Nie, nie bylibyśmy "nimi", ponieważ nas by nie było. Ich polityka nie miała na celu integracji ludów podbitych, tylko ich docelową eksterminację, na zasadzie eliminacji - czy to fizycznej, czy to kulturowo-językowej (jeśli była możliwa). A że polak zawsze oporny, to pewnie skończyło by się na pierwszym wariancie.
To jest właśnie ten realny przejaw wyższości, tudzież mądrości, który powinien we mnie budzić respekt i poczucie niższości panie skylla1?
W trakcie naszej 1000-letniej historii zapomniało się ze szkoły, jak Polska była mocarstwem europejskim, i takie Krzyżackie - niemieckie pociotki były naszym lennem i kłaniały się wpół naszemu królowi?
A obecny sposób na tzw. "rozwiązanie problemu migrantów" wprowadzany przez Niemców, to też ich przejaw mądrości, który powinien u mnie wywołać poczucie respektu?

Gonimy ich gospodarczo (nie cywilizacyjnie), tylko przez to, że przez szmat czasu byliśmy sowieckim satelitą, zupełnie jak wschodnie Niemcy. Przypomnij sobie jak różniły się te wschodnie Niemcy od zachodnich przed zjednoczeniem, i ile zachód wpompował kasy we wschodnie landy po zjednoczeniu, by wyrównać te gospodarcze różnice?
My byliśmy na podobnym poziomie, i nie mieliśmy bogatszego krewniaka który mógłby nam pomóc. Bo nawet to co robi UE działa na innych zasadach.

Odnośnie wycinania DPFów, to zdajesz sobie sprawę jak dużo Niemców jeździ z wyłączonymi DPFami? (nie wyciętymi, bo to na starcie uniemożliwia przejście przeglądu u nich). I jak dużo takich zabiegów wykonywanych jest dla nich u nas, w Polsce?

Nic nowego, historia zna to jak przysłowiową własną kieszeń. Majowie, Aztekowie i Inkowie nie istnieją z tego samego powodu. Bo tam się udało.

@jaszczur, popatrz: napisałeś "polak", ale "Niemców". Podświadomość podyktowała?

Nie za murzynami, ale za Cesarstwem Rzymskim (także tym niemieckim) na pewno. W końcu nie bez przyczyny nasi książęta piastowscy na zachodzie się zniemczyli, a nie odwrotnie, niemieccy spolszczyli. Za Jagiellonów mieliśmy silniejsze państwo, ale cywilizację przywoziły nadal osoby stamtąd, np. Bona. Także oświecenie, rewolucja przemysłowa, rolna, itd. - wszystko praktycznie szkło z zachodu. Do NATO i UE też wstąpiliśmy nie bez powodu. Takie są realia :-).

Tylko jedno "oświecenie" nie przyszło z zachodu: światła mijania w dzień. To wyznaje tylko Europa postsowiecka i Skandynawia.

Weźźź - gdyby nie taki, a inny układ po konferencji w Jałcie byłoby zupełnie inaczej. A Ty mi tu wypisujesz o Cesarstwie Rzymskim.

---------- Post dodany o 08:56 ---------- Poprzedni post był z 08:53 ----------

I bardzo dobrze. Ciekawe, że nie kwestionujesz innych wynalazków typu przymusowy ABS i ESP w każdym aucie.

Nie kwestionuję ABS i ESP, bo nie szkodzą (innym) kierowcom. Ale czujniki TMPS w kołach czy start-stop już tak, bo niepotrzebnie podnoszą koszty eksploatacji pojazdu.

Akurat czujniki mogą uchronić przed zniszczeniem opony, felgi oraz poważnym wypadkiem przy większej prędkości. Kosztują mniej niż jedna felga zakładana wyłącznie dla wyglądu. Próba poprawy szkodliwości aut dla środowiska warta jest chyba tego % wartości auta, skoro np. skórzana tapicerka kosztuje znacznie więcej, a niczego nie wnosi.

Chyba nie ma już skórzanych, a tylko "skórzane".

Ale widzę, że ciebie już urobili porządnie, bo w te bzdety o środowisku uwierzyłeś i aktywnie ewangelizujesz. Tak naiwność w naszym narodzie postępuje, szczególnie wśród młodych, wykształconych, z wielkich miast. :-(

https://virtualo.pl/covers/large/179062.jpg

A mi szkodzą kierowcy jeżdżący bez świateł. Jazda na światłach znacznie ułatwia ocenienie odległości auta jadącego z przeciwka podczas gdy mam zamiar wyprzedzać. Ale o tym Ci już pisałem. A w jaki sposób
Tobie szkodzi jazda innych kierowców na światłach?

Oczywiście, bo obniża komfort jazdy. Twoim oczom też, tylko nie jesteś tego świadomy.

Wiem, że dalsza dyskusja na ten temat jest bezcelowa. Co się stało (w głowach, za sprawą udanej medialnej propagandy), to się nie odstanie.

