA 90KM Focus 115KM. W trasie disel lepszy moment robi swoje, a dodatkowo fakt iż ford od HONDY mocniejszy o 25KM. W mieście HONDA ma przewage poniewaz daje więcej radości z jady. HONDA 0-100KM 10,2s (moc 90KM) fokus w mieście dostałby w dupkę. I nie muszę dodawać jak brzmi Vtec który kręcimy do 7500obr/min. W Hondzie w mieście w korkach przyjemniej sie spędza czas, disel gorsza kultura pracy większe wibracje odczuwalne w kabinie w HONDZIE nie słychać ani nie czuć pracu silniczka. Podsumowując jak hccecie jeździc dużo w trasie to proponuję disel poniewaz moment obrotowy pozwala szybko wyprzedzić oczywiście w benzynie też można szybko ale wówczas 2 biegi w dół i czerwona kreska. Wiadomo przyjemność jest ale spalanie i hałas to juz inna bajka niż cichutki diselek który zbiera od 2 tyś. W mieście polecałbym gas ze względu na kulturę pracy jednostki benzynowej. Awaryjności nie bedeę porównywał ze względu na to że disel to ford:( a gaz to HONDA która jest już w całkowicie innej lidze.

ja ogólnie polecałbym benie i gaz ze względu ma koszty ewenualnych napraw, z którymi niestety trzeba się liczyć

Jako ortodoksyjny przeciwnik LPG i zwolennik nafty...
Niestety w warunkach wielkomiejskich i w godzinach 8:00 i 16:00 i dojazdu do tych miast, najlepiej się sprawdza względnie mocny GAZ.
Nie będę rozwijał - większość została powiedziana