Bez sesji na kozetce nie sposób stwierdzić. :smt042

A tak poważnie, to niemców też napisałem z małej na początku, ale chrome, germański pociot podkreślił tylko że niemców z małej jest błędem, a polak z małej już nie :D

Zawsze każdemu coś tam będzie nie pasowało ;)
Mamy w ofercie filtry DPF do Fordów dobrej jakości w rozsądnej cenie tak więc jest jakaś tam alternatywa dla usuwania

https://40ton.net/filtry-czastek-sta...j-wypozczalni/ - to Holandia chyba nie jest cywilizowana :P

W moim DPF jeszcze jest , ale tym tygodniu na stacji diagnostycznej pytałem co będzie z ewentualną diagnostyką bytności lub sprawności DPF i Pan powiedział, że fizycznie nie mają możliwości sprawdzenia czy w puszce jest wkład i nie będą tego rozbierać.
Natomiast prawdopodobnie będą musieli badać "współczynnik zadymienia spalin".
Ciekawe co wyjdzie z naszymi Dieselami.

Podobno im ktoś głupszy, tym bardziej przekonany o swoich racjach... Jedyna rada jak mi przychodzi do głowy, to żebyś sobie wyciął DPFa, wjechał do garażu, pozamykał okna i drzwi no i oddychał świeżym powietrzem. Czasami warto pojechać gdzieś dalej niż Władysławowo, czy all-inclusive w hotelu w Chorwacji albo Turcji i zobaczyć jak żyją ludzie np. w Norwegii, Szwajcarii, czy Danii. Oczywiście w koszulce z logiem PW :D

Właśnie czytam twoją idiotyczną radę (w pierwszej części) z oddali (emigracji, w innej strefie czasowej). A DPFa nie wytnę, bo tak szukałem diesla, żebym go nie miał już fabrycznie. Nie będzie przecież żonie uprzykrzał jazdy autem.

Paradoksalnie, w tych postępowych krajach to przeciętny kierowca ma bardzo mizerne pojęcie o czymkolwiek związanym z jego pojazdem.

Robiłem przegląd tourana 12letniego wynik spalin zadymienia w normie.
Zapytałem o Forda z wyciętym dpf i co kazał podjechać podbić blankiet.
Dopiero od 2010r będzie lipa z euro5 bo ma być już normalnie badane.
W poniedziałek jadę z Fordem dam znać co i jak.

Panowie nie ma co bić piany o dpf lub fap i całą pseudoekologìę.Te całe systemy czyszczenia spalin są mocno niedopracowane.Wiem,bo pracowałem przy produkcji dpf-ów do aut ciężarowych.Konstrukcja tego badziewia jest tak licha jak domek z kart.Więc chodzi tylko o to żeby łoić kasę z użytkownika auta, bo jak wiadomo badziew trzeba często wymieniać.Stąd takie problemy w stylu"usterka układu silnika",podwyższony pozim oleju i.t.p.Wymiana dpf na nowy to koszt niebagatelny a producent tego gówna ręce zaciera licząc kasiorę.Bo ktoś mu stworzył furtkę do robienia kasy.A kto?Jacyś pierdonięci ekozieloni którzy powinni szukać problemu zanieczyszenia powietrza u starych gratów,"drifterów" palących gumy bez sensu,lejących olej po frytkach jako paliwo,jeżdżących w durnych wyścigach na paliwie z "dopalaczami".Jakoś tam nie widzę ich interwencj.Podsumowując,też wywaliłem to badziewie z auta.Nie kopci,nie śmierdzi.Oleju nie przybywa,kontrolka się nie włącza.Tylko rada,trzeba usunąć też programowo.Wszystkim pseudoekologom dziękuję za umoralnianie,kupcie sobie elektrowóz.

Miło czytać (tak rzadko występujący na forach samochodowych) głos rozsądku. Pozdrawiam!

Jak cię nie stać na serwisowanie samochodu to korzystaj z taxi albo komunikacji. Nie mam problemów ani z dpf ani z innymi systemami oczyszczania spalin i to w ciężarówce ale też i w focusie. Zawsze będę za tymi którzy o to dbają i nie wmawiają innym że to chłam i badziew a przy tylu silnikach diesla na świecie są to miliony ton syfu mniej dla kolejnych pokoleń

A wiesz, że znacznie bardziej ekologiczne jest niezjadanie zwierząt?

Ależ to ma sens a o przyszłości już nawet nie wspomnę i tylko pozostaje przekonać wszelkie drapieżniki i padlinożerców by zapomniały o zjadaniu zwierząt a wzbogacały swoją dietę o sadze , tlenki wszelkiego rodzaju i azotki. 8)

Nie trzeba. Bo one kierują się instynktem, a my (rzekomo) rozumem.

Mały offtop.
W 2.0 TDCi jest podłużny dpf.
Wkład z jakiejś ceramiki.
Wybija się toto szybko i sprawnie. Najpierw przecinakiem, potem niedużym łomem.
Obudowy DPF nie trzeba i nie warto ciąć.

Weuek - masz kolejny głos "rozsądku": :D
https://motoryzacja.interia.pl/samoc...du,nId,2627255

bzdura
1) poczytaj jak wygląda pomiar zadymienia w dieselu i dlaczego na przeglądzie boją się go wykonywać? ITD też go raczej nie wykonuje na ciężarówkach...
2) o co zrobić jak podczas testu na przeglądzie (lub tuż przed) włączy mi się wypalanie tego gówna?

Czyli samochody Euro 4 pójdą cenowo w górę.

Ja tu tylko to zostawię:

https://spidersweb.pl/autoblog/jak-t...yszczenie-dpf/

Artykuł sponsorowany?

Nie, znaleziony w necie i a propo tematu